DYING FETUS

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
habit
rozkręca się
Posty: 60
Rejestracja: 09-09-2023, 21:01

Re: DYING FETUS

14-09-2023, 22:35

Nasum pisze:
14-09-2023, 20:11
Kolejna gorąca premiera, do tego stopnia gorąca, że trudno utrzymać spokojnie w ręcę płytę i spakować ją do odtwarzacza. I wcale nie chodzi o temperaturę tego kawałka plastiku, ale o jego cyfrową zawartość, a ta moi drodzy panowie jest niezwykle wysoka. Dying Fetus przyzwyczaił nas do muzyki brutalnej, zakorzenionej mocno w death / grindowej stylistyce, urozmaiconej dwoma uzupełniającymi sie wokalami, szybkimi partiami perkusji i zawijasami na gryfie. Niby nic odkrywczego, ale dla smaku dorzucają tam szczyptę albo czasem i dwie hard corowej rytmiki, szarpanych riffów i wplatają to wszystko w swój styl tak umiejętnie i naturalnie, że chyba trudno sobie wyobrazić ten zespół bez takich naleciałości. Ostatnio coś im nie do końca wyszło, mieli więc trochę czasu na skomponowanie nowych piosenek i wyszło im to nad wyraz dobrze. To co można usłyszeć na tym krążku po prostu powala na kolana! Bezpośrednia młócka która nie bierze jeńców podlana takim chwytliwym hard corowym sosem, to wyśmienity przepis na album, o którym będzie się mówić w rocznych podsumowaniach. Bo to, że ta płyta się w nich pojawi, nie ulega wątpliwości. Wszystko to, za co lubimy Dying Fetus otrzymaliśmy w skondensowanej, trzydziesto parominutowej formie. Doskonały tytuł odzwierciedla to, co was czeka po naciśnięciu przycisku "play". To nie tylko płyta wyrózniająca ie w zalewie nowości, to także płyta wyrózniajaca się w dyskografii samego zespołu, bowiem co by nie mówić, kompozycyjnie jest tu znakomicie. Nowe kawałki aż skrzą od doskonałych pomysłów, dostojnie płyną, zapadają w pamięć i przede wszystkim, są brutalnie chwytliwe. Nie ma bata, każdy fan tego zespołu musi mieć ten album na półce!
No dobra, przesłuchałem bardzo uważnie....
Jest trochę lepiej....
Niech Ci będzie z tą inwokacją na cześć tego wydawnictwa😉
Z 5/10 daję 7/10....😜
Awatar użytkownika
Mental
weteran forumowych bitew
Posty: 1739
Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
Lokalizacja: anus mundi

Re: DYING FETUS

16-09-2023, 09:35

Zdecydowanie lepiej mi siedzi ten album niż poprzedni. Uwielbiam tych kolesi, tyle lat grania a wciąż tyle świeżych pomysłów.
You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17699
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: DYING FETUS

16-09-2023, 10:53

Mental pisze:
16-09-2023, 09:35
Zdecydowanie lepiej mi siedzi ten album niż poprzedni. Uwielbiam tych kolesi, tyle lat grania a wciąż tyle świeżych pomysłów.
Bo produkcja jest o wiele lepsza. Poprzedniczka jest bardzo dobra. Tylko ten plastik.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8303
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: DYING FETUS

16-09-2023, 14:40

Sybir pisze:
13-09-2023, 09:30
Wg Calverta premiera trzeciej płyty Adversarial odbędzie się bodajże 3 listopada 2023 r.
Jeśli to prawda to to jest dla mnie największa wiadomosc tego roku. Pamiętam jak dupczyłem taką Pannę i robiłem z różńcem sesję do pełniaka Aversarial na forume szalone czasy. Tak pokochałem tą płytę. Do dzis kocham miłością swą. Tą płytę, nie ją nie kocham. W sensie tej Panny. Kocham płytę nie Panne.Ehh
Kupię:

Vastum Hole Below

Of feather and bone Bestial Hymn of perversions

www.kancelaria-pionier.pl

https://www.facebook.com/p/Fundacja-MAM ... 393989433/
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14659
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: DYING FETUS

16-09-2023, 18:50

Pacjent pisze:
16-09-2023, 10:53
Mental pisze:
16-09-2023, 09:35
Zdecydowanie lepiej mi siedzi ten album niż poprzedni. Uwielbiam tych kolesi, tyle lat grania a wciąż tyle świeżych pomysłów.
Bo produkcja jest o wiele lepsza. Poprzedniczka jest bardzo dobra. Tylko ten plastik.
troche już tego nie słuchałem ale nie pamiętam plastikuObrazek
z tą płytą jest taki problem że jest jednak za długa ale brzmienie chyba było ok ;)

nowa miazga, bedzie na promocji to pewnie się kupi ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9320
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: DYING FETUS

