SATYRICON
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2275
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: SATYRICON
No ale czy ostatnią niebezpieczną płytą tego zespołu nie była czasem "Rebel Extravaganza"? Bardzo lubię "The Age of Nero", "Now, Diabolical" itp., ale tak obiektywnie, to już chyba od dawna nie są zespołem ekstremalnym, wystawiającym słuchacza na jakąś mocniejszą konfrontację. Ja nie czuje rozczarowania - może jedynie względem szumnych zapowiedzi, ze ta płyta co coś zupełnie innego itp. Ale jakiejś większej rebelii z ich strony nie oczekiwałem tak po prawdzie.[V] pisze:Coś bardzo złego stało się z tym zespołem,stał się taki..zwyczajny,bezpieczny.Nowa płyta to dla mnie największe rozczarowanie tego roku.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: SATYRICON
poprzednia płyta jest bardziej swobodna i szczera, mimo piosenkowych schematów i przebojowości wciąż był tam ten duch,to uczucie.Na nowej płycie tego nie ma w ogóle.ultravox pisze:No ale czy ostatnią niebezpieczną płytą tego zespołu nie była czasem "Rebel Extravaganza"? Bardzo lubię "The Age of Nero", "Now, Diabolical" itp., ale tak obiektywnie, to już chyba od dawna nie są zespołem ekstremalnym, wystawiającym słuchacza na jakąś mocniejszą konfrontację. Ja nie czuje rozczarowania - może jedynie względem szumnych zapowiedzi, ze ta płyta co coś zupełnie innego itp. Ale jakiejś większej rebelii z ich strony nie oczekiwałem tak po prawdzie.[V] pisze:Coś bardzo złego stało się z tym zespołem,stał się taki..zwyczajny,bezpieczny.Nowa płyta to dla mnie największe rozczarowanie tego roku.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3615
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: SATYRICON
Bardzo fajny teledysk.REINHARD IRRUMATOR pisze:[youtube][/youtube]
jest koziołek jest cyc czyli oka hehe
dobry kościół to kościół spalony
Re: SATYRICON
Cóż można odpowiedzieć?ultravox pisze:No ale czy ostatnią niebezpieczną płytą tego zespołu nie była czasem "Rebel Extravaganza"?[V] pisze:Coś bardzo złego stało się z tym zespołem,stał się taki..zwyczajny,bezpieczny.Nowa płyta to dla mnie największe rozczarowanie tego roku.
To oczywiste.
Jeżeli kiedykolwiek ten zespół ocierał się o "diabła", to właśnie na tej płycie. Mało tego. On tam cały czas jest.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: SATYRICON
Dla mnie nie musi być diabła,wystarczy żeby wywołać odpowiednią reakcję.Nowa płyta to ziew .
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: SATYRICON
Nie do końca się zgodzę, ale to jest już kwestia subiektywnego odbioru. Chodziło mi natomiast bardziej o taki posmak undergroundu, jechania po bandzie. Jak lubię te ostatnie płyty, tak naprawdę uważam, że po "Rebel..." już tego u nich nie było. Tak jakby zachłysnęli się tym, ze są zespołem z pierwszych stron gazet, gwiazdami rocka, black metalowym Motley Crue...[V] pisze:
poprzednia płyta jest bardziej swobodna i szczera, mimo piosenkowych schematów i przebojowości wciąż był tam ten duch,to uczucie.Na nowej płycie tego nie ma w ogóle.
Nie powiem, czuć jeszcze na tych nowszych płytach ducha, ale jedną nogą jesteśmy już na Wacken i okładce Rock Hard Magazine. Tego nie ma na "Dark Medieval Times", mimo całej tej wsi, fujarek itp.
Piszę to z perspektywy kogoś, kto mniej lub bardziej lubi wszystkie płyty tego zespołu.
Re: SATYRICON
Diabeł jest tu tylko symbolem, podobnie jak , w innym temacie, kasjerka z biedry. Wiadomo o co chodzi. Rebel Extravaganza jest płytą kompletną, ponadczasową, ujawniającą naiwność i przaśność wcześniejszych dokonań Satyricon, a jednocześnie demaskującą słabość pozornego rozwoju odsłon kolejnych.[V] pisze:Dla mnie nie musi być diabła,wystarczy żeby wywołać odpowiednią reakcję.Nowa płyta to ziew .
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: SATYRICON
ultravox pisze:Nie do końca się zgodzę, ale to jest już kwestia subiektywnego odbioru. Chodziło mi natomiast bardziej o taki posmak undergroundu, jechania po bandzie. Jak lubię te ostatnie płyty, tak naprawdę uważam, że po "Rebel..." już tego u nich nie było. Tak jakby zachłysnęli się tym, ze są zespołem z pierwszych stron gazet, gwiazdami rocka, black metalowym Motley Crue...[V] pisze:
poprzednia płyta jest bardziej swobodna i szczera, mimo piosenkowych schematów i przebojowości wciąż był tam ten duch,to uczucie.Na nowej płycie tego nie ma w ogóle.
