SATYRICON

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2275
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: SATYRICON

20-10-2017, 21:09

Ten zespół to typowa norma dla black metalowych porażek :)
Jebać żuli.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: SATYRICON

20-10-2017, 21:13

[V] pisze:Coś bardzo złego stało się z tym zespołem,stał się taki..zwyczajny,bezpieczny.Nowa płyta to dla mnie największe rozczarowanie tego roku.
No ale czy ostatnią niebezpieczną płytą tego zespołu nie była czasem "Rebel Extravaganza"? Bardzo lubię "The Age of Nero", "Now, Diabolical" itp., ale tak obiektywnie, to już chyba od dawna nie są zespołem ekstremalnym, wystawiającym słuchacza na jakąś mocniejszą konfrontację. Ja nie czuje rozczarowania - może jedynie względem szumnych zapowiedzi, ze ta płyta co coś zupełnie innego itp. Ale jakiejś większej rebelii z ich strony nie oczekiwałem tak po prawdzie.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SATYRICON

20-10-2017, 21:17

ultravox pisze:
[V] pisze:Coś bardzo złego stało się z tym zespołem,stał się taki..zwyczajny,bezpieczny.Nowa płyta to dla mnie największe rozczarowanie tego roku.
No ale czy ostatnią niebezpieczną płytą tego zespołu nie była czasem "Rebel Extravaganza"? Bardzo lubię "The Age of Nero", "Now, Diabolical" itp., ale tak obiektywnie, to już chyba od dawna nie są zespołem ekstremalnym, wystawiającym słuchacza na jakąś mocniejszą konfrontację. Ja nie czuje rozczarowania - może jedynie względem szumnych zapowiedzi, ze ta płyta co coś zupełnie innego itp. Ale jakiejś większej rebelii z ich strony nie oczekiwałem tak po prawdzie.
poprzednia płyta jest bardziej swobodna i szczera, mimo piosenkowych schematów i przebojowości wciąż był tam ten duch,to uczucie.Na nowej płycie tego nie ma w ogóle.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
dzik
zahartowany metalizator
Posty: 3615
Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
Lokalizacja: Połaniec

Re: SATYRICON

20-10-2017, 21:25

REINHARD IRRUMATOR pisze:[youtube][/youtube]
jest koziołek jest cyc czyli oka hehe
Bardzo fajny teledysk.
dobry kościół to kościół spalony
535

Re: SATYRICON

20-10-2017, 21:32

ultravox pisze:
[V] pisze:Coś bardzo złego stało się z tym zespołem,stał się taki..zwyczajny,bezpieczny.Nowa płyta to dla mnie największe rozczarowanie tego roku.
No ale czy ostatnią niebezpieczną płytą tego zespołu nie była czasem "Rebel Extravaganza"?
Cóż można odpowiedzieć?
To oczywiste.

Jeżeli kiedykolwiek ten zespół ocierał się o "diabła", to właśnie na tej płycie. Mało tego. On tam cały czas jest.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SATYRICON

20-10-2017, 21:34

Dla mnie nie musi być diabła,wystarczy żeby wywołać odpowiednią reakcję.Nowa płyta to ziew .
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: SATYRICON

20-10-2017, 21:39

[V] pisze:
poprzednia płyta jest bardziej swobodna i szczera, mimo piosenkowych schematów i przebojowości wciąż był tam ten duch,to uczucie.Na nowej płycie tego nie ma w ogóle.
Nie do końca się zgodzę, ale to jest już kwestia subiektywnego odbioru. Chodziło mi natomiast bardziej o taki posmak undergroundu, jechania po bandzie. Jak lubię te ostatnie płyty, tak naprawdę uważam, że po "Rebel..." już tego u nich nie było. Tak jakby zachłysnęli się tym, ze są zespołem z pierwszych stron gazet, gwiazdami rocka, black metalowym Motley Crue...

Nie powiem, czuć jeszcze na tych nowszych płytach ducha, ale jedną nogą jesteśmy już na Wacken i okładce Rock Hard Magazine. Tego nie ma na "Dark Medieval Times", mimo całej tej wsi, fujarek itp.