16-09-2023, 18:59

Już promo kawałki wskazywały na to, że będzie dobry materiał i nie stało się inaczej. W moim odczuciu to trochę takie the best of od, powiedzmy, trójki czy czwórki w górę. Zrobili to co lubią i potrafią najlepiej jak potrafią. Jebany Dying Fetus.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8303
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: DYING FETUS

16-09-2023, 19:10

Ten materiał to taka zbieraninia najbardziej chwytliwych patentów z wszystkich pły z wskazaniem na Stop at nothing. Ale siecze. Wszystko to już słyszeliśmy ale jest to zapodane w nowym opakowaniu. Ja to kupuje. Frajda z słuchania,
Kupię:

Vastum Hole Below

Of feather and bone Bestial Hymn of perversions

www.kancelaria-pionier.pl

https://www.facebook.com/p/Fundacja-MAM ... 393989433/
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9320
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: DYING FETUS

16-09-2023, 19:25

Muszę dodać z pełną stanowczością, że są momenty, dużo takich momentów, że mam wrażenie, że słucham jakiejś jebanej klasyki DM przez wielkie K. Mam uczucie obcowania z czymś deathmetalowo szlachetnym.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8303
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: DYING FETUS

16-09-2023, 19:32

Mogło to tak wyglądać: Ej chłopaki nie mamy specjalnego konceptu na nowe pomysły. Zamiast szukać po omacku wykorzystajmy to co najlepiej nam dotychczasowo wychodziło. Tutaj patent z Stopa na Nothing tu z Killing on Andrenaline. Spleciemy to razem, młodzieży się będzie podobać. Mamy markę na rynku i jakieś wąsate chuje nie będę nam gadać jak mamy grać a starzy fani pewnie się pokapują ale będą zadowoleni.

Lepiej z koła które hula robić nadwozie jak z kwadrotawogo koła wymyślać coś na siłe.
Kupię:

Vastum Hole Below

Of feather and bone Bestial Hymn of perversions

www.kancelaria-pionier.pl

https://www.facebook.com/p/Fundacja-MAM ... 393989433/
Awatar użytkownika
DST
rasowy masterfulowicz
Posty: 2060
Rejestracja: 23-12-2010, 23:02

Re: DYING FETUS

16-09-2023, 20:20

est pisze:
16-09-2023, 19:25
Muszę dodać z pełną stanowczością, że są momenty, dużo takich momentów, że mam wrażenie, że słucham jakiejś jebanej klasyki DM przez wielkie K. Mam uczucie obcowania z czymś deathmetalowo szlachetnym.
Dokładnie. Rasowy amerykański death metal zmieszany z HC.
Awatar użytkownika
ozob
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6712
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: DYING FETUS

19-09-2023, 13:05

Napiszę tak, chuja się znam na muzyce Dying Fetus. Tzn, miałem styczność z ich muzyka na różnych etapach mojego życia, ale nigdy nie porwala mnie ich twórczość na tyle żeby ją zgłębić. Jestem zatem golowasem, ktory włączyl nowe plyciwo z ciekawości a nie przywiązania. No i co mogę powiedzieć? W sumie jest to prosta muzyka bez zbędnego pierdolnia. Idzie to do przodu jak jakiś spychacz nie oglądając się na nic. Kawałki poskładane są tak, że wpadają w ucho, potrafią zaangażować, ale mogą również leciec gdzieś w tle i w tej roli też sprawdzają się wyśmienicie, bo zawsze wpadnie jakiś fragment, przy którym można potupac nóżka czy też docenić kunszt muzyków na zasadzie "O cholera, dobre to jest"! Brzmienie jest masywne, ciężkie, ale czuc ten nowoczesny sznyt, który jednak nie przywodzi na myśl przeprodkuwania. Porownalbym to z ostatnia Pyrexia. Ku mojemu zaskoczeniu jest to bdb materiał. 8/10
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
PrezydentKosmosu
postuje jak opętany!
Posty: 428
Rejestracja: 16-10-2021, 12:56
Kontakt:

Re: DYING FETUS

19-09-2023, 14:33

A mnie z kolei nie robi kompletnie ta płyta. Taki death metal, co może lecieć z tle, ani mnie to grzeje, ani ziębi. Czytałem mnóstwo spustów tutaj, więc kila przysiadów zrobiłem, ale nie zażarło, nie chwyciło za grdykę ni gardło. Nie rozumiem chyba. Miałem powracające wrażenie pod tytułem "To już było". No, ale ja nigdy nie byłem ich fanem i pewnie już nie zostanę.
Awatar użytkownika
DST
rasowy masterfulowicz
Posty: 2060
Rejestracja: 23-12-2010, 23:02