Nie powiem, czuć jeszcze na tych nowszych płytach ducha, ale jedną nogą jesteśmy już na Wacken i okładce Rock Hard Magazine. Tego nie ma na "Dark Medieval Times", mimo całej tej wsi, fujarek itp.
Piszę to z perspektywy kogoś, kto mniej lub bardziej lubi wszystkie płyty tego zespołu.
Po RE wyraźnie wytracili impet ale ich poczynania były interesujące aż do ostatniej płyty która była jakby ukoronowaniem tych poszukiwan i ukłonem w stronę magii prostych rozwiązań.Ja rozumiem o czym piszesz i czuje się tak słuchając nowej płyty, ze nie powstała dla mnie ale dla jakiegoś durnego nastolatka który dopiero wchodzi w ten świat.
A DMT to jest w ogóle temat na osobną rozmowę, nie było takich umiejętności ale wyobraźnia i serce do gry było wielkie. Jest coś w ludziach takiego skurwiałego,że jak lizną poklasku i błysku fleszy to jest im wygodnie i ciepło,każdy ruch i gest jest wykalkulowany a młodzieńczy spontan jest postrzegany jako naiwność, brak profesjonalizmu czy coś w ten deseń.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6669
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: SATYRICON
Na przedniej w zasadzie poza "Phoenix" nie ma czego szukac. Nowa jest dużo lepsza - bardziej spójną, bardziej brudna i leśna.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: SATYRICON
niewyrobiony słuchacz.ozob pisze:Na przedniej w zasadzie poza "Phoenix" nie ma czego szukac. Nowa jest dużo lepsza - bardziej spójną, bardziej brudna i leśna.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: SATYRICON
Tak. I nie chodzi o to, że Ty czy ja jesteśmy lepsi, bo pewnie na ich miejscu ulegalibyśmy tym samym procesom. Po prostu stwierdzam fakt, To jest to, co sprawia, że lepiej się nam słucha "Endless Pain" niż "Enemy of God", albo "Necrolust" niż "Necropolis" ;) Ale z perspektywy samych muzyków na pewno wygląda to zupełnie inaczej :)[V] pisze: Jest coś w ludziach takiego skurwiałego,że jak lizną poklasku i błysku fleszy to jest im wygodnie i ciepło,każdy ruch i gest jest wykalkulowany a młodzieńczy spontan jest postrzegany jako naiwność, brak profesjonalizmu czy coś w ten deseń.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: SATYRICON
Ale zobacz jak np Blasphemer będąc w Mayhem nie uległ tej pokusie i walił motłoch po ryju za każdym razem. To jest fantastyczna postawa,lubię gdy muzycy podejmują ryzko ,stawiając nawet na szali całą swoją karierę.ultravox pisze:Tak. I nie chodzi o to, że Ty czy ja jesteśmy lepsi, bo pewnie na ich miejscu ulegalibyśmy tym samym procesom. Po prostu stwierdzam fakt, To jest to, co sprawia, że lepiej się nam słucha "Endless Pain" niż "Enemy of God", albo "Necrolust" niż "Necropolis" ;) Ale z perspektywy samych muzyków na pewno wygląda to zupełnie inaczej :)[V] pisze: Jest coś w ludziach takiego skurwiałego,że jak lizną poklasku i błysku fleszy to jest im wygodnie i ciepło,każdy ruch i gest jest wykalkulowany a młodzieńczy spontan jest postrzegany jako naiwność, brak profesjonalizmu czy coś w ten deseń.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6669
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: SATYRICON
Nie ma czegoś takiego, a takie określenie wobec kogoś jest jedynie marna próba przepychanie swoich racji.
Poprzedni Saryricon to istny zlepek utworów, który każdy jest jakby z innej parafii. Gdyby nie wspomniany przeze mnie "Phoenix" ta płyta po prostu by przepadła, bo to jest pozbawione emocji granie i zlepek kwadratowych riffow.
Nowy album mimo, ze bardzo dobry też niczym odkrywczym nie jest, ale jako jedyny po ND przenosi słuchacza do lasu. Czuć ten klimat lat 90-tych i nawiązania do już trochę zapomnianych patentów w riffowaniu z tego okresu. Brzmienie tylko potęguje te odczucia.
Poprzedni Saryricon to istny zlepek utworów, który każdy jest jakby z innej parafii. Gdyby nie wspomniany przeze mnie "Phoenix" ta płyta po prostu by przepadła, bo to jest pozbawione emocji granie i zlepek kwadratowych riffow.
