VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
RippingHeadache
weteran forumowych bitew
Posty: 1149
Rejestracja: 30-12-2011, 16:30

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

29-05-2017, 21:46

Właśnie skończyłem odsłuch nowego albumu. Solidna płyta, ale poprzedniej raczej nie przebija. Tak czy siak z pewnością będzie to jeden z najlepszych albumów tego roku.
RippingHeadache
weteran forumowych bitew
Posty: 1149
Rejestracja: 30-12-2011, 16:30

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

30-05-2017, 23:24

Popiszę sam ze sobą. Otóż problem jaki mam z tą płytą jest taki, że wszystko jest niby tak jak być powinno, ale po czterech przesłuchaniach nadal żaden numer nie pozostał mi w głowie, nie ma żadnego faworyta, na którego bym podczas kolejnego odsłuchu czekał. W przypadku poprzednich płyt jednak było inaczej.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

31-05-2017, 07:49

RippingHeadache pisze:Popiszę sam ze sobą. Otóż problem jaki mam z tą płytą jest taki, że wszystko jest niby tak jak być powinno, ale po czterech przesłuchaniach nadal żaden numer nie pozostał mi w głowie, nie ma żadnego faworyta, na którego bym podczas kolejnego odsłuchu czekał. W przypadku poprzednich płyt jednak było inaczej.
Tak jest.Jedynka rządzi,reszta to takie meh..
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
RippingHeadache
weteran forumowych bitew
Posty: 1149
Rejestracja: 30-12-2011, 16:30

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

31-05-2017, 23:01

Muszę dodać, bo zapomniałem, że na nowej płycie jest kilka naprawdę bardzo dobrych solówek.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14246
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

01-06-2017, 18:52

mogliby nagrać cały album z walcami bo to im najlepiej wychodzi na nowym albumie
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
jesusatan
weteran forumowych bitew
Posty: 1843
Rejestracja: 11-12-2013, 21:11

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

01-06-2017, 22:02

faktycznie, wolne momenty najlepsze. ale ogolnie najslabsza ich plyta. tym razem nie kupie, bo pewnie bym i tak nie wracal.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

02-06-2017, 23:56

Walce są najlepsze, za to szybkie numery nie zostają w pamięci, Najsłabszy Vallenfyre; płyty raczej nie kupię.
Awatar użytkownika
Gall
weteran forumowych bitew
Posty: 1128
Rejestracja: 17-08-2015, 21:51

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

03-06-2017, 00:28

Martwią mnie Wasze słowa. Aż tak źle, że nie planujecie zakupu tej płyty? Spore nadzieje z nią wiązałem, nie ukrywam.
For there is no folly of the beasts of the earth which is not infinitely outdone by the madness of men.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

03-06-2017, 00:31

Gall pisze:Martwią mnie Wasze słowa. Aż tak źle, że nie planujecie zakupu tej płyty? Spore nadzieje z nią wiązałem, nie ukrywam.
nowe PL na pewno kupię w ciemno.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Bambi
rasowy masterfulowicz
Posty: 2163
Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
Lokalizacja: Trzymiasto

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

03-06-2017, 00:43

Ja już wczoraj płytę kupiłem:)
HAILSA!!!!!
RippingHeadache
weteran forumowych bitew
Posty: 1149
Rejestracja: 30-12-2011, 16:30

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

03-06-2017, 01:25

Nie wpadajmy w skrajność. To jest najsłabsza płyta Vallenfyre, ale i tak kosi ona większość "konkurencji".
Hellrocker
w mackach Zła
Posty: 669
Rejestracja: 17-07-2010, 11:58

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

03-06-2017, 07:42

Rzeczywiscie mniej chwytliwa plyta im tym razem wyszla, ale za to riff w "Degeneration" moglby pochodzuc od Bolt Thrower. Mimo wszystko jestem na tak, no i po raz czwarty juz maja rewelacyjna okladke!
Awatar użytkownika
Gall
weteran forumowych bitew
Posty: 1128
Rejestracja: 17-08-2015, 21:51

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

03-06-2017, 23:24

Bambi pisze:Ja już wczoraj płytę kupiłem:)
Spoko, też się nie opierdalałem z zamówieniem.
RippingHeadache pisze:Nie wpadajmy w skrajność. To jest najsłabsza płyta Vallenfyre, ale i tak kosi ona większość "konkurencji".
Czekam z odsłuchem aż placek przyjdzie, więc w tym momencie nie pogadamy zbyt wiele, jednak z tego co wiem, album w założeniu miał być jeszcze surowszy i bardziej prymitywny niż Splinters, więc chyba nie ma co oczekiwać, że miałby przebijać w jakikolwiek sposób poprzednie płyty Vallenfyre. Jeśli to zamierzony regres, a wszystko na to wskazuje, jestem dobrej myśli. Wiadomo, w tym momencie sobie teoretyzuję, bo znam raptem dwa kawałki z FTWFH, ale może tak własnie należy ten album odbierać.
For there is no folly of the beasts of the earth which is not infinitely outdone by the madness of men.
RippingHeadache
weteran forumowych bitew
Posty: 1149
Rejestracja: 30-12-2011, 16:30

