KRIEGSMASCHINE
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Re: KRIEGSMASCHINE
Zabawny spór pseudoideologiczny, tymczasem Enemy Of Man to po prostu bardzo dobra płyta, podobnie zresztą jak debiut Christ Agony.
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3011
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: KRIEGSMASCHINE
Pamiętam te kwiatki popełniane przez Cezara, ciekawe, jak jemu samemu się to czyta po latach - przecież z tego muszą mieć bekę nawet jagodouste gimnazjalistki w koszulkach CoF. :) "Zmysł konania", ech.... :D No, ale młodość ma swoje prawa...WaszJudasz pisze:
W spory na temat polskiego black metalu nie chce mi się wdawać, bo nic mądrego z tego nie może wyjść, ale prawda jest taka, że na tym polu mamy spore tradycje (zaczynając od pierwszej fali black metalu w postaci "666" Kata) i nie ma co polemizować z faktami. W latach 90-tych wyszło co najmniej kilka albumów, których nie musieliśmy się wstydzić (że wspomnę "For a Glory of All Evil Spirits, Rise for Victory" Mastiphal, "In Harmony with the Universe" Mussorgski, "Thousand Swords" Graveland czy "Sventevith" Behemoth - wszystkie cztery z 1995 roku), a i obecna kondycja gatunku w Polsce jest - za sprawą tworów pokroju Cultes des Ghoules czy Mgła (tak!) - co najmniej bardzo dobra, więc chyba czegoś nie rozumiem.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- WaszJudasz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3223
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: KRIEGSMASCHINE
Toż nie o ideologię chodzi, tylko o to, że jak ktoś od black metalu oczekuje, żeby było ładnie i melodyjnie, to mu KSM nie ma prawa podejść. I to jest zrozumiałe, ale już pisanie jak to skądinąd fajny i klimatyczny, ale zarazem anemiczny Wicher niszczy EoM jednym riffem jest zwyczajnie śmieszne.535 pisze:Zabawny spór pseudoideologiczny, tymczasem Enemy Of Man to po prostu bardzo dobra płyta, podobnie zresztą jak debiut Christ Agony.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3011
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: KRIEGSMASCHINE
Dwa różne podejścia do tematu, nie ma co porównywać i kruszyć kopii...WaszJudasz pisze:pisanie jak to skądinąd fajny i klimatyczny, ale zarazem anemiczny Wicher niszczy EoM jednym riffem jest zwyczajnie śmieszne
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- DST
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1898
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: KRIEGSMASCHINE
Kolega nicram stara się być wow kontrowersyjny i pokazać jakie ma internetowe cojones, bo pierdoli oficjalną linię Masterfula (przynajmniej wg niego) i wow ale gość :DPlagueis pisze:Dwa różne podejścia do tematu, nie ma co porównywać i kruszyć kopii...WaszJudasz pisze:pisanie jak to skądinąd fajny i klimatyczny, ale zarazem anemiczny Wicher niszczy EoM jednym riffem jest zwyczajnie śmieszne
Nikt nie musi lubić Kriegsmaschine, a tym bardziej "Enemy of Man", ale odmawianie tej płycie pewnej dozy oryginalności, własnego charakteru i ocenianie jej na 3/10 (czy ile on tam dał) jest ewidentnym przykładem złej woli :)
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14661
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: KRIEGSMASCHINE
