OVERKILL

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14580
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: OVERKILL

26-02-2019, 11:45

akurat w przypadku White Devil Armory po prostu sknerzyłem :P wiec to troszke inna sytuacja ;)
no ale jeszcze troszke wytrzymam tak myśle ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Gunman
rasowy masterfulowicz
Posty: 2266
Rejestracja: 13-07-2012, 20:23

Re: OVERKILL

26-02-2019, 13:55

Ja też wtedy nie kupiłem po premierze a potem cena wzrosła i trzymała się poziomu ponad 50zł. Szkoda było tyle wydać jak ogólnie wiadomo, że to muzyka z generatora itp. ;)
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14580
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: OVERKILL

26-02-2019, 14:59

grunt że generator jest w formie ;)
naoliwiony, świeci się jak psu jajca i zapierdala jak głupi ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1300
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: OVERKILL

03-03-2019, 15:24

Drone pisze:[...]Inna sprawa, że mam teraz wielką fazę na nowy OVERKILL i ich płyta przesłania mi obecnie wszystko z takiego grania.
Co Wy macie z tym Overkillem. Pamiętam, że po poprzedniej płycie - bodajże Grinding Wheel - także była podjarka jaki to świetny ten album jest. Nowy przesłuchałem wczoraj i moim zdaniem są w podobny sposób generycznie nijakie. Rozumiem, że taka muzyka może mieć swoich fanów, można się kierować sentymentem itp (sam mam tak np. z Vaderem i jeszcze kilkoma innymi kapelami), ale nie rozumiem tego, że gdy konkurencyjne kapele jak Exodus, Testament, czy Slayer coś wydają na porównywalnym (albo może nawet lepszym poziomie?) zawsze jest jebanie ich na forum w ciemno (jeszcze przed odsłuchem), a Overkilla nie. W czym tkwi fenonem ich nowej muzyki?
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6122
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: OVERKILL

03-03-2019, 15:34

Anzhelmoo pisze:
Drone pisze:[...]Inna sprawa, że mam teraz wielką fazę na nowy OVERKILL i ich płyta przesłania mi obecnie wszystko z takiego grania.
Co Wy macie z tym Overkillem. Pamiętam, że po poprzedniej płycie - bodajże Grinding Wheel - także była podjarka jaki to świetny ten album jest. Nowy przesłuchałem wczoraj i moim zdaniem są w podobny sposób generycznie nijakie. Rozumiem, że taka muzyka może mieć swoich fanów, można się kierować sentymentem itp (sam mam tak np. z Vaderem i jeszcze kilkoma innymi kapelami), ale nie rozumiem tego, że gdy konkurencyjne kapele jak Exodus, Testament, czy Slayer coś wydają na porównywalnym (albo może nawet lepszym poziomie?) zawsze jest jebanie ich na forum w ciemno (jeszcze przed odsłuchem), a Overkilla nie. W czym tkwi fenonem ich nowej muzyki?
W niczym. Fakt, Ironbound i Electric Age to były bardzo pozytywne petardy, ale od poprzedniej płyty zaczęli obrzydliwy festiwal generyczności i trzeba powiedzieć to sobie wprost, zamiast przykrywać swój kryzys fascynacją nudnymi płytami :)
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: OVERKILL

03-03-2019, 16:15

Anzhelmoo pisze:
Drone pisze:[...]Inna sprawa, że mam teraz wielką fazę na nowy OVERKILL i ich płyta przesłania mi obecnie wszystko z takiego grania.
Co Wy macie z tym Overkillem. Pamiętam, że po poprzedniej płycie - bodajże Grinding Wheel - także była podjarka jaki to świetny ten album jest. Nowy przesłuchałem wczoraj i moim zdaniem są w podobny sposób generycznie nijakie. Rozumiem, że taka muzyka może mieć swoich fanów, można się kierować sentymentem itp (sam mam tak np. z Vaderem i jeszcze kilkoma innymi kapelami), ale nie rozumiem tego, że gdy konkurencyjne kapele jak Exodus, Testament, czy Slayer coś wydają na porównywalnym (albo może nawet lepszym poziomie?) zawsze jest jebanie ich na forum w ciemno (jeszcze przed odsłuchem), a Overkilla nie. W czym tkwi fenonem ich nowej muzyki?
Rzecz leży w różnicy na poziomie detalu. Jeżeli słucha się OVERKILL okazjonalnie, to można faktycznie odnieść wrażenie, że te płyty są podobne. To trochę na zasadzie takiej, jak weźmiesz ot tak do ręki lunetę i zaczniesz w lesie obserwować ptaki. Będziesz w stanie rozróżnić kilka gatunków, podczas gdy wprawny obserwator potrafi wskazać kilkanaście czy kilkadziesiąt. Trochę inne akcenty, trochę inne ubarwienie, trochę inne środowisko bytowania, lekko odmienny śpiew. Jeżeli w tym nie siedzisz, nie docenisz różnic, nie wychwycisz małych smaczków czy przesunięć akcentów z thrashowych w stronę groove na jednej płycie, potem znów nie dostrzeżesz wpływów heavy i punka na innej.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
smooker
w mackach Zła
Posty: 879
Rejestracja: 10-11-2016, 09:21
Lokalizacja: Mokopuff

