Rumburak to alt Lucka, to oczywiste. Zresztą zobacz 2 posty pod rząd gdzieś powyżej.Lukass pisze: Ja, między innymi, żem to uczynił. Kolega R zastosował kiedyś konstrukcję, która była tak dokładną kopią tej plastkowej, że wyglądało, jakby się zapomniał przelogować. Ale czy to prawda, to inna sprawa :)
Behemoth v.2
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9347
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Behemoth v.2
Yare Yare Daze
- Rumburak
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: Behemoth v.2
Ty za to jesteś alt Marcina ze Skandynawii. To oczywiste. Ogólnie to jestem raczej dość zajętym człowiekiem i nawet gdybym chciał to raczej nie miałbym czasu i ochoty na produkowanie się tutaj z 15 kont. Jedno w zupełności wystarczy. A że komuś się z kimś skojarzyło...może tak miało być? Cóż, nie będę usilnie wyprowadzał z błędu.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9347
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Behemoth v.2
Tak ale mało która kapela tak często i dynamicznie reaguje na trendy - w liczbie mnogiej... co prawda z opoźnieniem hehe. Pokaż mi drugą taką, serio. Tzn. nie licząc Turbo :)wolff pisze:Totalna większość kapel to przecież zrzyny i przeróbki, jest pewna grupa zespołów na których inne się wzorują/inspirują reszta to kalka i popłuczyny. Powstają więc kapele na setki, tysiące które "produkują" podobną do siebie papę opartą na już wcześniej znanych riffach, melodiach i tak to się kręci.
Jeśli więc nawet Behemoth zrzynał (zrzynał i to jest fakt :)) to był czas kiedy mu się to solidnie udawało.
Powinni zmienić nazwę z Behemoth na Kalkomath.
Yare Yare Daze
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2275
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
Re: Behemoth v.2
Bez przesady, przeszli z black metalu w black/death i tyle. Ostatnie wydawnictwa nie różnią się treścią aż tak drastycznie, zresztą, od dawna spora część metalowców jara się bardziej tym co Darski robi poza muzyką. Interesy, programy, "wielki świat" i światła fleszy a potem podniecanie się, że typ ogolił anusa lub założył disco na Monciaku. Żałosne jak jasny chuj, niczym stare baby węszące ze swojego balkonu co się dzieje na dzielni.
Jebać żuli.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6740
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Behemoth v.2
Odbiegając od tendencji to totalnej farsy i szydzenia z Behemoth, mam cichą nadzieję, że jednak nieco ognia i solidnego wpierdolu panowie zaserwują na nadchodzącym albumie. Nie spodziewam się fajerwerków, ale bardzo fajnie by było gdyby miło rozczarowali starych zwolennikow i słuchaczy.
- Erkropka
- rozkręca się
- Posty: 97
- Rejestracja: 12-09-2017, 19:25
Re: Behemoth v.2
Nergal to najśmieszniejszy podczłowiek świata.Jak oceniasz krajową scenę metalową?
Raczej niewysoko... dużo zespołów, ale brakuje treści. Scena black metalowa jest tak denna i pozerska, że w sumie jej nie ma. Dość silny wydaje się uderground death metalowy... tam istnieje naprawdę dużo kurewsko dobrych metalowych aktów. Słyszałeś Yattering z Trójmiasta... oni kurwa rządzą! Hej, niech ktoś im wyda płytę... to jest fenomenalny zespół!!
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9347
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4046
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Behemoth v.2
A co się nie zgadza w tym fragmencie, biorąc pod uwagę datę przeprowadzenia wywiadu (1999 rok)?Erkropka pisze:Nergal to najśmieszniejszy podczłowiek świata.Jak oceniasz krajową scenę metalową?
Raczej niewysoko... dużo zespołów, ale brakuje treści. Scena black metalowa jest tak denna i pozerska, że w sumie jej nie ma. Dość silny wydaje się uderground death metalowy... tam istnieje naprawdę dużo kurewsko dobrych metalowych aktów. Słyszałeś Yattering z Trójmiasta... oni kurwa rządzą! Hej, niech ktoś im wyda płytę... to jest fenomenalny zespół!!
EDIT: Kolego hcpig, no przecież zaraz nam zarzucą, że to multikonto :D
To those who did not dare to sing out of tune
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6122
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: Behemoth v.2
Koledze raczej chodziło o ten mongolski styl, w którym zostało to wysrane.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 6654
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Behemoth v.2
Czy ja tu wlasnie jestem swiadkiem wyscigu polegajacego na tym kto bardziej dojebie Nergalowi? (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9347
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: Behemoth v.2
Wtedy Nergal jeszcze nie miał magistra.
A że Yattering niszczy(ł) to również prawda.
No lol, to samo napisałeś. Ale mi ten fragment wywiadu pasuje (pochodzi z Sadistica), niewiele polskich nagrań bm z lat '90 podoba mi się chociaż oczywiście są niszczące pozycje to największe miazgatory wyszły i tak po 2000 roku.Lukass pisze: EDIT: Kolego hcpig, no przecież zaraz nam zarzucą, że to multikonto :D
A że Yattering niszczy(ł) to również prawda.
Ostatnio zmieniony 19-08-2018, 13:12 przez hcpig, łącznie zmieniany 1 raz.
