Słabeusz.535 pisze:Po całym dniu, jeszcze wieczorem, podnoszenie ciężarów? Ja dzisiaj odpuszczam.
LICHO
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: LICHO
Grrrówno!
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: LICHO
Nie obrażaj się. Napisałeś świetne teksty na obydwie płyty, ale moim zdaniem powinieneś na tym poprzestać. Podobały mi się wokale Szturpaka, bo nie były metalowe. No i były dość mocno niekonwencjonalne. W ogóle pierwszą płytę traktuję jako muzykę nie mającą zbyt wiele wspólnego z metalem. I to było fajne. Natomiast Twój głos sprowadził Licho na ścieżkę, która zbliża zespół do black metalowej sztampy. Poza tym nie podoba mi się barwa Twojego głosu, to, że wydaje się być gdzieś obok muzyki. Taka moja opinia. Możesz przyjąć na klatę, albo i nie, bo na forum chyba nam się dobrze rozmawiało.Plasfodeur pisze:Chyba powinienem się obrazić.nicram pisze:Jest dokładnie tak jak napisałem. Nowy wokal jest tragiczny. Totalne muzyczne beztalencie.
all the monsters will break your heart
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: LICHO
Twoja opinia nie jest niczym zaskakującym.nicram pisze:Nie obrażaj się. Napisałeś świetne teksty na obydwie płyty, ale moim zdaniem powinieneś na tym poprzestać. Podobały mi się wokale Szturpaka, bo nie były metalowe. No i były dość mocno niekonwencjonalne. W ogóle pierwszą płytę traktuję jako muzykę nie mającą zbyt wiele wspólnego z metalem. I to było fajne. Natomiast Twój głos sprowadził Licho na ścieżkę, która zbliża zespół do black metalowej sztampy. Poza tym nie podoba mi się barwa Twojego głosu, to, że wydaje się być gdzieś obok muzyki. Taka moja opinia. Możesz przyjąć na klatę, albo i nie, bo na forum chyba nam się dobrze rozmawiało.Plasfodeur pisze:Chyba powinienem się obrazić.nicram pisze:Jest dokładnie tak jak napisałem. Nowy wokal jest tragiczny. Totalne muzyczne beztalencie.
p.s.
Ale nie jest tak, że Szturpak całkowicie milczy na tej płycie. Zachęcam do uważnych odsłuchów.
Ostatnio zmieniony 19-06-2017, 23:26 przez Plasfodeur, łącznie zmieniany 1 raz.
Grrrówno!
- Gall
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1128
- Rejestracja: 17-08-2015, 21:51
Re: LICHO
Jeszcze nie mam zdania po pierwszym odsłuchu całości, niemniej płyta zmówiona była w ciemno. Jest inaczej niż na debiucie, ale kto spodziewał się powtórki z rozrywki? Więcej napiszę jak się osłucham i oczytam.
Skoro mam możliwość, to skorzystam: Plasfodeur, ukłony za teksty na Pwk. Coś niesamowitego. Nieraz łapię się na tym, że cytuję sobie pod nosem teksty z debiutu. Rzadko się zdarza żeby słowa jakichś utworów rysowały mi w głowie tak wyraźne obrazy.
I na koniec pytanie. Debiut był pod wódkę. Pod co najlepsza jest dwójka?
Skoro mam możliwość, to skorzystam: Plasfodeur, ukłony za teksty na Pwk. Coś niesamowitego. Nieraz łapię się na tym, że cytuję sobie pod nosem teksty z debiutu. Rzadko się zdarza żeby słowa jakichś utworów rysowały mi w głowie tak wyraźne obrazy.
I na koniec pytanie. Debiut był pod wódkę. Pod co najlepsza jest dwójka?
For there is no folly of the beasts of the earth which is not infinitely outdone by the madness of men.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: LICHO
Nie wiem, ale jak przetestujesz jakieś opcje i będą wyniki, to daj znać.Gall pisze:
I na koniec pytanie. Debiut był pod wódkę. Pod co najlepsza jest dwójka?
