Nic nie ujmując Docentowi, to za materiał odpowiadał zawsze Pioter jednak.Tatuś pisze:Forma tego zespołu była pierwsza pochodną formy Docenta. Jak ten zjezdzal to kapela razem z nim. Tyle i aż tyle.
VADER
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10215
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: VADER
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
- Lucek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1402
- Rejestracja: 15-04-2009, 17:27
Re: VADER
Hatefire pisze:Przeszli drogę jaką przechodzi większość zespołów.
nie, ich droga była wyjątkowa, zaden inny dm zespół tyle nie koncertował, zrobiono z nich koncertową maszynke, postawiono na ilość, nie na jakość, promocje poprzez koncerty, nieustanne wycieranie sobą wszystkich kątów do porzygu.Zapewne przynosiło to wiele kasy ale w efekcie doprowadziło do wyjałowienia i zajechania tego zespołu, dalej juz tylko wypalenie i demencja
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9022
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: VADER
to wszystko nie zmienia faktu, że rozmawiamy o najlepszym polskim zespole DM ever, który w najlepszych swoich momentach nie ustępował czołówce z USA czy ze Szwecji, a co tam robią obecnie i czy odcinają kupony... jakoś mnie to średnio interesuje. wiem natomiast, że do debiutu i dwójki będę wracał zawsze
przy okazji, jakiś kurwa behemoth, przy całym szacunku do profesjonalizmu i zaangażowania, nawet nigdy nie stał obok ekipy Petera. przykro mi
przy okazji, jakiś kurwa behemoth, przy całym szacunku do profesjonalizmu i zaangażowania, nawet nigdy nie stał obok ekipy Petera. przykro mi
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 157
- Rejestracja: 03-02-2016, 01:35
Re: VADER
Widzę prawdę w tym co piszesz.Heretyk pisze:to wszystko nie zmienia faktu, że rozmawiamy o najlepszym polskim zespole DM ever, który w najlepszych swoich momentach nie ustępował czołówce z USA czy ze Szwecji, a co tam robią obecnie i czy odcinają kupony... jakoś mnie to średnio interesuje. wiem natomiast, że do debiutu i dwójki będę wracał zawsze
przy okazji, jakiś kurwa behemoth, przy całym szacunku do profesjonalizmu i zaangażowania, nawet nigdy nie stał obok ekipy Petera. przykro mi
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1915
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re: VADER
Ilości koncertów, to jedno, a drugie to to, że poprzez swoje zobowiązania względem wydawcy-wytwórni, zmuszeni są do działania wg pewnego schematu. Co dwa, trzy lata musi być płyta, choćby nie wiem co. Jak się jest młodym i prężnym zespołem to tak można. Nagrywać album i co rok. A Vader to już przecież stare wygi i potrzebują więcej czasu by stworzyć coś godnego uwagi. Poza tym sam proces tworzenia i nagrywania płyt to też ten sam schemat od wielu już lat. Słuchając ich ostatnich kilku płyt, ma się wrażenie, że to ciągle nagrywają Ci sami ludzie w tym samym studio, z tym samym pomysłem/patentem na zespół Vader. I wychodzi nowa płyta, a tam wszystko na jedno kopyto: muzyka, brzmienie, wokale, szata graficzna, dosłownie wszystko. Peter powinien zaprosić kogoś do współpracy jeśli idzie o wokal. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie wokale Petera są wchuj wymęczone. Przydała by się tu jakaś świeża krew w tej płaszczyźnie.Lucek pisze:Hatefire pisze:Przeszli drogę jaką przechodzi większość zespołów.
nie, ich droga była wyjątkowa, zaden inny dm zespół tyle nie koncertował, zrobiono z nich koncertową maszynke, postawiono na ilość, nie na jakość, promocje poprzez koncerty, nieustanne wycieranie sobą wszystkich kątów do porzygu.Zapewne przynosiło to wiele kasy ale w efekcie doprowadziło do wyjałowienia i zajechania tego zespołu, dalej juz tylko wypalenie i demencja
- Tatuś
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1593
- Rejestracja: 07-07-2017, 12:40
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: VADER
Z generycznym perkusista to mógłby napisać i operę i by to nie chycilo. Przecież to tylko dzięki docentowi Litany niszczy. Tak gitarowo to tam jest straszna nuda. Widać to teraz. Niby są rzemieślnicy ale nie ma tej iskry.Hatefire pisze:
Nic nie ujmując Docentowi, to za materiał odpowiadał zawsze Pioter jednak.