Kolega nicram jara się Masachist. Nie wymagajmy, żeby hydraulik znał się na geologii.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- WaszJudasz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3223
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: KRIEGSMASCHINE
Zabawne, swoją drogą, że przy takiej ocenie, poproszony o wskazanie płyt lepszych, celuje w Unholyunion, czyli najwyższą półkę, zamiast wskazać jakiegoś średniaka, co byłoby wszak bardziej dobitne. Widać podskórnie czuje respekt ;)DST pisze: Nikt nie musi lubić Kriegsmaschine, a tym bardziej "Enemy of Man", ale odmawianie tej płycie pewnej dozy oryginalności, własnego charakteru i ocenianie jej na 3/10 (czy ile on tam dał) jest ewidentnym przykładem złej woli
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- Rumburak
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: KRIEGSMASCHINE
Tu nie chodzi o pokazywanie "cojones" , kolega nicram po prostu postradał zmysły! Nie dość że napisał o płycie która mu się nie podoba że słaba, to jeszcze , o zgrozo! stanął w opozycji do "oficjalnej lini Masterfula" Jak mógł!? cienka granica pomiędzy ekscentrycznością a szaleństwem została zdecydowanie przekroczona .DST pisze: Kolega nicram stara się być wow kontrowersyjny i pokazać jakie ma internetowe cojones, bo pierdoli oficjalną linię Masterfula (przynajmniej wg niego) i wow ale gość :D
Nikt nie musi lubić Kriegsmaschine, a tym bardziej "Enemy of Man", ale odmawianie tej płycie pewnej dozy oryginalności, własnego charakteru i ocenianie jej na 3/10 (czy ile on tam dał) jest ewidentnym przykładem złej woli :)
Świadczy to o świetnym guście muzycznym. Dalszej części wypowiedzi i aluzji w niej zawartej nie rozumiem.trup pisze:Kolega nicram jara się Masachist.Nie wymagajmy, żeby hydraulik znał się na geologii.
Swoją drogą bardzo śmieszy mnie sytuacja kiedy na 1 czy 2 posty zawierające krytykę zespołu BM made in poland (pomijam czy merytoryczną czy nie) następuje natychmiastowa mobilizacja akolitów i śmietanowy terror polegający na wypluwaniu setek postów na temat zajebistości skrytykowanego dzieła i nie znaniu się każdego kto ma inne zdanie. Nadmieniam że te płaczki w temacie EoM trwają już ze 2 tygodnie :)
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: KRIEGSMASCHINE
Rumburak pisze:Tu nie chodzi o pokazywanie "cojones" , kolega nicram po prostu postradał zmysły! Nie dość że napisał o płycie która mu się nie podoba że słaba, to jeszcze , o zgrozo! stanął w opozycji do "oficjalnej lini Masterfula" Jak mógł!? cienka granica pomiędzy ekscentrycznością a szaleństwem została zdecydowanie przekroczona .DST pisze: Kolega nicram stara się być wow kontrowersyjny i pokazać jakie ma internetowe cojones, bo pierdoli oficjalną linię Masterfula (przynajmniej wg niego) i wow ale gość :D
Nikt nie musi lubić Kriegsmaschine, a tym bardziej "Enemy of Man", ale odmawianie tej płycie pewnej dozy oryginalności, własnego charakteru i ocenianie jej na 3/10 (czy ile on tam dał) jest ewidentnym przykładem złej woli :)
Świadczy to o świetnym guście muzycznym. Dalszej części wypowiedzi i aluzji w niej zawartej nie rozumiem.trup pisze:Kolega nicram jara się Masachist.Nie wymagajmy, żeby hydraulik znał się na geologii.
Swoją drogą bardzo śmieszy mnie sytuacja kiedy na 1 czy 2 posty zawierające krytykę zespołu BM made in poland (pomijam czy merytoryczną czy nie) następuje natychmiastowa mobilizacja akolitów i śmietanowy terror polegający na wypluwaniu setek postów na temat zajebistości skrytykowanego dzieła i nie znaniu się każdego kto ma inne zdanie. Nadmieniam że te płaczki w temacie EoM trwają już ze 2 tygodnie :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14661
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: KRIEGSMASCHINE
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- Rumburak
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: KRIEGSMASCHINE
Sedno. Pozostań przy wklejaniu awatarów.Drone pisze:
To natomiast na siłę i bez polotu, musisz się bardziej postarać, ewentualnie wrzuć jakąś fotkę PAD.trup pisze:
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: KRIEGSMASCHINE
Stary ja byłem kontrowersyjny jeszcze zanim Twój tata poznał Twoją mamę. Cieszę się, że rozumiesz, że jestem gość. :-) Linia Masterfula mnie obchodzi tyle co zeszłoroczny śnieg i cały czas toczę bekę z niej i takich miłośników muzyki jak trup. :-)DST pisze:Kolega nicram stara się być wow kontrowersyjny i pokazać jakie ma internetowe cojones, bo pierdoli oficjalną linię Masterfula (przynajmniej wg niego) i wow ale gość :DPlagueis pisze:Dwa różne podejścia do tematu, nie ma co porównywać i kruszyć kopii...WaszJudasz pisze:pisanie jak to skądinąd fajny i klimatyczny, ale zarazem anemiczny Wicher niszczy EoM jednym riffem jest zwyczajnie śmieszne
Nikt nie musi lubić Kriegsmaschine, a tym bardziej "Enemy of Man", ale odmawianie tej płycie pewnej dozy oryginalności, własnego charakteru i ocenianie jej na 3/10 (czy ile on tam dał) jest ewidentnym przykładem złej woli :)
Co do dozy oryginalności. Nie stanowi ona dla mnie żadnego albo prawie żadnego wyznacznika, którym kierowałbym się przy ocenie jakości muzyki. Szczerze powiedziawszy mam jakąkolwiek oryginalność w dupie, jeżeli muzyka nie sprawia mi przyjemności, nie stanowi wyzwania i rozrywki. Jeżeli cenisz sobie oryginalność to polecam taki zespół Source of Tide i ich płytę Blueprints. Tam jest dużo oryginalnych rozwiązań, co nie nie zmienia faktu, że płyta jest mega chujowa. :-)
Chyba masz znowu jakieś projekcje. Może nie wyraziłem się dość jasno, ale EoM to jedno z największych gówien jakie słyszałem w życiu. Tym niemniej takie kloaczane płyty też są potrzebne, bo takie klasyki jak Unhlyunion błyszczą przy nich jeszcze bardziej. Za 5 lat nikt o tej płycie nie będzie pamiętał tak jak nikt nie pamięta o debiucie Crionics. Wrócisz tutaj i napiszesz, "jejku nicram miał jednak rację, miałem gówno w uszach". Już dzisiaj polecam użyć :-)WaszJudasz pisze:
Zabawne, swoją drogą, że przy takiej ocenie, poproszony o wskazanie płyt lepszych, celuje w Unholyunion, czyli najwyższą półkę, zamiast wskazać jakiegoś średniaka, co byłoby wszak bardziej dobitne. Widać podskórnie czuje respekt ;)
Ale Rumburak, nie będziemy się tutaj lizali po fiutach, jak te płaczki, ok?Rumburak pisze:Świadczy to o świetnym guście muzycznym. Dalszej części wypowiedzi i aluzji w niej zawartej nie rozumiem.trup pisze:Kolega nicram jara się Masachist.Nie wymagajmy, żeby hydraulik znał się na geologii.
Właśnie dlatego tak mnie śmieszy cały ten polski black metal i jego fani. Zawsze płaczą jak jakieś laski jak się napisze coś złego o ich kapeli. nicram chujowy, nie mówiąc o jego guście, słucha Masachist itd.Rumburak pisze:Swoją drogą bardzo śmieszy mnie sytuacja kiedy na 1 czy 2 posty zawierające krytykę zespołu BM made in poland (pomijam czy merytoryczną czy nie) następuje natychmiastowa mobilizacja akolitów i śmietanowy terror polegający na wypluwaniu setek postów na temat zajebistości skrytykowanego dzieła i nie znaniu się każdego kto ma inne zdanie. Nadmieniam że te płaczki w temacie EoM trwają już ze 2 tygodnie :)
all the monsters will break your heart
- DST
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1898
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: KRIEGSMASCHINE
Masz jakiś kompleks wieku? Wyłapałeś kiedyś za to na jakimś koncercie i leczysz rany na forum internetowym? Gdzie indziej gadałeś coś o zmienianiu pieluch.nicram pisze:Stary ja byłem kontrowersyjny jeszcze zanim Twój tata poznał Twoją mamę.
- DST
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1898
- Rejestracja: 23-12-2010, 23:02
Re: KRIEGSMASCHINE
Nie zrozumiałeś ironii dotyczącej "oficjalnej linii Masterfula". Lubię ten album, ale naprawdę chuj mnie obchodzi jak on jest tutaj odbierany. I takiego podejścia życzyłbym też jemu, bo mam wrażenie, że to on ma paranoję i podbudowuje się celowym, przesadnym sraniem na kapele, które są tu dobrze odbierane. Jest różnica pomiędzy napisaniem "Nie podoba mi się ta płyta, bo przeciągnęli gluta" czy cokolwiek a wbiciem się w środek debaty szczekając: "Ha! Jebać Kriegsmaschine bo to chujowy zespół a EoM to największa chujnia jaką słyszałem, Bayer Full ma więcej mroku, muza dla kurwa pedałów blablabla. Jak ja słuchałem Christ Agony to Twoja stara Ci przewijała pieluchy". No kurwa, bądźmy poważni :DRumburak pisze: Tu nie chodzi o pokazywanie "cojones" , kolega nicram po prostu postradał zmysły! Nie dość że napisał o płycie która mu się nie podoba że słaba, to jeszcze , o zgrozo! stanął w opozycji do "oficjalnej lini Masterfula" Jak mógł!? cienka granica pomiędzy ekscentrycznością a szaleństwem została zdecydowanie przekroczona .
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8060
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: KRIEGSMASCHINE
Wrzucę tutaj:
http://masterful-magazine.com/news.php? ... &id=350036" onclick="window.open(this.href);return false;
Ciekawe, co z tego wyjdzie.
http://masterful-magazine.com/news.php? ... &id=350036" onclick="window.open(this.href);return false;
Ciekawe, co z tego wyjdzie.
'Come the Blessed Madness'
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4589
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
- Kontakt:
Re: KRIEGSMASCHINE
Panie Nicram, też nie lubiłem tej płyty ale wszystko się zmieniło kiedy sobie jej posłuchałem na grzybach polecam .Riffy w utworze numer 2 przeniosły mnie w inny świat , bałem się że mi za krzaka wyskoczy jakaś bestia .
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6708
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: KRIEGSMASCHINE
vicek pisze:Panie Nicram, też nie lubiłem tej płyty ale wszystko się zmieniło kiedy sobie jej posłuchałem na grzybach polecam .Riffy w utworze numer 2 przeniosły mnie w inny świat , bałem się że mi za krzaka wyskoczy jakaś bestia .
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: KRIEGSMASCHINE
Też niedawno słuchałem i podtrzymuję swoje zdanie, że to najlepszy polski black metal w ogóle. Muzycznie, konceptualnie, tekstowo itp. jest to poziom, do którego nie dorasta na naszej scenie nic. Może kilka tytułów niewiele gorszych się znajdzie, ale tylko kilka. W skali ogólnej też się nie ma czego wstydzić, bardzo oryginalna płyta.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- yossarian84
- zahartowany metalizator
- Posty: 3346
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: KRIEGSMASCHINE
bym się chyba powiesił jakbym słuchał takich dołów po grzybach xDvicek pisze:Panie Nicram, też nie lubiłem tej płyty ale wszystko się zmieniło kiedy sobie jej posłuchałem na grzybach polecam .Riffy w utworze numer 2 przeniosły mnie w inny świat , bałem się że mi za krzaka wyskoczy jakaś bestia .
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: KRIEGSMASCHINE
Mości Panie vicek, nie stosuję tego typu używek. Poza tym nie sądzę, żeby jakikolwiek grzyb był w stanie przenieść mnie gdzie indziej niż do grobu gdybym jeszcze kiedykolwiek musiał słuchać tej mega chujowej i nudnej płyty. Nie zamierzam marnować już na nią nawet minuty życia. I żadna substancja psychoaktywna ani nawet wyprawa do ciemnego lasu tego nie zmienią. :-)vicek pisze:Panie Nicram, też nie lubiłem tej płyty ale wszystko się zmieniło kiedy sobie jej posłuchałem na grzybach polecam .
all the monsters will break your heart