NOCTURNUS

[Sybir]

Widzę w tej recenzji dużo pracy nie tyle dla korektora, co korepetytora.

[Pacjent]

Brakuje mi danych dotyczących tego, które płyty otrzymały pozytywne recenzję od tego autora.

[Drone]

Co za bzdury. Kompletne niezrozumienie intencji - nowy NOCTURNUS to nie jest odgrzewany kotlet i kopiowanie starej formuły. Moim zdaniem to jest to, co Browning chciał nagrywać po "The Key", a wymagania, naciski i tarcia spowodowały, że stało się inaczej. Tak samo nie rozumiem zarzutów do jego gry: to trochę tak, jakby narzekać, że w THE WHITE STRIPES bębny powinny być bardziej finezyjne, albo że w CANNIBAL CORPSE Mazurkiewicz powinien zostać zastąpiony technicznym siepaczem. Przecież to nie o to chodzi... W swoim stylu Browning jest niepodrabialny - wystarczy zobaczyć, jak wyszła trójka NOCTURNUS z "poprawnymi" bębnami. Przyjemna płyta, ale brakuje w niej właśnie tego nerwu, który wnosiła perkusja.

[Triceratops]

Widzę w tej recenzji dużo pracy nie tyle dla korektora, co korepetytora.

Robia juz na fejsbuku lapanki na redaktorow wsrod gimbazy? Ciekawe ile plyt ma ocenionych kol redaktor na rym

[Sybir]

Trzeba zrobić risercz.

[Triceratops]

W swoim stylu Browning jest niepodrabialny - wystarczy zobaczyć, jak wyszła trójka NOCTURNUS z "poprawnymi" bębnami. Przyjemna płyta, ale brakuje w niej właśnie tego nerwu, który wnosiła perkusja.

O tym wlasnie dyskutowalem z kol Plagueisem w temacie np pare dni temu, wlasnie tlumaczac to samo. On twierdzi, ze Browning gra nierowno i tylko dlatego Nocrturnus nie jest nazywany technicznym death metalem i nie cieszy sie zasluzona estyma. Przyklad White Stripes bardzo dobry, podobnie jest w Low

No widzisz, a na MA stoi cały czas "Death Metal". ;)
Wiadomo przecież o co chodzi - muzycznie Nocturnus jak najbardziej wbijał w rejony technical/progressive, był jednak ten jeden "drobny" szkopuł, który nie pozwalał na jednoznaczne przybicie im takiej szufladki: gra perkusisty. Przecież partie bębnów na "The Key" to, nawet jak na ówczesne standardy, bieda na całego. Wiadomo, człowiek przyzwyczajony, ale nie zmienia to faktu.

Nie czytasz forume, to mistrzostwo przez ascetyzm. Myslisz, ze to takie latwe? Sprobuj sie nierowno podciagnac na drazku albo niedokladnie umyc auto, myslisz, ze to takie latwe?

[Lukass]

Kurwa, ta recenzja to z Teraz Rock? Nietrafione partie klawiszy. Tak, oczywiście.

[Harlequin]

Nie znosze takich recenzji, pozbawionych merytoryki i konkretnych wskazań, wypunktowania tego i owego. Moglbym wyciąć ten tekst teoretycznie bez sluchania przekleic do jakiegokolwiek deathmetalowego powrotu zmieniając jedynìe tytuł płyty. To jest właśnie współczesne pismactwo na kolanie, po przesłuchaniu 2 kawałķów i usłyszeniu opinii 3 kolegów. Dlatego właśnie nie czytuje prasy muzycznej. Bardzo słaby artykuł ze strony B. Cieślaka, mógłby sie bardziej przyłożyć. To już kokega 535 przytoczył lepiej wypunktował co mi sie nie widzi w nowym Nocturnus.

[SODOMOUSE]

Proszę Was kolegi, wypierdolcie te wszystkie fejsbuki, internetowe "ziny", to jest kurwa patologia metalu. Wiem, zmiana pokoleń,
jednak naiwnie wierzę, w ten cel rozumu, ponad trend.

