MGŁA

[Drone]

Hmm, nie mam tego pisma, przeczytałem wstępniak i wywiad w klubie po koncercie, gdzie to pismo leżało :)

[yossarian84]

Szukałem właśnie w dwóch empikach i też nie znalazłem. Mocny underground, ideały blek metalu nie zostały zdradzone.

[Lucek]

wczoraj w teleexpresie mówili ze podobno na koncertach mgły organizowane są wspólne popłakiwania na których woje meterpięćdziesiąt
wypłakują sie sobie w ramiona i stykają sie swoimi wątłymi siusiakami, prawda to ?

[535]

Chyba kłamali. Piszę chyba, bo co prawda widziałem dwa koncerty tej formacji , ale przyznaję, że za każdym razem byłem już jedną nogą na orbicie, więc niewykluczone, że coś przeoczyłem.

[TheDude]

Czy to w tej edycji teleexpresu, którą trzeba oglądać w słuchawkach tłumiących i okularach 3D ?

[Karkasonne]

wczoraj w teleexpresie mówili ze podobno na koncertach mgły organizowane są wspólne popłakiwania na których woje meterpięćdziesiąt
wypłakują sie sobie w ramiona i stykają sie swoimi wątłymi siusiakami, prawda to ?

Ło panie, tam takie zawodniki się toczą że pokonaliby cię poprzez biegnięcie w twoją stronę. Zaczynając od legendarnego pana z wydziaranym czymś ostrym Cultes des Ghoules na brzuchu.

[Ołówkiiiii]

Gość musi mieć niezły polew, jak widzi na forach jak ludzie o nim piszą.
Z tego co zauważyłem naSadistic Fest chyba to już nie miał tego "dzieła", jak to się stało się, panowie?
Swoją drogą, mam kumpla co wygląda w 95% jak ten typ, tylko ma inne dziary i fioletowe "nadnosie"" :D

[manieczki]

aleosochodzi panowie, detale, a nie jakies sekrety typu wim, ale ni powiem za to walne siaksi SZYFR zeby bylo ze jestem true.

[Ołówkiiiii]

W Krk, ale pewnie nie tylko, pojawia się na koncertach typ (łysy, jakieś 190cm, kurtka z kożuszkiem, motywy z tyłu głowy taki
itp), który kiedyś miał na brzuchu skaryfikację "cultes des ghoules" robioną cyrklem chyba. pewnie jakiś twój kumpel, zgadza się?

[manieczki]

jak to mial skaryfikacje? Przeciez blizna ot tak se nie zniknie nigdy w 100%, a jak jest robiona "celowo" to tym bardziej :))) Moze za duzo alkoholow jednak na koncertach pije panicz? :)

PS. Piekny popis typowych brudow:
" onclick="window.open(this.href);return false;

Kwiatkow nie bede wklejal, bo obawiam sie i boje sie wpierdolu od wojujacych kucpanienek (chodzi o prawilne loszki ok)

[Ołówkiiiii]

widziałem ludzi bez pępka, więc 'zniknięcie' skaryfikacji mnie nie dziwi :D

Panowie, będo rzucać butelkami? Bo nie wiem czy iść.

[manieczki]

te ale duzy ten napis byl na brzusiu u tego goscia? No, bo nie rozumiem jak moglo mu to zniknac? Moze czerwony kolor troche mu zlazl, ale to i tak byloby widoczne, takze za duzo alkoholu jednak pijesz :-)

[Karkasonne]

te ale duzy ten napis byl na brzusiu u tego goscia? No, bo nie rozumiem jak moglo mu to zniknac? Moze czerwony kolor troche mu zlazl, ale to i tak byloby widoczne, takze za duzo alkoholu jednak pijesz :-)

No spore to było. Ale skaryfikacja to było na jaja powiedziane, zwyczajnie się pochlastał. A co do czytania na forach, to szczerze mówiąc nie wyglądał na takiego co umie czytać.