Yare Yare Daze
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4046
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Behemoth v.2
Widziałem znacznie gorsze, z różnorakimi wykonawcami. Nie wiem też, czy ten wywiad był na piśmie (chyba nie), czy z rozmowy, telefon czy przy okazji koncertu, ile wypił Nergal. Ocenianie tego po stylu jest raczej mało sensowne.byrgh pisze:Koledze raczej chodziło o ten mongolski styl, w którym zostało to wysrane.
Był też na rockmetalu. I ja też w pełni się zgadzam z tym, co tam Nergal powiedział. Yattering dobrą kapelą był, pamiętam jak niszczący koncert zagrali przed (jeszcze) starym dobrym Krabathor.hcpig pisze:No lol, to samo napisałeś. Ale mi ten fragment wywiadu pasuje (pochodzi z Sadistica), niewiele polskich nagrań bm z lat '90 podoba mi się chociaż oczywiście są niszczące pozycje to największe miazgatory wyszły i tak po 2000 roku.
A że Yattering niszczy(ł) to również prawda.
Ostatnio zmieniony 19-08-2018, 13:16 przez Lukass, łącznie zmieniany 1 raz.
To those who did not dare to sing out of tune
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6122
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: Behemoth v.2
Czyli mówimy w superlatywach albo wcale? Za tę buńczuczność, reprezentując tak mierną/poprawną muzykę, należy mu się znacznie mniej szacunku.ozob pisze:Czy ja tu wlasnie jestem swiadkiem wyscigu polegajacego na tym kto bardziej dojebie Nergalowi? (:
Zatem zaczynam już się bać wypowiedzi Piotra Żyły.hcpig pisze:Wtedy Nergal jeszcze nie miał magistra.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 457
- Rejestracja: 27-01-2017, 08:18
Re: Behemoth v.2
Z tego wywiadu wynika ni mniej ni więcej, ze już niemalże 10 lat temu ego Nergala kształtowało się na niebezpiecznie wysokim poziomie.
Ale tez uwagę zwraca fakt, iż kilkukrotnie przywoływał w treści zespół Vader jako ten niezły, wręcz dobry! :)
Btw. Korzystając z niedawnej promocji w EMP kupiłem i w końcu posłuchałem „The Satanist”. Nigdy wcześniej go nie słyszałem. Nie jestem maniakiem Behemotha, nie wylewam na nich wiader pomyj, nie ustawiam się w kolejce w dniu premiery po kolejne CD - jak trafia się okazja to poszerzam kolekcje.
O kurwa, miałem ogromny problem żeby przebrnąć przez całość. Nawet przegenialny Ora Pro Nobis Lucifer (uwielbiam takie granie) nie ratuje całości. Jest tak strasznie nudno...
Co mogę stwierdzić - po ZKC Behemoth w moim odczuciu nie wydał nic przy czym zostałbym dłużej...
Ale tez uwagę zwraca fakt, iż kilkukrotnie przywoływał w treści zespół Vader jako ten niezły, wręcz dobry! :)
Btw. Korzystając z niedawnej promocji w EMP kupiłem i w końcu posłuchałem „The Satanist”. Nigdy wcześniej go nie słyszałem. Nie jestem maniakiem Behemotha, nie wylewam na nich wiader pomyj, nie ustawiam się w kolejce w dniu premiery po kolejne CD - jak trafia się okazja to poszerzam kolekcje.
O kurwa, miałem ogromny problem żeby przebrnąć przez całość. Nawet przegenialny Ora Pro Nobis Lucifer (uwielbiam takie granie) nie ratuje całości. Jest tak strasznie nudno...
Co mogę stwierdzić - po ZKC Behemoth w moim odczuciu nie wydał nic przy czym zostałbym dłużej...
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6122
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: Behemoth v.2
Zastanawia mnie fenomen The Satanist, bo zjednuje sobie nie tylko fanów, ale także ludzi niemających nic wspólnego z muzyką metalową. Ale to może stąd, albo takie "miękkie", trendziarskie rozwiązania decydują właśnie o tym, nie wiem.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6740
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: Behemoth v.2
Kurwa, ale cyrk i paradoks ! Niby nikt nie słucha a komentarze sypią się jak Jenna Jameson za młodu :)
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2275
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6122
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: Behemoth v.2
Bo to ciekawe zjawisko społeczne, zaraz po disco polo i Taco Hemingway :)TheDude pisze:Kurwa, ale cyrk i paradoks ! Niby nikt nie słucha a komentarze sypią się jak Jenna Jameson za młodu :)
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 6654
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Behemoth v.2
Ze skrajnosci w skrajnosci. Krytykowac mozna jezeli jest ku temu powod, ale sama krytyka dla krytyki - wiekszosc postow w tym temacie - to oznaka ulomnosci.Czyli mówimy w superlatywach albo wcale? Za tę buńczuczność, reprezentując tak mierną/poprawną muzykę, należy mu się znacznie mniej szacunku.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Oferma
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1252
- Rejestracja: 02-05-2017, 09:03
Re: Behemoth v.2
Taco Hemingway miał jeden bardzo dobry materiał, „Trójkąt warszawski”. Disco Polo dało światu Jauntix. Nergal kiedyś dawno temu nagrał „...and the Forests Dream Eternally”, więc coś w tym musi być.byrgh pisze:Bo to ciekawe zjawisko społeczne, zaraz po disco polo i Taco Hemingway :)TheDude pisze:Kurwa, ale cyrk i paradoks ! Niby nikt nie słucha a komentarze sypią się jak Jenna Jameson za młodu :)
How entranced we are by the fire
Or enslaved to our own desires
Human - all too fucking human!
Or enslaved to our own desires
Human - all too fucking human!