SWALLOWED

[Harlequin]

co to znowu za fińczyki? kiedy ja mam znaleźć czas żeby toto posłuchać

słuchaj, nie pierdol :) Nowa jakość i 0 odgrzewania kotletu.

[535]

co to znowu za fińczyki? kiedy ja mam znaleźć czas żeby toto posłuchać

słuchaj, nie pierdol :) Nowa jakość i 0 odgrzewania kotletu.

Tak. Nuclear Death w takiej jakości i w czasach fascynacji kurią, to niespotykana sprawa.

[535]

Jestem zachwycony tą płytą. Kapitalny klimat, kapitalny strzał, a ta perka... powiedziałbym, że wręcz przypadkowo jazzująca, gęsta, MIÓD!

Tak jakby Carl-Michael kopulował z Reifertem w trakcie nagrania, rzecz jasna, nie odrywając się od instrumentów. Ręce na kołderkach!

[Harlequin]

Co takie małe zainteresowanie tematem?

[TORTURER]

Ok,więc i ja wygłoszę swoje peany.Pieknie obłąkana płyta! Niczym Unholy,Beherit kopulujace z Blasphemy,czy też Teitanblood.Ale te porównania to bardziej w celu ogólnego zarysu z czym mamy do czynienia.Ja wyczuwam w tej płycie jakąś nową jakość,czuje podskórnie,ze może być to autentycznie przełomowy album.Poza tym atmosfera wgryza sie w mózg,jest przestrzeń a jednocześnie dławi duchota,totalna neuroza i ciemność.Płyta roku w tej niszy na 100%.

[Pacjent]

Ja wyczuwam w tej płycie jakąś nową jakość,czuje podskórnie,ze może być to autentycznie przełomowy album.Poza tym atmosfera wgryza sie w mózg,jest przestrzeń a jednocześnie dławi duchota,totalna neuroza i ciemność.Płyta roku w tej niszy na 100%.

Otóż to. Jest to bardzo ważny tegoroczny album właśnie, dzięki temu, że niesie nową jakość. Te 4 lata wydania EP-ki musiały być czasem intensywnej pracy, bo zmienił się styl i jakość produktu. Jednak w dalszym ciągu czuję się nieoswojony z nowym materiałem i muszę wstrzymać się z ostatecznymi ocenami. Mówiąc krótko, mam wrażenie, że coś tam jeszcze znajdę, a czy na plus czy na minus to się okaże.

[Drone]

Ciekawy materiał.

[Harlequin]

Ciekawy materiał.

Tej, Professore, wypowiedziałbyś sie bardziej kreatywnie :)

[Drone]

Na razie jestem po wstępnym odsłuchu - płyta jest na tyle zagmatwana, że trudno cokolwiek mi więcej na tę chwilę powiedzieć. Ale rzeczywiście - jest tu duży potencjał oryginalności, są rozwiązania, których nie można się doszukać gdziekolwiek indziej. Także sprawa jest na pewno rozwojowa :)

[Harlequin]

Zastanawiam się czy słyszałem płytę będącą jeszcze bardziej chorym zestawem dźwięków niż "Lunarterial"... bo chyba jednak ani Riwąż ani Tejtanblod ano nawet Lori Bravo nie wydają się tak poryte...

[black_lava]

Chore.

[Gumiak]

Najbardziej mnie się podobują wokale. Jakby go z psychiatryka na sesją nagraniową ściągnęli.

[manieczki]

he he he
masterful be nie czytam
ale to nie be czytam




shitstorm in 3, 2, 1...

[Pacjent]

Chore.

Wg mnie to nie choroba tylko jakieś fińskie grzybki, które swego czasu reklamowała ekipa Unholy.

[Jimmy Boyle]

Chore.

Wg mnie to nie choroba tylko jakieś fińskie grzybki, które swego czasu reklamowała ekipa Unholy.

Mam podobne skojarzenia ;)

[neuro]

Zespoły z perkusistami na wokalu to fajne są :)

[535]

he he he
masterful be nie czytam
ale to nie be czytam

Cieszy mnie, że chłopaki wzięli się za jakąś dobrą muzykę.

[Drone]

Tak, czyżby to wskazywało na nowy trend? :)

[kenediusze]

Fajna okładka. Zerknąłem pobieżnie uchem co to jest...
...i chyba pierwszy raz od bardzo dawna trafiłem na coś, o czym mogę powiedzieć, że jest dla mnie zbyt ekstremalne. Nie daję rady tego słuchać, chociaż słyszę, że nie jest to muzyka słaba. Klimat mnie przerasta, wrócę jak nastrój będzie stosowniejszy.

[Sybir]

Tak, czyżby to wskazywało na nowy trend? :)

W muzyce Behemoth? ;)