Re: DYING FETUS

19-09-2023, 14:41

PrezydentKosmosu pisze:
19-09-2023, 14:33
A mnie z kolei nie robi kompletnie ta płyta. Taki death metal, co może lecieć z tle, ani mnie to grzeje, ani ziębi. Czytałem mnóstwo spustów tutaj, więc kila przysiadów zrobiłem, ale nie zażarło, nie chwyciło za grdykę ni gardło. Nie rozumiem chyba. Miałem powracające wrażenie pod tytułem "To już było". No, ale ja nigdy nie byłem ich fanem i pewnie już nie zostanę.
Ja jestem ich fanem od dawna i pierwsze co słyszałem to było bodajże "Killing on Adrenaline" (nie jak wychodziło, bo szczylem jestem) i nie mieli od dawna tyle pary, co najmniej od "Stop At Nothing". Nigdy bym się nie spodziewał, że taki album im jeszcze wyjdzie. Może to dla mnie nawet być płyta roku.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17699
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: DYING FETUS

19-09-2023, 14:51

DST pisze:
19-09-2023, 14:41
PrezydentKosmosu pisze:
19-09-2023, 14:33
A mnie z kolei nie robi kompletnie ta płyta. Taki death metal, co może lecieć z tle, ani mnie to grzeje, ani ziębi. Czytałem mnóstwo spustów tutaj, więc kila przysiadów zrobiłem, ale nie zażarło, nie chwyciło za grdykę ni gardło. Nie rozumiem chyba. Miałem powracające wrażenie pod tytułem "To już było". No, ale ja nigdy nie byłem ich fanem i pewnie już nie zostanę.
Ja jestem ich fanem od dawna i pierwsze co słyszałem to było bodajże "Killing on Adrenaline" (nie jak wychodziło, bo szczylem jestem) i nie mieli od dawna tyle pary, co najmniej od "Stop At Nothing". Nigdy bym się nie spodziewał, że taki album im jeszcze wyjdzie. Może to dla mnie nawet być płyta roku.
Nowa jest z pewnością lepsza od "Stop at Nothing".
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9320
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: DYING FETUS

19-09-2023, 20:45

Zastanawiam się czy Pacjent nie ma tutaj racji, a nawet bardziej: czy to nie jest najlepszy materiał Dying Fetus id czasów Destroy the Opposition.
tomaszm
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8303
Rejestracja: 26-12-2010, 12:33

Re: DYING FETUS

19-09-2023, 20:55

Od stop and niothing nie jest lepsza moim zdaniem.
Kupię:

Vastum Hole Below

Of feather and bone Bestial Hymn of perversions

www.kancelaria-pionier.pl

https://www.facebook.com/p/Fundacja-MAM ... 393989433/
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9320
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: DYING FETUS

19-09-2023, 21:14

Chyba zrobię sobie wycieczkę przez ich dyskografię, a przynajmniej przez te plyty, których nie znam tak dobrze jak te, które znam na pamięć 😉
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17699
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: DYING FETUS

19-09-2023, 21:31

est pisze:
19-09-2023, 21:14
Chyba zrobię sobie wycieczkę przez ich dyskografię, a przynajmniej przez te plyty, których nie znam tak dobrze jak te, które znam na pamięć 😉
Robię to systematycznie i najpierw odpadają te wg mnie najsłabsze. Na dziś to War of Attrition i Reign Supreme.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Bolt
rasowy masterfulowicz
Posty: 2106
Rejestracja: 25-12-2010, 18:32

Re: DYING FETUS

20-09-2023, 10:09

Przyjemny ten materiał. Szalikowcem nigdy nie byłem, ale do pewnego punktu lubię ten zespół i wracam do starszych materiałów. Jakichś nowych pokładów miłości do DF nie odkryłem, pewnie nie będę do tegorocznego albumu wracał regularnie, ale to po prostu dobra płyta jest.
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9320
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: DYING FETUS

20-09-2023, 11:31

Pacjent pisze:
19-09-2023, 21:31
est pisze:
19-09-2023, 21:14
Chyba zrobię sobie wycieczkę przez ich dyskografię, a przynajmniej przez te plyty, których nie znam tak dobrze jak te, które znam na pamięć 😉
Robię to systematycznie i najpierw odpadają te wg mnie najsłabsze. Na dziś to War of Attrition i Reign Supreme.
Tej drugiej praktycznie nie znam. War to była ostatnia, którą kupiłem na CD. Od tego momentu moje zainterwsowanie nowymi poczynaniami zespołu sprowadzało się do odhaczania kolejnych płyt.
ODPOWIEDZ