VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1149
- Rejestracja: 30-12-2011, 16:30
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
Właśnie skończyłem odsłuch nowego albumu. Solidna płyta, ale poprzedniej raczej nie przebija. Tak czy siak z pewnością będzie to jeden z najlepszych albumów tego roku.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1149
- Rejestracja: 30-12-2011, 16:30
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
Popiszę sam ze sobą. Otóż problem jaki mam z tą płytą jest taki, że wszystko jest niby tak jak być powinno, ale po czterech przesłuchaniach nadal żaden numer nie pozostał mi w głowie, nie ma żadnego faworyta, na którego bym podczas kolejnego odsłuchu czekał. W przypadku poprzednich płyt jednak było inaczej.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
Tak jest.Jedynka rządzi,reszta to takie meh..RippingHeadache pisze:Popiszę sam ze sobą. Otóż problem jaki mam z tą płytą jest taki, że wszystko jest niby tak jak być powinno, ale po czterech przesłuchaniach nadal żaden numer nie pozostał mi w głowie, nie ma żadnego faworyta, na którego bym podczas kolejnego odsłuchu czekał. W przypadku poprzednich płyt jednak było inaczej.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1149
- Rejestracja: 30-12-2011, 16:30
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
Muszę dodać, bo zapomniałem, że na nowej płycie jest kilka naprawdę bardzo dobrych solówek.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14268
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
mogliby nagrać cały album z walcami bo to im najlepiej wychodzi na nowym albumie
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- jesusatan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1846
- Rejestracja: 11-12-2013, 21:11
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
faktycznie, wolne momenty najlepsze. ale ogolnie najslabsza ich plyta. tym razem nie kupie, bo pewnie bym i tak nie wracal.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
Walce są najlepsze, za to szybkie numery nie zostają w pamięci, Najsłabszy Vallenfyre; płyty raczej nie kupię.
- Gall
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1128
- Rejestracja: 17-08-2015, 21:51
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
Martwią mnie Wasze słowa. Aż tak źle, że nie planujecie zakupu tej płyty? Spore nadzieje z nią wiązałem, nie ukrywam.
For there is no folly of the beasts of the earth which is not infinitely outdone by the madness of men.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
nowe PL na pewno kupię w ciemno.Gall pisze:Martwią mnie Wasze słowa. Aż tak źle, że nie planujecie zakupu tej płyty? Spore nadzieje z nią wiązałem, nie ukrywam.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2163
- Rejestracja: 15-06-2011, 13:00
- Lokalizacja: Trzymiasto
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1149
- Rejestracja: 30-12-2011, 16:30
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
Nie wpadajmy w skrajność. To jest najsłabsza płyta Vallenfyre, ale i tak kosi ona większość "konkurencji".
-
- w mackach Zła
- Posty: 670
- Rejestracja: 17-07-2010, 11:58
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
Rzeczywiscie mniej chwytliwa plyta im tym razem wyszla, ale za to riff w "Degeneration" moglby pochodzuc od Bolt Thrower. Mimo wszystko jestem na tak, no i po raz czwarty juz maja rewelacyjna okladke!
- Gall
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1128
- Rejestracja: 17-08-2015, 21:51
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
Spoko, też się nie opierdalałem z zamówieniem.Bambi pisze:Ja już wczoraj płytę kupiłem:)
Czekam z odsłuchem aż placek przyjdzie, więc w tym momencie nie pogadamy zbyt wiele, jednak z tego co wiem, album w założeniu miał być jeszcze surowszy i bardziej prymitywny niż Splinters, więc chyba nie ma co oczekiwać, że miałby przebijać w jakikolwiek sposób poprzednie płyty Vallenfyre. Jeśli to zamierzony regres, a wszystko na to wskazuje, jestem dobrej myśli. Wiadomo, w tym momencie sobie teoretyzuję, bo znam raptem dwa kawałki z FTWFH, ale może tak własnie należy ten album odbierać.RippingHeadache pisze:Nie wpadajmy w skrajność. To jest najsłabsza płyta Vallenfyre, ale i tak kosi ona większość "konkurencji".
For there is no folly of the beasts of the earth which is not infinitely outdone by the madness of men.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1149
- Rejestracja: 30-12-2011, 16:30
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
Hm, ja lubię surowość ale ta płyta zawiera dokładnie te same elementy, co poprzednie, tylko kompozycje są mniej udane. Tak rozumianej surowości nie kupuję. ;) Już samo otwarcie nie wróży dobrze - to do bólu przeciętne intro, którym pewnie będą otwierać teraz koncerty.
