Strona 50 z 72

Re: DECAPITATED

: 19-09-2017, 07:26
autor: Karkasonne
RippingHeadache pisze:Dziwne podejście. Mnie nie interesuje czy autor/ka ma autorytet, interesuje mnie czy pisze sensownie.
Mówisz tak, jakby to się wykluczało.

Re: DECAPITATED

: 19-09-2017, 14:56
autor: RippingHeadache
Karkasonne pisze:
RippingHeadache pisze:Dziwne podejście. Mnie nie interesuje czy autor/ka ma autorytet, interesuje mnie czy pisze sensownie.
Mówisz tak, jakby to się wykluczało.
Wyczytałeś w mej wypowiedzi coś, czego w niej naprawdę nie ma. :)

Re: DECAPITATED

: 19-09-2017, 17:23
autor: Karkasonne
Autorytetem zostaje się zazwyczaj właśnie dzięki temu, że mówi się sensownie.

Re: DECAPITATED

: 19-09-2017, 17:49
autor: uglak
Karkasonne pisze:Autorytetem zostaje się zazwyczaj właśnie dzięki temu, że mówi się sensownie.
Oczywiscie jest taka sciezka, ale w mediach stosunkowo rzadko spotykana ;-)

Re: DECAPITATED

: 19-09-2017, 17:55
autor: Hatefire
Autorytetem zazwyczaj się zostaje poprzez posiadanie charyzmy pozwalającej znaleźć grupę ludzi którzy będą temu komuś wierzyć i ufać jego sądom. Mówienie z sensem ma mało tu do rzeczy, można chrzanić głupoty a i tak załapać się na bycie autorytetem.

Re: DECAPITATED

: 19-09-2017, 17:56
autor: Karkasonne
Napisałem ,,zazwyczaj".

Re: DECAPITATED

: 19-09-2017, 17:59
autor: Hatefire
Słowo Zazwyczaj sugeruje że tak się dzieje w większości przypadków. Moim skromnym zdaniem zazwyczaj jednak mówienie z sensem nie gra roli.

Re: DECAPITATED

: 19-09-2017, 19:46
autor: Triceratops
Karkasonne pisze:Autorytetem zostaje się zazwyczaj właśnie dzięki temu, że mówi się sensownie.
Alez bledna teza https://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Milgrama" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: DECAPITATED

: 19-09-2017, 21:45
autor: Lukass
Ten eksperyment pokazywał raczej, że większość ludzi to uległe psy bez mózgu ;)

Re: DECAPITATED

: 19-09-2017, 22:27
autor: Karkasonne
Triceratops pisze:
Karkasonne pisze:Autorytetem zostaje się zazwyczaj właśnie dzięki temu, że mówi się sensownie.
Alez bledna teza https://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Milgrama" onclick="window.open(this.href);return false;
Eksperyment bardzo ciekawy, ale nie wiem jak się ma do kontekstu rozmowy.

Re: DECAPITATED

: 20-09-2017, 01:37
autor: Mariusz Wędliniarz
U nas na wsi zawsze było tak, że po prostu baba schylała się, podrzucała spódnice i chłop ruchał. i baba była zadowolona i chłop. I nikt nie szedł do więzienia. Nawet ja co nie lubię kobiet bo jednak srają tak jak i mężczyżni i bardzo mnie to rozczarowało to jednak jestem za tym.

Re: DECAPITATED

: 20-09-2017, 08:41
autor: Triceratops
Karkasonne pisze:
Triceratops pisze:
Karkasonne pisze:Autorytetem zostaje się zazwyczaj właśnie dzięki temu, że mówi się sensownie.
Alez bledna teza https://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_Milgrama" onclick="window.open(this.href);return false;
Eksperyment bardzo ciekawy, ale nie wiem jak się ma do kontekstu rozmowy.
Chodzi o to, ze
Eksperyment badał posłuszeństwo wobec autorytetów.
a "autorytetem", mogl byc w zasadzie ktokolwiek. Poza tym
Zinstytucjonalizowanie autorytetu. Jeśli eksperymentator był postrzegany np. jako pracownik uniwersytetu, to uległość badanych rosła (podobnie dzieje się, gdy za daną osobą stoi inna instytucja np. urząd, wojsko, szpital, itp.).
Widac to nawet tutaj na forku, gdzie w temacie cytaty mozna toczyc rozne gownoburze o to co kto kiedys powiedzial i kim byl, Niektorzy uwazaja, ze zacytowanie autorytetu zwalnia z samodzielnego myslenia.

