Masterful Magazine

To prawda. Nie zawodzą. Plasują się w ścisłej czołówce 3 ligi, ale bez szans na awans. :-)

Najlepszy metalowy zespół w PL w tej chwili, tzn. od wydania drugiego albumu, to taka długa chwila jest. Nową odpalę dopiero jak przyjdzie cd.

najlepszy wójthangar, wiedziałem że kawałek z polskim tekstem pozamiata. zamówione, czekam na cedeka.

nicram pisze:To prawda. Nie zawodzą. Plasują się w ścisłej czołówce 3 ligi, ale bez szans na awans. :-)

No weź... :)

zajebistą mamy trzecią ligę w kraju :)
boję się sprawdzać co może być w pierwszej

Olo pisze:zajebistą mamy trzecią ligę w kraju :)
boję się sprawdzać co może być w pierwszej

jak to co , Behemeth

Olo pisze:zajebistą mamy trzecią ligę w kraju :)
boję się sprawdzać co może być w pierwszej

Masachist i Evil Machine!

Plagueis pisze:

nicram pisze:To prawda. Nie zawodzą. Plasują się w ścisłej czołówce 3 ligi, ale bez szans na awans. :-)

No weź... :)

Nigdy nie rozumiałem popularności tego zespołu na tym forum. Nie mówię, że są źli. Nie. Są po prostu mega przeciętni. Już wiem skąd ta popularność, Warcrimer się tutaj udzielał/udziela.

est pisze:

Olo pisze:zajebistą mamy trzecią ligę w kraju :)
boję się sprawdzać co może być w pierwszej

Masachist i Evil Machine!

Masachist to chyba oczywistość, ale skąd Ci wyszło Evil Machine? Masachist każdym swoim wydawnictwem gniecie Voidhanger mocno, mocno. Zresztą to jak porównywać Forda Mustanga 1968 z Syrenką 104. Rozumiem jednak, że smaki są różne, każdy znajdzie coś dla siebie. Nie potępiam przecież, że uważasz zaściankowy i wtórny Voidhanger za najlepszy zespół metalowy w tym kraju.

Rozumiem, że Masachist nie jest zaściankowy i wtórny? ;)
Voidhanger w swojej stylistyce jest w ścisłej czołówce w kraju (osobiście stawiam na równi z Witchmaster) i udzielanie się tutaj Warcrimera nie ma nic do rzeczy. Pisanie, że to trzecia liga uważam za wielce niepoważne. :)

nicram pisze: Nigdy nie rozumiałem popularności tego zespołu na tym forum. Nie mówię, że są źli. Nie. Są po prostu mega przeciętni. Już wiem skąd ta popularność, Warcrimer się tutaj udzielał/udziela.

Zabawne, jak pokrętnie musi sobie człowiek tłumaczyć coś, co powoduje u niego dysonans poznawczy :)

nicram pisze: Masachist to chyba oczywistość, ale skąd Ci wyszło Evil Machine?

Może z Twoich zachwytów w wątku im poświęconym?

Plagueis pisze:Rozumiem, że Masachist nie jest zaściankowy i wtórny? ;)
Voidhanger w swojej stylistyce jest w ścisłej czołówce w kraju (osobiście stawiam na równi z Witchmaster) i udzielanie się tutaj Warcrimera nie ma nic do rzeczy. Pisanie, że to trzecia liga uważam za wielce niepoważne. :)

Szanuję to. Naprawdę. Co nie zmienia faktu, że muzykę Voidhanger traktuję jako wtórną i nudną. Witchmaster? No nie przekonasz mnie jednak, że Voidhanger stał koło jedynki i dwójki Witchmaster. Bo dla mnie to kompletnie nie ta klasa.

Mnie tam nie nudzi, wręcz przeciwnie - zajebiście mi się słucha wszystkich materiałów V; z nowym zapewne będzie podobnie. Jedynka Witchmaster to klasyk powstały w nieco innym czasie, więc chyba nie za bardzo jest sens porównywać ją z dokonaniami Voidhanger. Pisząc, że to ta sama liga, miałem na myśli raczej poziom obu kapel.

jest jakieś opóźnienie w wysyłce, czy blackcomp jak zwykle wali w chuja? nie zamawiałem z agonii, bo jakoś nie mam do nich zaufania, ale zaczynam żałować.

Mental pisze:jest jakieś opóźnienie w wysyłce, czy blackcomp jak zwykle wali w chuja? nie zamawiałem z agonii, bo jakoś nie mam do nich zaufania, ale zaczynam żałować.