[535]

te ale duzy ten napis byl na brzusiu u tego goscia? No, bo nie rozumiem jak moglo mu to zniknac? Moze czerwony kolor troche mu zlazl, ale to i tak byloby widoczne, takze za duzo alkoholu jednak pijesz :-)

No spore to było. Ale skaryfikacja to było na jaja powiedziane, zwyczajnie się pochlastał. A co do czytania na forach, to szczerze mówiąc nie wyglądał na takiego co umie czytać.

Przesadzasz. Jak się przekimał pod sraczem, to doszedł nieco do siebie. Zamieniłem z nim kilka zdań pod sceną. Nie wyglądał na analfabetę. Pewnie tramwaj przejechał mu przez śniadanie, co zdarzyć się przecież może każdemu. Był z jakąś kobieciną, która łaskawie pilnowała mu odzieży, podczas gdy on uskuteczniał swój "performance".

[Karkasonne]

Jak się przekimał pod sraczem, to doszedł nieco do siebie. Nie wyglądał na analfabetę.

Nie no spoko :D Widocznie to dla niego normalne miejsce do spania.

[535]

Jak się przekimał pod sraczem, to doszedł nieco do siebie. Nie wyglądał na analfabetę.

Nie no spoko :D Widocznie to dla niego normalne miejsce do spania.

Jako inteligent i obieżyświat powinieneś wiedzieć, że nie sądzi się człowieka po tym jak wygląda i gdzie śpi.

[yossarian84]

Panowie, będo rzucać butelkami? Bo nie wiem czy iść.

bendo. to koncert BLEKMETALOWY, a nie jakaś hipsteriada dla lamusów. pacyfistów nawet nie wpuszczajo, dlatego ja nie jadę.

[Karkasonne]

Jak się przekimał pod sraczem, to doszedł nieco do siebie. Nie wyglądał na analfabetę.

Nie no spoko :D Widocznie to dla niego normalne miejsce do spania.

Jako inteligent i obieżyświat powinieneś wiedzieć, że nie sądzi się człowieka po tym jak wygląda i gdzie śpi.

Koło kibla jeszcze chyba nie spałem, chociaż faktycznie zdarzyło się trochę wcale nie lepszych miejsc, nawet jeśli pijany nigdy przy tym nie byłem. Punkt dla ciebie.

[Necroscope]

Jak się przekimał pod sraczem, to doszedł nieco do siebie. Nie wyglądał na analfabetę.

Widziałem go w pociągu jak jechałem na pierwszy koncert mgły, wracał z uczelni w sweterku więc pewnie student, poznaję po tatuażu oraz skaryfikacji, spora, brzydka i była wtedy jeszcze czerwona ;)

[manieczki]

co

edit: tzo to za propaganda i proba wmowienia forumowiczom, ze lubie teczowych chlopakow? :| to z Plastkiem to bylo tylko jeden raz(1!!!!!) to byla TYLKO PRZYGODA I NOWE DOSWIADCZENIE OK.


Takze prosze o dedykatzje und autograf pana M. na tej okladkie ok? Napisales, ze mnie bardzo szanujesz wiec teraz juz sie nie wykrecaj.

truskawko, Ty serio nigdzie nie pracujesz? huta, kancelaria, hurtowania, spożywczak, bank, market, prezydium miasta?

tak, będzie jak chcesz ale nie pisz juz dzisiaj ok? jest trzecia (3) a mam wstac o ósmej (8). to dla mnie bardzo ważne, ok?

Sowuś, pralinko Ty moja od Lindta - postepy? Raportuj ok. Bo jak cos to moge zaczac juz akcje spamingowa na mejle i takie tam :)

Sovenius - moja Ty gwiazdko najjasniejsza no i tzo z tym posterem z podpisem pytam ja sie? Bo widze w temacie alledrogo, ze:

http://www.ebay.pl/itm/MG-A-EXERCISES-I ... 35f3513ec6

Nbdb. Ja to bym nie sprzedal, ale powiesil sobie obraziek z autografem i dedykatzja (TAK, DEDYKAZJA JEST KONIECZNA) nad moim stanowiskiem wiecznego przegrywu. Zlituj sie ok, bo czas leciiii :-(