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

04-06-2017, 00:23

Hm, ja lubię surowość ale ta płyta zawiera dokładnie te same elementy, co poprzednie, tylko kompozycje są mniej udane. Tak rozumianej surowości nie kupuję. ;) Już samo otwarcie nie wróży dobrze - to do bólu przeciętne intro, którym pewnie będą otwierać teraz koncerty.
Pomimo powyższych zarzutów powtórzę, że to naprawdę dobra płyta, po prostu dwiema pierwszymi zespół podniósł sobie poprzeczkę bardzo, ale to bardzo wysoko, no i jej nie przeskoczył.
Awatar użytkownika
Gall
weteran forumowych bitew
Posty: 1128
Rejestracja: 17-08-2015, 21:51

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

06-06-2017, 18:55

Jestem w trakcie trzeciego odsłuchu i już wiem, że będę potrzebował ich jeszcze sporo żeby zgłębić ten album. Nie żeby to była to jakaś skomplikowana muzyka, ale rzeczywiście kawałki są tak skomponowane, że trudno o jakiś punkt zaczepienia. Obawiałem się po powyższych opiniach, że to będzie łomot dla łomotu, ale jest w tym wszystkim jakiś zamysł. Płytę odbieram tak ja pisałem wcześniej, jako materiał, który nie ma przebijać którąkolwiek z poprzedniczek, choć muszę przyznać, że łeb nie odbija mi się od wszystkich ścian jak podczas odsłuchu Splinters. A nie. Jest jeden moment - Amongst the Filth. Od razu mnie chwyciło.
Ogólnie jestem pełen szacunku dla Grega, że dojebał tak nieprzystępnym materiałem na stare lata.

ED.
Kolejny klip:

[youtube][/youtube]
For there is no folly of the beasts of the earth which is not infinitely outdone by the madness of men.
Hellrocker
w mackach Zła
Posty: 669
Rejestracja: 17-07-2010, 11:58

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

07-06-2017, 06:09

Klip utrzymany w klimacie tytulowego z poprzedniej plyty, fajnie. Wolne momenty na nowej LP zdecydowanie lepiej im wychodza, niz gdy graja prawie ze pod grind. Ale ogolnie juz coraz lepiej wchodzi Fear those... po kilku przesluchaniach, zwlaszcza jako calosc. Nowa fryzura Grega jest oblesna na maksa:))
Hellrocker
w mackach Zła
Posty: 669
Rejestracja: 17-07-2010, 11:58

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

13-06-2017, 09:39

W jakiejs recenzji czytalem, ze po tym albumie ma byc koniec, z zalozenia Vallenfyre mialo zamknac nowym albumem trylogie i zakonczyc dzialalnosc. Ktos potwierdzi?
Awatar użytkownika
Gall
weteran forumowych bitew
Posty: 1128
Rejestracja: 17-08-2015, 21:51

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

14-06-2017, 01:21

Ja gdzieś wyczytałem (nie mam pojęcia gdzie), że po dwójce już nie było wiadomo czy coś jeszcze stworzą, bo zespół osiągnął na Splinters dokładnie to, o co od początku chodziło. A podobne słowa musiały paść, bo byłem mocno zaskoczony, że trzeci album powstaje.
For there is no folly of the beasts of the earth which is not infinitely outdone by the madness of men.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9186
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

14-06-2017, 06:05

Hellrocker pisze:Wolne momenty na nowej LP zdecydowanie lepiej im wychodza
Każdy z tych wolnych motywów to jest coś pięknego. W sumie to Fear Those Who Fear Him weszło mi najszybciej z całej trójki.
madafaka
świeżak
Posty: 1
Rejestracja: 10-06-2017, 08:56

Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]

14-06-2017, 22:21

mi na początku w ogóle nie weszła, coś tam fajnego przemknęło, coś mi się skojarzyło z Napalm Death, ale teraz po jakichś kilkunastu odsłuchach, rzekłbym ze to ich najlepszy materiał, zniszczyła mnie doszczętnie ta płyta, jestem wyprany po całości. A w ucho wpada praktycznie każdy wałek, Degeneration czy Amonsgt The FIlth, i te wolne walce nigdy nie byłem fanem takiego grania, a teraz uwielbiam

w ogole kawałek Messiah to wariacja na temat Scum :)
ODPOWIEDZ