Piszę to z perspektywy kogoś, kto mniej lub bardziej lubi wszystkie płyty tego zespołu.
535

Re: SATYRICON

20-10-2017, 21:45

[V] pisze:Dla mnie nie musi być diabła,wystarczy żeby wywołać odpowiednią reakcję.Nowa płyta to ziew .
Diabeł jest tu tylko symbolem, podobnie jak , w innym temacie, kasjerka z biedry. Wiadomo o co chodzi. Rebel Extravaganza jest płytą kompletną, ponadczasową, ujawniającą naiwność i przaśność wcześniejszych dokonań Satyricon, a jednocześnie demaskującą słabość pozornego rozwoju odsłon kolejnych.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SATYRICON

20-10-2017, 21:48

ultravox pisze:
[V] pisze:
poprzednia płyta jest bardziej swobodna i szczera, mimo piosenkowych schematów i przebojowości wciąż był tam ten duch,to uczucie.Na nowej płycie tego nie ma w ogóle.
Nie do końca się zgodzę, ale to jest już kwestia subiektywnego odbioru. Chodziło mi natomiast bardziej o taki posmak undergroundu, jechania po bandzie. Jak lubię te ostatnie płyty, tak naprawdę uważam, że po "Rebel..." już tego u nich nie było. Tak jakby zachłysnęli się tym, ze są zespołem z pierwszych stron gazet, gwiazdami rocka, black metalowym Motley Crue...

Nie powiem, czuć jeszcze na tych nowszych płytach ducha, ale jedną nogą jesteśmy już na Wacken i okładce Rock Hard Magazine. Tego nie ma na "Dark Medieval Times", mimo całej tej wsi, fujarek itp.

Piszę to z perspektywy kogoś, kto mniej lub bardziej lubi wszystkie płyty tego zespołu.

Po RE wyraźnie wytracili impet ale ich poczynania były interesujące aż do ostatniej płyty która była jakby ukoronowaniem tych poszukiwan i ukłonem w stronę magii prostych rozwiązań.Ja rozumiem o czym piszesz i czuje się tak słuchając nowej płyty, ze nie powstała dla mnie ale dla jakiegoś durnego nastolatka który dopiero wchodzi w ten świat.

A DMT to jest w ogóle temat na osobną rozmowę, nie było takich umiejętności ale wyobraźnia i serce do gry było wielkie. Jest coś w ludziach takiego skurwiałego,że jak lizną poklasku i błysku fleszy to jest im wygodnie i ciepło,każdy ruch i gest jest wykalkulowany a młodzieńczy spontan jest postrzegany jako naiwność, brak profesjonalizmu czy coś w ten deseń.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
ozob
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6669
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: SATYRICON

20-10-2017, 21:50

Na przedniej w zasadzie poza "Phoenix" nie ma czego szukac. Nowa jest dużo lepsza - bardziej spójną, bardziej brudna i leśna.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SATYRICON

20-10-2017, 21:51

ozob pisze:Na przedniej w zasadzie poza "Phoenix" nie ma czego szukac. Nowa jest dużo lepsza - bardziej spójną, bardziej brudna i leśna.
niewyrobiony słuchacz.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: SATYRICON

20-10-2017, 21:55

[V] pisze: Jest coś w ludziach takiego skurwiałego,że jak lizną poklasku i błysku fleszy to jest im wygodnie i ciepło,każdy ruch i gest jest wykalkulowany a młodzieńczy spontan jest postrzegany jako naiwność, brak profesjonalizmu czy coś w ten deseń.
Tak. I nie chodzi o to, że Ty czy ja jesteśmy lepsi, bo pewnie na ich miejscu ulegalibyśmy tym samym procesom. Po prostu stwierdzam fakt, To jest to, co sprawia, że lepiej się nam słucha "Endless Pain" niż "Enemy of God", albo "Necrolust" niż "Necropolis" ;) Ale z perspektywy samych muzyków na pewno wygląda to zupełnie inaczej :)
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SATYRICON

20-10-2017, 22:00

ultravox pisze:
[V] pisze: Jest coś w ludziach takiego skurwiałego,że jak lizną poklasku i błysku fleszy to jest im wygodnie i ciepło,każdy ruch i gest jest wykalkulowany a młodzieńczy spontan jest postrzegany jako naiwność, brak profesjonalizmu czy coś w ten deseń.
Tak. I nie chodzi o to, że Ty czy ja jesteśmy lepsi, bo pewnie na ich miejscu ulegalibyśmy tym samym procesom. Po prostu stwierdzam fakt, To jest to, co sprawia, że lepiej się nam słucha "Endless Pain" niż "Enemy of God", albo "Necrolust" niż "Necropolis" ;) Ale z perspektywy samych muzyków na pewno wygląda to zupełnie inaczej :)
Ale zobacz jak np Blasphemer będąc w Mayhem nie uległ tej pokusie i walił motłoch po ryju za każdym razem. To jest fantastyczna postawa,lubię gdy muzycy podejmują ryzko ,stawiając nawet na szali całą swoją karierę.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
ozob
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6669
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: SATYRICON

20-10-2017, 22:02

Nie ma czegoś takiego, a takie określenie wobec kogoś jest jedynie marna próba przepychanie swoich racji.

Poprzedni Saryricon to istny zlepek utworów, który każdy jest jakby z innej parafii. Gdyby nie wspomniany przeze mnie "Phoenix" ta płyta po prostu by przepadła, bo to jest pozbawione emocji granie i zlepek kwadratowych riffow.