Grrrówno!
- WaszJudasz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3229
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: LICHO
Hmm, no ale przecież ta płyta sama w sobie, instrumentalnie, ma o wiele więcej wspólnego z metalem, jest bardziej gwałtowna, więc może kolejność rzeczy jest odwrotna i wybór takiego wokalu - na moje ucho bdb, do którego co najwyżej można mieć uwagę, że jest jak na ten projekt nazbyt normalny/przystępny - jest tym podyktowany?nicram pisze:W ogóle pierwszą płytę traktuję jako muzykę nie mającą zbyt wiele wspólnego z metalem. I to było fajne. Natomiast Twój głos sprowadził Licho na ścieżkę, która zbliża zespół do black metalowej sztampy.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14771
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: LICHO
No przecież nie inaczej. Ponowne zastosowanie tego samego wokalu co na debiucie )przynajmniej w takich ilościach) byłoby kiepskim pomysłem. Tu się pięknie to wszystko zazębia. Bardzo dobrze to gada. Jak na razie jest lepiej niż na debiucie.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: LICHO
Nie slyszalem nowej płyty ale co do oczekiwań to powiem licho = szturpak. To wokale Szturpaka na debiucie były najmocniejsza pozycja, czymś co wyroznilo na polskiej scenie licho. Fakt że duży wpływ na promocję miała też promocja MV.trup pisze:No przecież nie inaczej. Ponowne zastosowanie tego samego wokalu co na debiucie )przynajmniej w takich ilościach) byłoby kiepskim pomysłem. Tu się pięknie to wszystko zazębia. Bardzo dobrze to gada. Jak na razie jest lepiej niż na debiucie.
Jestem bardzo ciekawy nowej płyty. Okładka jest fantastyczna.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: LICHO
Tak, zgadzam się, że to bardziej metal niż knajpiane szanty, dlatego po uważnym przesłuchaniu płyty zdecydowanie mogę napisać, że mi się nie podoba. Niech będzie, że jest zbyt normalna. Poza jednym wyjątkiem - ostatnia recytacja jest wypaśna.WaszJudasz pisze:Hmm, no ale przecież ta płyta sama w sobie, instrumentalnie, ma o wiele więcej wspólnego z metalem, jest bardziej gwałtowna, więc może kolejność rzeczy jest odwrotna i wybór takiego wokalu - na moje ucho bdb, do którego co najwyżej można mieć uwagę, że jest jak na ten projekt nazbyt normalny/przystępny - jest tym podyktowany?nicram pisze:W ogóle pierwszą płytę traktuję jako muzykę nie mającą zbyt wiele wspólnego z metalem. I to było fajne. Natomiast Twój głos sprowadził Licho na ścieżkę, która zbliża zespół do black metalowej sztampy.
all the monsters will break your heart
- WaszJudasz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3229
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: LICHO
Co prawda, to prawda. Głupio przyznać, ale po pierwszym, pobieżnym odsłuchu - ze streamingów jakoś inaczej nie umiem - to właśnie ta ścieżka trafiła do mnie najmocniej, tekst i jego podanie 10/10.nicram pisze: ostatnia recytacja jest wypaśna.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1385
- Rejestracja: 03-07-2006, 12:13
Re: LICHO
zaskakująco zajebista płyta
https://www.facebook.com/kontaminationvvv" onclick="window.open(this.href);return false;
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: LICHO
Miałem tak samo. I całkowicie się zgadzam. Ten kawałek pod każdym względem ociera się o rzeczy wielkie.WaszJudasz pisze:Co prawda, to prawda. Głupio przyznać, ale po pierwszym, pobieżnym odsłuchu - ze streamingów jakoś inaczej nie umiem - to właśnie ta ścieżka trafiła do mnie najmocniej, tekst i jego podanie 10/10.nicram pisze: ostatnia recytacja jest wypaśna.
all the monsters will break your heart
- Gall
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1128
- Rejestracja: 17-08-2015, 21:51
Re: LICHO
Chyba nie. Tak sobie myślę, że bimber by się nadawał jak nic ;)Sova pisze:dzisiaj pod dżeka, bo jest premiera i świętuję. jednak nie uważam, że to trafiony alkohol do tej płyty ;)Gall pisze:
I na koniec pytanie. Debiut był pod wódkę. Pod co najlepsza jest dwójka?