Zreszta MIlgram wydal ksiazke o tym, ktora niedlugo wyjdzie, za pare dni doslownie, 9 pazdziernika
Posłuszeństwo wobec autorytetu" Stanley'a Milgrama jest klasycznym podsumowaniem jednego z najważniejszych eksperymentów psychologii społecznej. Pokazuje wpływwyników badań na rozumienie ludzkiej natury, a przede wszystkiem wpływ na zagadnienie posłuszeństwa, który jest znaczący i wykracza poza dziedzinę psychologii, dotyka także etyki, filozofii oraz kultury. Najnowsze wydanie książki zawiera wstęp Philipa Zimbardo, autora słynnego stanfordzkiego eksperymentu więziennego, kolegi z ławy szkolnej Milgrama, razem uczyli się w James Monroe High School w Bronxie, w Nowym Jorku (rocznik 1950).
Obrazek

Re: DECAPITATED

: 27-09-2017, 23:43
autor: uglak
Vader wskoczyl na slot zwolniony przez Decapitated na europejskiej trasie Kreatora

Re: DECAPITATED

: 28-09-2017, 07:52
autor: Oki
uglak pisze:Vader wskoczyl na slot zwolniony przez Decapitated na europejskiej trasie Kreatora
godna traska będzie;-))))))

Re: DECAPITATED

: 28-09-2017, 08:09
autor: Olo
można by z tego niezłe story ukręcić - psychofanka Vader umoczyła konkurencyjny zespół w gwałt zbiorowy żeby jej idole nie musieli grać chałtur w Chinach, tylko zajęli ich miejsce na fajnych traskach po Europie

Re: DECAPITATED

: 28-09-2017, 11:02
autor: Medard
[quote="Olo"]można by z tego niezłe story ukręcić - psychofanka Vader umoczyła konkurencyjny zespół w gwałt zbiorowy żeby jej idole nie musieli grać chałtur w Chinach, tylko zajęli ich miejsce na fajnych traskach po Europie[/quote]

Po co takie bzdury pisać? Vader niedawno grał na trasie przed Kreatorem, ponowne występy nie powinny nikogo dziwić.

Re: DECAPITATED

: 28-09-2017, 11:30
autor: est
Potraktuj to z przymrużeniem oka. Chyba, że nie, to wtedy Olo musi napisać oświadczenie.

Re: DECAPITATED

: 28-09-2017, 12:04
autor: Medard
[quote="est"]Potraktuj to z przymrużeniem oka. Chyba, że nie, to wtedy Olo musi napisać oświadczenie.[/quote]

Myślę, że niech sobie Olo wyjaśnia sprawę z Vader, Peter lubi pisać na forach :)

Vader to nie scream maker, nie ma czego porównywać jeżeli chodzi o granie w Chinach.

Re: DECAPITATED

: 28-09-2017, 12:28
autor: Olo
"można by z tego niezłe story ukręcić" - chodziło mi tu o to, że gdyby prasa brukowa pisała na co dzień o topowych kapelach metalowych i ich perypetiach to mogliby taki news stworzyć - jak to często bywa w celebryckich tematach, gdzie z niczego tworzy się news o związku jakichś dwóch osób, a potem się okazuje się, że na tej gali gwiazd ona tylko potknęła się przechodząc obok, a on złapał jej drinka żeby się nie wylał

przecież nie będę przy każdym żarcie nt. jakiegokolwiek zespołu trzeba pisać odnośnik "to tylko żart bo bardzo ich szanuję, uwielbiam ich na żywo oraz mam płyty od 1 do 10 i z przyjemnością ich słucham i nigdy bym nie chciał żeby musieli grać trasy w Chinach" bo za chwilę ktoś będzie miał ból dupy??

Re: DECAPITATED

: 28-09-2017, 13:00
autor: Medard
Ok, odetchnäłem :)