Premiera jest jutro.

no co ty kurwa nie powiesz?

WYSYLKA SIE OPOZNI BO JAKIES PROBLEMY W TLOCZNI NAJPRAWDOPODOBNIEJ OKOLO7 MARCA BEDZIE WYSYLKA

takie coś wysrał blackcomp.

A cóż to jest, ten blackcomp i którędy to to sra?

nicram pisze: Nigdy nie rozumiałem popularności tego zespołu na tym forum. Nie mówię, że są źli. Nie. Są po prostu mega przeciętni. Już wiem skąd ta popularność, Warcrimer się tutaj udzielał/udziela.

To oczywiste, a ten kto napisze złe słowo, ma gwarantowany śmietanowy wpierdol na najbliższym koncercie. Nie wierzę w to co tu czytam.

nicram pisze:

est pisze:

Olo pisze:zajebistą mamy trzecią ligę w kraju :)
boję się sprawdzać co może być w pierwszej

Masachist i Evil Machine!

Masachist to chyba oczywistość, ale skąd Ci wyszło Evil Machine? Masachist każdym swoim wydawnictwem gniecie Voidhanger mocno, mocno. Zresztą to jak porównywać Forda Mustanga 1968 z Syrenką 104. Rozumiem jednak, że smaki są różne, każdy znajdzie coś dla siebie. Nie potępiam przecież, że uważasz zaściankowy i wtórny Voidhanger za najlepszy zespół metalowy w tym kraju.

Zaściankowy? Niby dlaczego? Wtórny? Podaj mi nazwy kapel krajowych, które nie są wtórne, albo bądź tak uprzejmy i podaj mi od razu kilka nazw kapel ze świata, które nie babrają się w przeszłości. Wydaje mi się, że to słabe argumenty. Co do płyty, nie wiem po co filozofować. Z tego co zdążyłem usłyszeć, panowie muzycy tego nie robią, stosując jedyną słuszną zasadę, czyli koko dżambo i do przodu. Bez świeczek , nabożnego stękania i tej całej zwykle zbędnej błazenady. To jest metal, oparty na najlepszych wzorcach. Brudny, szybki, mocny, z konkretnym darciem mordy. Oczywiście może się nie podobać. W czasach sojowego latte oraz metalowców używających maseczek i kremów do twarzy, wszystko jest możliwe.

Pamiętając poprzednie dokonania Voidhanger i swoją reakcję na muzykę, a przecież całkiem niedawno miałem do czynienia z ich splitem z Witchmaster, którego nota-bene obie strony były równe, włączyłem dostępny odsłuch nowego albumu.
I co by nie mówić, a przecież "znam,cenię i szanuję" za poprzednie wydawnictwa - to już po kilku minutach doszedłem do wniosku, że mam do czynienia z klasycznym połączeniem prostytucji z muzyką - no coś tu, kurwa, nie gra.
To mój odbiór i jak widzę nie jestem sam w podobieństwie odczuć - muzyka jest generalnie OK, a nawet bardziej niż OK , tylko odnosząc się do wcześniejszych wydawnictw brakuje mi ważnych punktów w nowym Voidhanger - poziomu dźwięku, który ukazałaby, tak jak poprzednio, ten jebany gniew i negację otoczenia, których mi brakuje, napierania do przodu z każdym następnym numerem......jakoś za czysto, za klarownie, za.......grzecznie?
Co do formy i odbioru na koncertach - nie mam najmniejszych wątpliwości, że nowe utwory się sprawdzą, motoryka jest świetna.

535 pisze:Bez świeczek , nabożnego stękania i tej całej zwykle zbędnej błazenady. To jest metal, oparty na najlepszych wzorcach. Brudny, szybki, mocny, z konkretnym darciem mordy. Oczywiście może się nie podobać. W czasach sojowego latte oraz metalowców używających maseczek i kremów do twarzy, wszystko jest możliwe.

Tak właśnie jest.
Dodam jeszcze, że taki Voidhanger, ujmując rzecz obrazowo, bierze za klapy takie Masachisty, Behemothy i... (kurwa, gros kapel w zasadzie) i napierdala nimi o ściany. Za to ich tak bardzo cenię. Wielu opisuje swoją muzykę jako agresywną, ale ostatecznie agresja kończy się na opisach. Z Voidhanger to zupełnie, zupełnie inna sprawa.