Nowy album mimo, ze bardzo dobry też niczym odkrywczym nie jest, ale jako jedyny po ND przenosi słuchacza do lasu. Czuć ten klimat lat 90-tych i nawiązania do już trochę zapomnianych patentów w riffowaniu z tego okresu. Brzmienie tylko potęguje te odczucia.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SATYRICON

20-10-2017, 22:04

ozob pisze:Nie ma czegoś takiego, a takie określenie wobec kogoś jest jedynie marna próba przepychanie swoich racji.

Poprzedni Saryricon to istny zlepek utworów, który każdy jest jakby z innej parafii. Gdyby nie wspomniany przeze mnie "Phoenix" ta płyta po prostu by przepadła, bo to jest pozbawione emocji granie i zlepek kwadratowych riffow.

Nowy album mimo, ze bardzo dobry też niczym odkrywczym nie jest, ale jako jedyny po ND przenosi słuchacza do lasu. Czuć ten klimat lat 90-tych i nawiązania do już trochę zapomnianych patentów w riffowaniu z tego okresu. Brzmienie tylko potęguje te odczucia.
NIgdy nie byłeś w lesie.Ja nie przepycham swoich racji tylko mówię jak jest.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
ozob
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6669
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: SATYRICON

20-10-2017, 22:08

"Saryricon" z pewnością tam nie prowadzi. Co najwyżej w jakieś karzaki przy drodze pełne śmieci.
Ostatnio zmieniony 20-10-2017, 22:10 przez ozob, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: SATYRICON

20-10-2017, 22:08

[V] pisze: Ale zobacz jak np Blasphemer będąc w Mayhem nie uległ tej pokusie i walił motłoch po ryju za każdym razem. To jest fantastyczna postawa,lubię gdy muzycy podejmują ryzko ,stawiając nawet na szali całą swoją karierę.
Oczywiście są wyjątki, ale nie ulegam grzechowi pychy i nie uznaje siebie zaocznie jako jednego z nich :) Szacunek dla tego gościa, bo zrobił niesamowite rzeczy. Z drugiej strony jest też Ava Inferi, ale nikt nie jest doskonały ;)

Tez lubię, jak muzycy podejmują ryzyko, ale to jest o wiele prostsze, kiedy muzyka nie jest czymś głównym źródłem utrzymania. O prawdziwym ryzyku możemy moim zdaniem mówić tylko wtedy, kiedy ktoś ma rodzinę i żyje głównie z grania. Bo w innych przypadkach nic tak naprawdę nie ryzykujesz, poza zranieniem własnego ego :)
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SATYRICON

20-10-2017, 22:13

ultravox pisze:
[V] pisze: Ale zobacz jak np Blasphemer będąc w Mayhem nie uległ tej pokusie i walił motłoch po ryju za każdym razem. To jest fantastyczna postawa,lubię gdy muzycy podejmują ryzko ,stawiając nawet na szali całą swoją karierę.
Oczywiście są wyjątki, ale nie ulegam grzechowi pychy i nie uznaje siebie zaocznie jako jednego z nich :) Szacunek dla tego gościa, bo zrobił niesamowite rzeczy. Z drugiej strony jest też Ava Inferi, ale nikt nie jest doskonały ;)

Tez lubię, jak muzycy podejmują ryzyko, ale to jest o wiele prostsze, kiedy muzyka nie jest czymś głównym źródłem utrzymania. O prawdziwym ryzyku możemy moim zdaniem mówić tylko wtedy, kiedy ktoś ma rodzinę i żyje głównie z grania. Bo w innych przypadkach nic tak naprawdę nie ryzykujesz, poza zranieniem własnego ego :)
By nie patrzec daleko ,Ulver np?

na cos takiego trafiłem i to jest chyba idealne podsumowanie naszej dyskusji

The main reason i hate modern metal is that it's too flashy rather than atmospheric or fantastical or something that can take you somewhere other than your laptop screen
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
535

Re: SATYRICON

20-10-2017, 22:14

[V] pisze: Ale zobacz jak np Blasphemer będąc w Mayhem nie uległ tej pokusie i walił motłoch po ryju za każdym razem. To jest fantastyczna postawa,lubię gdy muzycy podejmują ryzko ,stawiając nawet na szali całą swoją karierę.


Satyr to zupełnie inny charakter. On od dawna chciał być wielką gwiazdą. To widać już na Roadkill Extravaganza.

Rune to mimo wszystko bardzo skromny chłopak no i mistrz drugiego planu.

[youtube][/youtube]
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: SATYRICON

20-10-2017, 22:15

ozob pisze:"Saryricon" z pewnością tam nie prowadzi. Co najwyżej w jakieś karzaki przy drodze pełne śmieci.
Dziwnie postrzegasz ten album ,może za mało go słuchałeś?
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
ODPOWIEDZ