INCANTATION
Moderatorzy: Gore_Obsessed, ultravox, Heretyk, Nasum, Sybir
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4041
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: INCANTATION
Nie kumam. Poważnie może kogokolwiek znudzić ten album, zwłaszcza fana death metalu?! Przecież tam jest kopalnia miażdżących riffów, typowy Incantation w Incantation. Dla urozmaicenia mamy taki Xipe Totex, który zapierdala niczym huragan w Chojnicach, albo chory przerywnik Stormgate Convulsions from the Thunderous Shores of Infernal Realms Beyond the Grace of God dla podrasowania klimatu. Nie wspomnę już nawet o morderczym riffie w The Horns of Gefrin. Jedyne do czego mógłbym się doczepić to brzmienie, ale zdaję sobie sprawę, że czasy Mortal Throne of Nazarene nie wrócą. Psioczyłem na ich ostatnie dokonania, że mało wyraziste, brzmieniowo też zbytnio wypolerowane, ale stwierdzenie że najnowszy album jest nudny jest dla mnie niezrozumiałe.
Zróbcie tak, kupcie sobie Grantsa 0,7l w biedronce jest w promocji po 40 pln, pierdolnijcie nową płytę na słuchawkach ze trzy razy na spokojnie i wtedy może coś zatrybi. A wiem że zatrybi, bo sam tak zrobiłem. Udanych wrażeń smakowo słuchowych!
Zróbcie tak, kupcie sobie Grantsa 0,7l w biedronce jest w promocji po 40 pln, pierdolnijcie nową płytę na słuchawkach ze trzy razy na spokojnie i wtedy może coś zatrybi. A wiem że zatrybi, bo sam tak zrobiłem. Udanych wrażeń smakowo słuchowych!
support music, not rumors
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9025
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: INCANTATION
po grantsie 0,7 zatrybi mi behemot, a nawet licho, ale spróbujemy, nie ma sprawy
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4041
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: INCANTATION
Nie pisałem, ze wywaliłem całą butlę, choć powoli się zbliżam ;)
support music, not rumors
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2275
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
Re: INCANTATION
Ten album jest ogólnie bardzo urozmaicony od krótkich, szybkich form po długie walce, jest szczypta melodii i bardzo dobre solówki. Obok Immolation bardzo mocna, tegoroczna pozycja .
Jebać żuli.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8194
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: INCANTATION
Możliwe, że glupoty pisze i zmienie zdanie. Bedę jeszcze parę razy próbować. Ostatnie Immolation znacznie bardziej mi sie podoba niz na początku. Mam zaburzenie percepcji przez gruz metal:)Rattlehead pisze:Nie kumam. Poważnie może kogokolwiek znudzić ten album, zwłaszcza fana death metalu?! Przecież tam jest kopalnia miażdżących riffów, typowy Incantation w Incantation. Dla urozmaicenia mamy taki Xipe Totex, który zapierdala niczym huragan w Chojnicach, albo chory przerywnik Stormgate Convulsions from the Thunderous Shores of Infernal Realms Beyond the Grace of God dla podrasowania klimatu. Nie wspomnę już nawet o morderczym riffie w The Horns of Gefrin. Jedyne do czego mógłbym się doczepić to brzmienie, ale zdaję sobie sprawę, że czasy Mortal Throne of Nazarene nie wrócą. Psioczyłem na ich ostatnie dokonania, że mało wyraziste, brzmieniowo też zbytnio wypolerowane, ale stwierdzenie że najnowszy album jest nudny jest dla mnie niezrozumiałe.
Zróbcie tak, kupcie sobie Grantsa 0,7l w biedronce jest w promocji po 40 pln, pierdolnijcie nową płytę na słuchawkach ze trzy razy na spokojnie i wtedy może coś zatrybi. A wiem że zatrybi, bo sam tak zrobiłem. Udanych wrażeń smakowo słuchowych!