Re: OVERKILL

04-03-2019, 10:37

Gunman pisze:A dlaczego wszyscy zlewają debiut? Nie jest to strzał na miarę debiutu wszechczasów ale o tej płycie się nawet nie wspomina.
Nikt nie zlewa, debiut jest prawilny. Wczoraj odpaliłem i podoba mi się tak samo jak mi się podobał, kiedy pierwszy raz go słyszałem . I nie można zapomnieć, że jest tam parę evergreenów jak Rotten to the Core czy Hammerhead.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10849
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: OVERKILL

04-03-2019, 12:47

Jak dla mnie "Feel The Fire" to najlepszy Overkill :)
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15997
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: OVERKILL

04-03-2019, 19:51

Razi mnie sytnetycznosc i sztucznosc brzmienia nowego albumu, totalny plastik, posluchac debiutu, czy czegokolwiek z lat 80 a nowej plyty to przepasc. Jak z maszyny.
woodpecker from space
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6122
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: OVERKILL

04-03-2019, 19:58

Zaraz Ci nawciskają, że takie było zamierzenie :)
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1300
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: OVERKILL

04-03-2019, 20:43

Drone pisze:Rzecz leży w różnicy na poziomie detalu. Jeżeli słucha się OVERKILL okazjonalnie, to można faktycznie odnieść wrażenie, że te płyty są podobne. To trochę na zasadzie takiej, jak weźmiesz ot tak do ręki lunetę i zaczniesz w lesie obserwować ptaki. Będziesz w stanie rozróżnić kilka gatunków, podczas gdy wprawny obserwator potrafi wskazać kilkanaście czy kilkadziesiąt. Trochę inne akcenty, trochę inne ubarwienie, trochę inne środowisko bytowania, lekko odmienny śpiew. Jeżeli w tym nie siedzisz, nie docenisz różnic, nie wychwycisz małych smaczków czy przesunięć akcentów z thrashowych w stronę groove na jednej płycie, potem znów nie dostrzeżesz wpływów heavy i punka na innej.
Bardzo ładna i trafna odpowiedź, ale nie jestem pewien, czy odnosi się do problemu, o którym wspomniałem. Bo to, że zespół przesuwa te akcenty to z pewnością gratka dla fanów, ale czy same te smaczki wpływają na jakość muzyki? Przecież można zwrócić się w kierunku wspomnianego przez Ciebie groove i tworzyć utwory zajebiste, a można zrobić to samo i komponować tylko bezpłciowe smęty.

Trochę zmieniając temat - zawsze oburzałem się, że ludzie traktują Motorhead jako zespół grający na jedną modłę, każdy album taki sam itp, kiedy one są totalnie od siebie odmienne - każdy jeden. Ale na przykładzie Overkilla uświadomiłeś mi, że to rzeczywiście kwestia osłuchania. Te zmiany w Overkillu są słyszalne, problem w tym, że nigdy do głowy mi nie przyszło, by się nad tym w ogóle zastanawiać.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10849
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: OVERKILL

04-03-2019, 20:54

Triceratops pisze:Razi mnie sytnetycznosc i sztucznosc brzmienia nowego albumu, totalny plastik, posluchac debiutu, czy czegokolwiek z lat 80 a nowej plyty to przepasc. Jak z maszyny.
^^ This.

Nikt tu nie pisze o jakości muzyki, że riffy słabe itp. Chodzi o produkcję, brzmienie. Masowa, bezpłciowa papka, jak większość wielkolabelowych wypustów.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: OVERKILL

