Inferno - Omniabsence Filled By His Greatness

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
jaro216
rozkręca się
Posty: 59
Rejestracja: 13-06-2016, 18:25

Re: Inferno - Omniabsence Filled By His Greatness

01-03-2018, 14:08

byrgh pisze:nikt ani słowa o nowej płycie? jest WYBORNA! a co więcej, Gnosis Kardias (Of Transcension and Involution) zajęło się germańskie World Terror Committee.
Zarówno Omniabsence Filled by His Greatness jak i Gnosis Kardias są przemyślanymi tworami. Tu, gdzie trzeba następują stonowane rytmiczno-marszowe transy z łkającą gitarą by po chwili przejść w blasty okraszone wokalem i nieco schowanymi wiosełkami dalej wysuwającymi się w rozciągnięte piskanie z jakimś zawodzącym motywem przewodnim. Widać, że przez te lata chłopaki w warstwie kompozycyjnej bez dwóch zdań poszli do przodu, lepiej też panują nad swoimi instrumentami. Tylko co z tego? Słuchając tych płyt przypomina mi się koncert z 2014 Inferno/Arkona/Coś tam jeszcze w Leśniczówce. Ekipa Inferno wyszła na scenę w strojach stylizowanych na Imperatora Palpatine zaczynając swoje misterium. Po pierwszej piosence były nawet jakieś tam oklaski, by po każdej kolejnej kapela nieco niemrawo spoglądała po sobie w ciszy, jaka zionęła z publiki. Stałem tam (chyba nie ja jeden) zastanawiając się, kiedy nastąpi jakieś pierdolnięcie, które jakoś nijak po tych wysublimowanych i przemyślanych dźwiękach nie chciało się objawić, a które pozwoliło by po skończonym utworze zaryczeć/poklaskać dając znać kapeli "dobra robota". Ale Ci czarowali dalej, głupiejąc do reszty w tej ciszy między kawałkami, czego efektem było piźnięcie mikrofonem na deski przez Adramelecha i gwałtowne zejście ze sceny... i dalej cisza, i nikt nie zareagował. Dopiero po chwili jakiś bezwłosy koleś pobiegł za wokalistą i zwrócił go na scenę, aby dokończyli set. Nawet nie pamiętam, czy ktoś klaskał na koniec. W każdym razie cieszyłem się, że smęt dobiegł końca. Nie takie Inferno (także piję tutaj do obecnej Arkony) pamiętam i nie w takim się zakochałem. Nie ma dziczy, nie ma diabła, nie ma Pekla na Zemi w Mesto Nazaret, gdy następuje Jezisuv Konec to i nie było braw, jak i pewnie dlatego teraz brak komentarzy pod Twoim postem. Jest za to wymuskany, obliczony, elegancki trans.
Awatar użytkownika
maciek z klanu
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12504
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Inferno - Omniabsence Filled By His Greatness

01-03-2018, 15:09

Łkajaca??? To jest black metal a nie emo
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Awatar użytkownika
jaro216
rozkręca się
Posty: 59
Rejestracja: 13-06-2016, 18:25

Re: Inferno - Omniabsence Filled By His Greatness

01-03-2018, 15:22

maciek z klanu pisze:Łkajaca??? To jest black metal a nie emo
To był Black Metal... teraz to awangarda/experimental/można sobie dopisać co kto chce Black Metal
Awatar użytkownika
maciek z klanu
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12504
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Inferno - Omniabsence Filled By His Greatness

02-03-2018, 06:20

jaro216 pisze:
maciek z klanu pisze:Łkajaca??? To jest black metal a nie emo
To był Black Metal... teraz to awangarda/experimental/można sobie dopisać co kto chce Black Metal

to prawda. zdecydowanie wole "stare" Inferno. Juz mi se rzygac chce tymi religijnymi black metalami
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Ogre
weteran forumowych bitew
Posty: 1125
Rejestracja: 26-02-2018, 19:47

Re: Inferno - Omniabsence Filled By His Greatness

02-03-2018, 10:32

30 marca grają we Wrocławiu

" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