Kupię:
Vastum Hole Below
Vastum Hole Below
- Rumburak
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: INCANTATION
Mnie osobiście to od jakiegoś czasu zupełnie przestało dziwić. Nastała moda na jebanie zasłużonych firm nie zależnie od tego w jakiej są formie i czego by nie nagrały. Szczególnie silna to tendencja wśród fanów 5-ligowej sraki z bantustanów.Rattlehead pisze:Nie kumam. Poważnie może kogokolwiek znudzić ten album, zwłaszcza fana death metalu?! Przecież tam jest kopalnia miażdżących riffów, typowy Incantation w Incantation.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: INCANTATION
To prawda. Jak generalnie nie jestem fanem solówek, tak te są naprawdę niezłe.wolff pisze:bardzo dobre solówki
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: INCANTATION
Przesłuchałem dwa udostępnione tu kawałki, a raczej obejrzałem oba teledyski "Lus Sepulcri" oraz "Messiah Nostrum" i muszę przyznać, że przy obu zerkałem ile procent utworu już przeleciało, a przy drugim w połowie zamknęły mi się oczy. To się wszystko może jeszcze "przegryźć" po zakupie płyty i przyjęciu w krwiobieg dzięki wielokrotnym przesłuchaniom, ale... "Profanation" to to nie jest. "Rotting Spiritual Embodiment" to to nie jest. "The Ibex Moon" to to nie jest. "Impending Diabolical Conquest" to to nie jest. "Disciples of Blasphemous Reprisal" to to nie jest. "Anoint the Chosen" to to nie jest. "Lustful Demise" to to nie jest. "Rotting with Your Christ" to to nie jest. "Uprising Heresy" to to nie jest. I nic tego raczej nie zmieni. Zmierzch nadciąga.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4041
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: INCANTATION
A musi być?! Może dobrze że nie jest?!Gore_Obsessed pisze:... to to nie jest...
support music, not rumors
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: INCANTATION
Chodzi mi przecież o klasę, która charakteryzuje tamte wielkie, wybitne Kompozycje.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4041
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: INCANTATION
Wiem o co chodzi Maniuś. Jestem wielkim fanem ich dokonań i zdaję sobie sprawę, że tego już nie przeskoczą, ale jednocześnie nie mogę pojąć jak może nudzić nowa płyta. Przecież tu jest kwintesencja ich dokonań, tu masz wszystko to do czego nas przyzwyczaili. Może właśnie, "przyzwyczaili" - słowo klucz.Gore_Obsessed pisze:Chodzi mi przecież o klasę, która charakteryzuje tamte wielkie, wybitne Kompozycje.
support music, not rumors
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: INCANTATION
Kupię pewnie i posłucham to zaskoczy, ale...kiedy to będzie? Jeszcze nawet "Dirges..." nie słyszałem.
GRAND SUPREME BLOOD COURT przesłuchałem kilka razy w lipcu - prawie pięć lat po premierze.
AUTOPSY leżą i się kurzą. "Macabre Eternal" od sześciu lat... Ostatni ABSCESS jeszcze rok dłużej.
Dwójka SOULBURN ze dwa i pół roku.
To te co pamiętam. Na półki nie chce mi się patrzeć.
GRAND SUPREME BLOOD COURT przesłuchałem kilka razy w lipcu - prawie pięć lat po premierze.
AUTOPSY leżą i się kurzą. "Macabre Eternal" od sześciu lat... Ostatni ABSCESS jeszcze rok dłużej.
Dwójka SOULBURN ze dwa i pół roku.
To te co pamiętam. Na półki nie chce mi się patrzeć.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4041
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: INCANTATION
Powiem Ci szczerze, że już też tego nie ogarniam. Jednak w sztandarowe produkcje staram się w miarę rozsądnie wtapiać.
support music, not rumors
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6122
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: INCANTATION
+1000000000Gore_Obsessed pisze:Chodzi mi przecież o klasę, która charakteryzuje tamte wielkie, wybitne Kompozycje.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9025
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: INCANTATION
ale też przy okazji jesteś dosyć bystrym kolesiem, i rozumiesz, że kogoś to może zwyczajnie powolutku nużyć? tak czy nie?Rumburak pisze:Mnie osobiście to od jakiegoś czasu zupełnie przestało dziwić. Nastała moda na jebanie zasłużonych firm nie zależnie od tego w jakiej są formie i czego by nie nagrały. Szczególnie silna to tendencja wśród fanów 5-ligowej sraki z bantustanów.Rattlehead pisze:Nie kumam. Poważnie może kogokolwiek znudzić ten album, zwłaszcza fana death metalu?! Przecież tam jest kopalnia miażdżących riffów, typowy Incantation w Incantation.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9025
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: INCANTATION