[nagrobek]

wkleiłem papier i się awanturują :)

[Bloodcult]

Toaletowy papier i do tego z gównem :)

[nagrobek]

a w toaletach aż wybiło:)

[Heretyk]

Nie znosze takich recenzji, pozbawionych merytoryki i konkretnych wskazań, wypunktowania tego i owego. Moglbym wyciąć ten tekst teoretycznie bez sluchania przekleic do jakiegokolwiek deathmetalowego powrotu zmieniając jedynìe tytuł płyty. To jest właśnie współczesne pismactwo na kolanie, po przesłuchaniu 2 kawałķów i usłyszeniu opinii 3 kolegów. Dlatego właśnie nie czytuje prasy muzycznej. Bardzo słaby artykuł ze strony B. Cieślaka, mógłby sie bardziej przyłożyć. To już kokega 535 przytoczył lepiej wypunktował co mi sie nie widzi w nowym Nocturnus.

tak właśnie. tam nie ma żadnych argumentów właściwie. i to ma być poważna recenzja z poważnego pisma o muzyce?aż trudno uwierzyć

[Żułek]

nigdy fanem Nocturnus nie byłem.

+1 ;)

[Plagueis]

Zdaje się, że jest tutaj paru herbatników, którzy kupują i czytają ten papier toaletowy. :-)

proszę.czytajcie, dyskutujcie.

Do Onkologii z tym...

O tym wlasnie dyskutowalem z kol Plagueisem w temacie np pare dni temu, wlasnie tlumaczac to samo. On twierdzi, ze Browning gra nierowno i tylko dlatego Nocrturnus nie jest nazywany technicznym death metalem i nie cieszy sie zasluzona estyma.

Drobne sprostowanie - nie tyle chodzi tu o nierówną grę, co o niskie umiejętności Browninga, zwłaszcza w kontekście innych bębniarzy grających techniczne odmiany death metalu (i nie mam wcale na myśli współczesnego technical death, nie przypadkiem podałem przykład Steve'a Flynna). No i nie zarzuciłem Nocturnus braku estymy, bo takową posiada jak rzadko który band na tej scenie. ;)

W swoim stylu Browning jest niepodrabialny - wystarczy zobaczyć, jak wyszła trójka NOCTURNUS z "poprawnymi" bębnami. Przyjemna płyta, ale brakuje w niej właśnie tego nerwu, który wnosiła perkusja.

Problem w tym, że on w ogóle nie ma stylu. ;) Swego czasu mówiło się, że z MA wyleciał właśnie z powodu swojej gry (później oficjalna wersja mówiła, że Azagthoth wyrwał mu laskę, obraził się i sobie poszedł) . ;)

[Triceratops]

Ze brak mu stylu? Np plz, przeciez drone wlasnie to napisal, ze jednak nie, casus trojki.

[Plagueis]

No brak. Czym się wyróżnia jego gra na "The Key"? Wyłączysz muzykę i wyjdzie Ci średnia trzecia liga z Tanzanii.

[Wacław]

Zdaje się, że jest tutaj paru herbatników, którzy kupują i czytają ten papier toaletowy. :-)

proszę.czytajcie, dyskutujcie.

Bartosz. nie znam cie człowieku i nie chce poznać, ale jedno wiedz na pewno. masz Ty jaja. spore jak domniemam. szanuję. choć z tym klawikordem to, żeś przegiął. a reszta to racja. Z I E W jak jasny uj. płyta od dziadów dla dziadów. stetryczałych i wyleniałych und bezzębnych. lepsza niż dARK wieczorowa porą. 10 minut i kima do rana.

ps. też się zastanawiałem jak sobie na plaży czytałem, czy nie wkleić. dobrze, że się pojawiło. bo normalnie nikt nie miał odwagi swoim głosem wydukać co myśli. jprdle/co za ludzie.

[AroHien]

Ten Noise mag. to zakład pracy chronionej? Bo autor tej recenzji jest wyraznie umysłowo niedorozwinięty.

[Pacjent]

Niechaj ktoś napisze jakie płyty poleca ten nieszczęsny recenzent.