Pomimo powyższych zarzutów powtórzę, że to naprawdę dobra płyta, po prostu dwiema pierwszymi zespół podniósł sobie poprzeczkę bardzo, ale to bardzo wysoko, no i jej nie przeskoczył.
Pomimo powyższych zarzutów powtórzę, że to naprawdę dobra płyta, po prostu dwiema pierwszymi zespół podniósł sobie poprzeczkę bardzo, ale to bardzo wysoko, no i jej nie przeskoczył.
- Gall
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1128
- Rejestracja: 17-08-2015, 21:51
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
Jestem w trakcie trzeciego odsłuchu i już wiem, że będę potrzebował ich jeszcze sporo żeby zgłębić ten album. Nie żeby to była to jakaś skomplikowana muzyka, ale rzeczywiście kawałki są tak skomponowane, że trudno o jakiś punkt zaczepienia. Obawiałem się po powyższych opiniach, że to będzie łomot dla łomotu, ale jest w tym wszystkim jakiś zamysł. Płytę odbieram tak ja pisałem wcześniej, jako materiał, który nie ma przebijać którąkolwiek z poprzedniczek, choć muszę przyznać, że łeb nie odbija mi się od wszystkich ścian jak podczas odsłuchu Splinters. A nie. Jest jeden moment - Amongst the Filth. Od razu mnie chwyciło.
Ogólnie jestem pełen szacunku dla Grega, że dojebał tak nieprzystępnym materiałem na stare lata.
ED.
Kolejny klip:
[youtube][/youtube]
Ogólnie jestem pełen szacunku dla Grega, że dojebał tak nieprzystępnym materiałem na stare lata.
ED.
Kolejny klip:
[youtube][/youtube]
For there is no folly of the beasts of the earth which is not infinitely outdone by the madness of men.
-
- w mackach Zła
- Posty: 670
- Rejestracja: 17-07-2010, 11:58
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
Klip utrzymany w klimacie tytulowego z poprzedniej plyty, fajnie. Wolne momenty na nowej LP zdecydowanie lepiej im wychodza, niz gdy graja prawie ze pod grind. Ale ogolnie juz coraz lepiej wchodzi Fear those... po kilku przesluchaniach, zwlaszcza jako calosc. Nowa fryzura Grega jest oblesna na maksa:))
-
- w mackach Zła
- Posty: 670
- Rejestracja: 17-07-2010, 11:58
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
W jakiejs recenzji czytalem, ze po tym albumie ma byc koniec, z zalozenia Vallenfyre mialo zamknac nowym albumem trylogie i zakonczyc dzialalnosc. Ktos potwierdzi?
- Gall
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1128
- Rejestracja: 17-08-2015, 21:51
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
Ja gdzieś wyczytałem (nie mam pojęcia gdzie), że po dwójce już nie było wiadomo czy coś jeszcze stworzą, bo zespół osiągnął na Splinters dokładnie to, o co od początku chodziło. A podobne słowa musiały paść, bo byłem mocno zaskoczony, że trzeci album powstaje.
For there is no folly of the beasts of the earth which is not infinitely outdone by the madness of men.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9189
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
Każdy z tych wolnych motywów to jest coś pięknego. W sumie to Fear Those Who Fear Him weszło mi najszybciej z całej trójki.Hellrocker pisze:Wolne momenty na nowej LP zdecydowanie lepiej im wychodza
-
- świeżak
- Posty: 1
- Rejestracja: 10-06-2017, 08:56
Re: VALLENFYRE - A FRAGILE KING [2011]
mi na początku w ogóle nie weszła, coś tam fajnego przemknęło, coś mi się skojarzyło z Napalm Death, ale teraz po jakichś kilkunastu odsłuchach, rzekłbym ze to ich najlepszy materiał, zniszczyła mnie doszczętnie ta płyta, jestem wyprany po całości. A w ucho wpada praktycznie każdy wałek, Degeneration czy Amonsgt The FIlth, i te wolne walce nigdy nie byłem fanem takiego grania, a teraz uwielbiam
w ogole kawałek Messiah to wariacja na temat Scum :)
w ogole kawałek Messiah to wariacja na temat Scum :)