dziękuję, pozamiatane. kto jak kto, ale ten pan się zna na rzeczyGore_Obsessed pisze:Przesłuchałem dwa udostępnione tu kawałki, a raczej obejrzałem oba teledyski "Lus Sepulcri" oraz "Messiah Nostrum" i muszę przyznać, że przy obu zerkałem ile procent utworu już przeleciało, a przy drugim w połowie zamknęły mi się oczy. To się wszystko może jeszcze "przegryźć" po zakupie płyty i przyjęciu w krwiobieg dzięki wielokrotnym przesłuchaniom, ale... "Profanation" to to nie jest. "Rotting Spiritual Embodiment" to to nie jest. "The Ibex Moon" to to nie jest. "Impending Diabolical Conquest" to to nie jest. "Disciples of Blasphemous Reprisal" to to nie jest. "Anoint the Chosen" to to nie jest. "Lustful Demise" to to nie jest. "Rotting with Your Christ" to to nie jest. "Uprising Heresy" to to nie jest. I nic tego raczej nie zmieni. Zmierzch nadciąga.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4041
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9025
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: INCANTATION
pozwalam, jak najbardziej
- Rumburak
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: INCANTATION
No niby tak. Od dobrobytu też się może w dupie poprzewracać :)Heretyk pisze:ale też przy okazji jesteś dosyć bystrym kolesiem, i rozumiesz, że kogoś to może zwyczajnie powolutku nużyć? tak czy nie?Rumburak pisze:Mnie osobiście to od jakiegoś czasu zupełnie przestało dziwić. Nastała moda na jebanie zasłużonych firm nie zależnie od tego w jakiej są formie i czego by nie nagrały. Szczególnie silna to tendencja wśród fanów 5-ligowej sraki z bantustanów.Rattlehead pisze:Nie kumam. Poważnie może kogokolwiek znudzić ten album, zwłaszcza fana death metalu?! Przecież tam jest kopalnia miażdżących riffów, typowy Incantation w Incantation.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: INCANTATION
Jak czytam jego posty to wyrażam spore wątpliwości czy się zna na rzeczy. Maniek żyje w matrixie przeszłości, po pobieżnym przesłuchaniu dwóch numerów wydaje wyrok. O czym to świadczy? Bo na pewno nie o znawstwie. Raczej o malkontenctwie.Heretyk pisze:dziękuję, pozamiatane. kto jak kto, ale ten pan się zna na rzeczyGore_Obsessed pisze:Przesłuchałem dwa udostępnione tu kawałki, a raczej obejrzałem oba teledyski "Lus Sepulcri" oraz "Messiah Nostrum" i muszę przyznać, że przy obu zerkałem ile procent utworu już przeleciało, a przy drugim w połowie zamknęły mi się oczy. To się wszystko może jeszcze "przegryźć" po zakupie płyty i przyjęciu w krwiobieg dzięki wielokrotnym przesłuchaniom, ale... "Profanation" to to nie jest. "Rotting Spiritual Embodiment" to to nie jest. "The Ibex Moon" to to nie jest. "Impending Diabolical Conquest" to to nie jest. "Disciples of Blasphemous Reprisal" to to nie jest. "Anoint the Chosen" to to nie jest. "Lustful Demise" to to nie jest. "Rotting with Your Christ" to to nie jest. "Uprising Heresy" to to nie jest. I nic tego raczej nie zmieni. Zmierzch nadciąga.
Płyta jest wspaniała. Qrwa naprawdę tak uważam. Ile się tutaj dzieje, zwolnienia, melodie, przyspieszenia. Z głośników wylewa się lawa prosto z piekła. Sporo nawiązań nawet do debiutu. Wysoki poziom ostatnich dwóch wydawnictw utrzymany. Jeden z pretendentów do tronu w tym roku. Żeby tego nie słyszeć to trzeba mieć uszy na dupie.Rattlehead pisze:Nie kumam. Poważnie może kogokolwiek znudzić ten album, zwłaszcza fana death metalu?! Przecież tam jest kopalnia miażdżących riffów, typowy Incantation w Incantation. Dla urozmaicenia mamy taki Xipe Totex, który zapierdala niczym huragan w Chojnicach, albo chory przerywnik Stormgate Convulsions from the Thunderous Shores of Infernal Realms Beyond the Grace of God dla podrasowania klimatu. Nie wspomnę już nawet o morderczym riffie w The Horns of Gefrin. Jedyne do czego mógłbym się doczepić to brzmienie, ale zdaję sobie sprawę, że czasy Mortal Throne of Nazarene nie wrócą. Psioczyłem na ich ostatnie dokonania, że mało wyraziste, brzmieniowo też zbytnio wypolerowane, ale stwierdzenie że najnowszy album jest nudny jest dla mnie niezrozumiałe.
Tak właśnie jest na tym forum. Jacyś dziwni ludzie piszą jakieś dziwne rzeczy o zajebistych płytach...:-(Rumburak pisze:Mnie osobiście to od jakiegoś czasu zupełnie przestało dziwić. Nastała moda na jebanie zasłużonych firm nie zależnie od tego w jakiej są formie i czego by nie nagrały. Szczególnie silna to tendencja wśród fanów 5-ligowej sraki z bantustanów.Rattlehead pisze:Nie kumam. Poważnie może kogokolwiek znudzić ten album, zwłaszcza fana death metalu?! Przecież tam jest kopalnia miażdżących riffów, typowy Incantation w Incantation.
all the monsters will break your heart