Palę się do roboty jak ruska jednostka mobilizacyjna.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6743
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: VADER
Popieram. Litany to zajebiście udany album. Krótki i wykurwiasty.Castor pisze:Litany dla Vader jest tym co Panzer Division dla Marduka. Można się spierać czy takie płyty są potrzebne. Moim zdaniem są i to bardzo!!
Metal to Wojna!!
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10360
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: VADER
Niby nic nowego nie wnosi, ale był to swego czasu strzał, którego echo wybrzmiewało nawet w Rowerze Błażeja, AFAIR :D
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 6654
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: VADER
Ale chyba sie tu wszyscy zgodzimy, ze "Litany" >>> kazda plyta Behemoth. Czy nie?
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Lord Gorloj
- w mackach Zła
- Posty: 682
- Rejestracja: 20-12-2018, 15:54
Re: VADER
Tak.ozob pisze:"Litany" >>> kazda plyta Behemoth
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
and couldn't put myself
out
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17700
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: VADER
Z tym akurat nie powinno być dyskusji.ozob pisze:Ale chyba sie tu wszyscy zgodzimy, ze "Litany" >>> kazda plyta Behemoth. Czy nie?
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
- Lord Gorloj
- w mackach Zła
- Posty: 682
- Rejestracja: 20-12-2018, 15:54
Re: VADER
"Litany" rozkurwia intensywnością. Ta betonowa stopa, która łupie jak płot mneumatyczny, brzmi jakby była wyjęta z jakiegoś gabbera albo innej przejebanej elektroniki, a nie z death metalu. Deathmetalowych płyt z potężnym pierdolnięciem jest dużo, ale tutaj jest to osiągnięte w całkiem oryginalny sposób.
Te wymienione płyty Behemotha są fajne, bo to w ogóle jedyne fajne płyty od Nerdżala. ale jak dla mnie"Litany" jest co najmniej jedno oczko wyżej, z uwagi na potężny wpierdol połączony z całkiem sporą dawką nienachalnej przebojowości. Behemotowi tego zabrakło, ale to w zasadzie są kwestie upodobań a nie jakichś obiektywnych gustów i faktów. Jeden lubi to a inny tamto, w tym wypadku nie bardzo jest się na czym oprzeć.
Castor pisał, że Litany to takie vaderowskie "Panzer Division Marduk" i ja się, kurde, w pełni zgadzam. Ba, więcej, dla mnie to w ogóle najlepszy Vader - a przynajmniej ten, który najbardziej lubię i którego najczęściej słucham, chociaż jedynka czy dwójka też są doskonałe i mają więcej tzw. klimatu.
Te wymienione płyty Behemotha są fajne, bo to w ogóle jedyne fajne płyty od Nerdżala. ale jak dla mnie"Litany" jest co najmniej jedno oczko wyżej, z uwagi na potężny wpierdol połączony z całkiem sporą dawką nienachalnej przebojowości. Behemotowi tego zabrakło, ale to w zasadzie są kwestie upodobań a nie jakichś obiektywnych gustów i faktów. Jeden lubi to a inny tamto, w tym wypadku nie bardzo jest się na czym oprzeć.
Castor pisał, że Litany to takie vaderowskie "Panzer Division Marduk" i ja się, kurde, w pełni zgadzam. Ba, więcej, dla mnie to w ogóle najlepszy Vader - a przynajmniej ten, który najbardziej lubię i którego najczęściej słucham, chociaż jedynka czy dwójka też są doskonałe i mają więcej tzw. klimatu.
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
and couldn't put myself
out