...ale nie mam skąd wziąć, kierwa.
For there is no folly of the beasts of the earth which is not infinitely outdone by the madness of men.
- Sova
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2601
- Rejestracja: 13-01-2010, 23:16
Re: LICHO
Trochę już poszło tej płyty do ludzi. Wszystkie zaksięgowane wpłaty do dzisiaj zostały wysłane. Limit się powoli kończy.
Jestem zadowolony z jakości wydania - a potrafię być krytyczny, oj potrafię. Tutaj świetną robotę zrobił Szturpak, z którym monitorowałem każdy detal w procesie tłoczenia.
Przyznam, że dosyć długo walczyłem z tą płytą. Brakowało mi tego trupiego, pijackiego, przaśnego klimatu z debiutu.
Nie postawię tej płyty wyżej niż PwK ( który szczerze uwielbiam ), ale też nie napiszę, że jest gorsza. Jest inna i tyle. Chociaż ta odmienność, po iluś tam przesłuchaniach, jest iluzoryczna. Słychać, że to te same dłonie i głowa. Cały czas wsiąkam i wiem, że ta płyta nie utonie w oceanie powszechnej nijakości. Po prostu wiem.
Kolejny raz nikogo nie namawiam, nikogo nie przekonuję i nikomu nic nie obiecuję. To jest Licho.
Mój faworyt z płyty:
" onclick="window.open(this.href);return false;
W ogóle polecam bandcamp LHO, wszystkie pozycje można zakupić w wersji cyfrowej.
Są też liche koszulki, to u mnie w sklepie:
Jestem zadowolony z jakości wydania - a potrafię być krytyczny, oj potrafię. Tutaj świetną robotę zrobił Szturpak, z którym monitorowałem każdy detal w procesie tłoczenia.
Przyznam, że dosyć długo walczyłem z tą płytą. Brakowało mi tego trupiego, pijackiego, przaśnego klimatu z debiutu.
Nie postawię tej płyty wyżej niż PwK ( który szczerze uwielbiam ), ale też nie napiszę, że jest gorsza. Jest inna i tyle. Chociaż ta odmienność, po iluś tam przesłuchaniach, jest iluzoryczna. Słychać, że to te same dłonie i głowa. Cały czas wsiąkam i wiem, że ta płyta nie utonie w oceanie powszechnej nijakości. Po prostu wiem.
Kolejny raz nikogo nie namawiam, nikogo nie przekonuję i nikomu nic nie obiecuję. To jest Licho.
Mój faworyt z płyty:
" onclick="window.open(this.href);return false;
W ogóle polecam bandcamp LHO, wszystkie pozycje można zakupić w wersji cyfrowej.
Są też liche koszulki, to u mnie w sklepie:
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: LICHO
Dziś dotarła do mnie dwójka LICHO od Sovy. Jestem zbudowany i zachwycony. Nie ma słabego punktu. Nie sprawdziły się moje obawy, że klimatu z karczmy nie da się zastąpić czymś innym. Dało się jak najbardziej. Świetne kompozycje, w sumie w duchu jedynki, tylko z bardziej rockową/metalową (?) motoryką. Brzmienie gitar idealne - taki wręcz stonerowy crunch/overdrive. Tu nie ma co pisać, tu trzeba słuchać. Mocny kandydat do płyty roku. No i zakończenie - lektor wielka klasa, tak się powinno czytać teksty pod muzykę.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.