Nowy album mimo, ze bardzo dobry też niczym odkrywczym nie jest, ale jako jedyny po ND przenosi słuchacza do lasu. Czuć ten klimat lat 90-tych i nawiązania do już trochę zapomnianych patentów w riffowaniu z tego okresu. Brzmienie tylko potęguje te odczucia.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: SATYRICON
NIgdy nie byłeś w lesie.Ja nie przepycham swoich racji tylko mówię jak jest.ozob pisze:Nie ma czegoś takiego, a takie określenie wobec kogoś jest jedynie marna próba przepychanie swoich racji.
Poprzedni Saryricon to istny zlepek utworów, który każdy jest jakby z innej parafii. Gdyby nie wspomniany przeze mnie "Phoenix" ta płyta po prostu by przepadła, bo to jest pozbawione emocji granie i zlepek kwadratowych riffow.
Nowy album mimo, ze bardzo dobry też niczym odkrywczym nie jest, ale jako jedyny po ND przenosi słuchacza do lasu. Czuć ten klimat lat 90-tych i nawiązania do już trochę zapomnianych patentów w riffowaniu z tego okresu. Brzmienie tylko potęguje te odczucia.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6669
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: SATYRICON
"Saryricon" z pewnością tam nie prowadzi. Co najwyżej w jakieś karzaki przy drodze pełne śmieci.
Ostatnio zmieniony 20-10-2017, 22:10 przez ozob, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: SATYRICON
Oczywiście są wyjątki, ale nie ulegam grzechowi pychy i nie uznaje siebie zaocznie jako jednego z nich :) Szacunek dla tego gościa, bo zrobił niesamowite rzeczy. Z drugiej strony jest też Ava Inferi, ale nikt nie jest doskonały ;)[V] pisze: Ale zobacz jak np Blasphemer będąc w Mayhem nie uległ tej pokusie i walił motłoch po ryju za każdym razem. To jest fantastyczna postawa,lubię gdy muzycy podejmują ryzko ,stawiając nawet na szali całą swoją karierę.
Tez lubię, jak muzycy podejmują ryzyko, ale to jest o wiele prostsze, kiedy muzyka nie jest czymś głównym źródłem utrzymania. O prawdziwym ryzyku możemy moim zdaniem mówić tylko wtedy, kiedy ktoś ma rodzinę i żyje głównie z grania. Bo w innych przypadkach nic tak naprawdę nie ryzykujesz, poza zranieniem własnego ego :)
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: SATYRICON
By nie patrzec daleko ,Ulver np?ultravox pisze:Oczywiście są wyjątki, ale nie ulegam grzechowi pychy i nie uznaje siebie zaocznie jako jednego z nich :) Szacunek dla tego gościa, bo zrobił niesamowite rzeczy. Z drugiej strony jest też Ava Inferi, ale nikt nie jest doskonały ;)[V] pisze: Ale zobacz jak np Blasphemer będąc w Mayhem nie uległ tej pokusie i walił motłoch po ryju za każdym razem. To jest fantastyczna postawa,lubię gdy muzycy podejmują ryzko ,stawiając nawet na szali całą swoją karierę.
Tez lubię, jak muzycy podejmują ryzyko, ale to jest o wiele prostsze, kiedy muzyka nie jest czymś głównym źródłem utrzymania. O prawdziwym ryzyku możemy moim zdaniem mówić tylko wtedy, kiedy ktoś ma rodzinę i żyje głównie z grania. Bo w innych przypadkach nic tak naprawdę nie ryzykujesz, poza zranieniem własnego ego :)
na cos takiego trafiłem i to jest chyba idealne podsumowanie naszej dyskusji
The main reason i hate modern metal is that it's too flashy rather than atmospheric or fantastical or something that can take you somewhere other than your laptop screen
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Re: SATYRICON
[V] pisze: Ale zobacz jak np Blasphemer będąc w Mayhem nie uległ tej pokusie i walił motłoch po ryju za każdym razem. To jest fantastyczna postawa,lubię gdy muzycy podejmują ryzko ,stawiając nawet na szali całą swoją karierę.
Satyr to zupełnie inny charakter. On od dawna chciał być wielką gwiazdą. To widać już na Roadkill Extravaganza.
Rune to mimo wszystko bardzo skromny chłopak no i mistrz drugiego planu.
[youtube][/youtube]
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: SATYRICON
Dziwnie postrzegasz ten album ,może za mało go słuchałeś?ozob pisze:"Saryricon" z pewnością tam nie prowadzi. Co najwyżej w jakieś karzaki przy drodze pełne śmieci.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior