THE THIRD EYE RAPISTS / MORBID INSULTER

[Bless this tongue]

Nazwa The Third Eye Rapists przewinęła się tu i tam, ale tematu nie mają, więc zakładam. Szwedzka mieszanka Black/Death, a ja bym tu jeszce dodał szczypte thrashu. Bardzo dobrze to żre.

The Third Eye Rapists is the decadent ensamble of two corrupted brothers (ex-Morbid Insulter), channeling the Chaos of Death's Holy Magic through abysmal evocations and sharpening the syringe which murders the World!

Na pierwszy ogień polecam ostatnią epke:


Opus buńczuczny, ale trzeba przyznać, że coś jest na rzeczy; w ich krótkich matexach znajduje to czego mi ostatnio mocno brakuje - jakiś autentyczny pierwiastek szaleństwa; zwłaszcza wyczuwalne to w sekcji rytmicznej - czasami bębny łomotaja w taki sposób jakby za chwile typ miał wypaść z rytmu a całość się sypnie. Nic takiego oczywiście się nie dzieje - słychać wyraźnie, że instrumenty opanowane są bardzo ładnie, ale nie ma w tym polerki i brandzlowania na gryfie.

Ostatnia epa i demo zebrało Amor Fati na winylu jako kompilacje, poprzednie wersje niestety tylko na kasetach.

Duet działał wcześniej jako Morbid Insulter i również polecam sprawdzić bo dobre to grzańsko, ale mam wrażenie, że TTER ma większy potencjał, jest bardziej popierdolone, ale przy tym dojrzalsze kompozycyjnie.

[Metsejmikin]

Pełna zgoda. Chwilę temu było jeszcze na cd w Morbid Chapel.
Z mojej strony dorzucę jeszcze Vorum , Degial...

[Bless this tongue]

Z mojej strony dorzucę jeszcze Vorum , Degial...

Tak! Jest ten sam vibe zwlaszcza pod ostatnia epke

[wonsz]

bdb skład. jak wymieniamy Vorum to jeszcze Concrete WInds.

[Sturm]

W takim razie jeszcze projekt, który wypączkował z The Third Eye Rapists. Może do trzech razy sztuka i temu wcieleniu uda się wydać pełną płytę.