04-03-2019, 20:57

Anzhelmoo pisze:
Drone pisze:Rzecz leży w różnicy na poziomie detalu. Jeżeli słucha się OVERKILL okazjonalnie, to można faktycznie odnieść wrażenie, że te płyty są podobne. To trochę na zasadzie takiej, jak weźmiesz ot tak do ręki lunetę i zaczniesz w lesie obserwować ptaki. Będziesz w stanie rozróżnić kilka gatunków, podczas gdy wprawny obserwator potrafi wskazać kilkanaście czy kilkadziesiąt. Trochę inne akcenty, trochę inne ubarwienie, trochę inne środowisko bytowania, lekko odmienny śpiew. Jeżeli w tym nie siedzisz, nie docenisz różnic, nie wychwycisz małych smaczków czy przesunięć akcentów z thrashowych w stronę groove na jednej płycie, potem znów nie dostrzeżesz wpływów heavy i punka na innej.
Bardzo ładna i trafna odpowiedź, ale nie jestem pewien, czy odnosi się do problemu, o którym wspomniałem. Bo to, że zespół przesuwa te akcenty to z pewnością gratka dla fanów, ale czy same te smaczki wpływają na jakość muzyki? Przecież można zwrócić się w kierunku wspomnianego przez Ciebie groove i tworzyć utwory zajebiste, a można zrobić to samo i komponować tylko bezpłciowe smęty.

Trochę zmieniając temat - zawsze oburzałem się, że ludzie traktują Motorhead jako zespół grający na jedną modłę, każdy album taki sam itp, kiedy one są totalnie od siebie odmienne - każdy jeden. Ale na przykładzie Overkilla uświadomiłeś mi, że to rzeczywiście kwestia osłuchania. Te zmiany w Overkillu są słyszalne, problem w tym, że nigdy do głowy mi nie przyszło, by się nad tym w ogóle zastanawiać.
Jeżeli jakość muzyki w oderwaniu od niuansów i detali jest i tak wysoka, a w przypadku OVERKILL jest, to sam już sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie. Analogia do MOTORHEAD jest idealna, nie znajduję lepszej, dokładnie o to mi chodziło.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
BOLEK
rasowy masterfulowicz
Posty: 2547
Rejestracja: 22-10-2010, 19:19

Re: OVERKILL

04-03-2019, 22:00

Harlequin pisze:
Triceratops pisze:Razi mnie sytnetycznosc i sztucznosc brzmienia nowego albumu, totalny plastik, posluchac debiutu, czy czegokolwiek z lat 80 a nowej plyty to przepasc. Jak z maszyny.
^^ This.

Nikt tu nie pisze o jakości muzyki, że riffy słabe itp. Chodzi o produkcję, brzmienie. Masowa, bezpłciowa papka, jak większość wielkolabelowych wypustów.
kurwa mać że tak powiem jak mnie razi ta bezpłciowa dysputa uzbrojonych w elokwencję pseudo koneserów muzyki metalowej
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15997
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: OVERKILL

04-03-2019, 22:05

Bardzo mnie cieszy bycie pseudokoneserem, to mi stwarza obszerne pole do licznych niedomowien.
Ale wystarczy posluchac poczatku pierwszego utworu, jakies syntetyczne pierdzenie w stylu Frontline Assembly a potem karabinowa perkusja sratatata jak z automata.
woodpecker from space
Awatar użytkownika
smooker
w mackach Zła
Posty: 879
Rejestracja: 10-11-2016, 09:21
Lokalizacja: Mokopuff

Re: OVERKILL

05-03-2019, 09:10

Triceratops pisze:Razi mnie sytnetycznosc i sztucznosc brzmienia nowego albumu, totalny plastik, posluchac debiutu, czy czegokolwiek z lat 80 a nowej plyty to przepasc. Jak z maszyny.
Sprawdź czy w Hertzu u Wisławskich nie robili.
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2275
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: OVERKILL

05-03-2019, 12:08

Triceratops pisze:Razi mnie sytnetycznosc i sztucznosc brzmienia nowego albumu, totalny plastik, posluchac debiutu, czy czegokolwiek z lat 80 a nowej plyty to przepasc. Jak z maszyny.
Nie sposób się nie zgodzić. Inwestowanie w zachowawcze brzmienie to już chyba notoryczna przywara kapel i tak też jest w przypadku tej. Nadal jednak twierdzę, że muzycznie udowodnili, że nie są piknikami.
Jebać żuli.
Awatar użytkownika
Gunman
rasowy masterfulowicz
Posty: 2266
Rejestracja: 13-07-2012, 20:23

Re: OVERKILL

05-03-2019, 13:20

Ostatnio muzykę produkuje się na jedno kopyto, czy to Overkill, Testament, Exodus czy coś innego, to brzmi tak samo. W ramach gatunków muzycznych przewijają się te same nazwiska odpowiedzialne za brzmienie. Akurat Overkill miało sporo płyt i stosunkowo często zmieniało producentów i inżynierów dźwięku a różnice pomiędzy płytami są minimalne. Można powiedzieć że tylko stare albumy do 94 roku brzmią z charakterem. Ostatnie płyty od Ironbound brzmią praktycznie tak samo, plastikowo-sterylnie i tylko można się spierać który z tych albumów brzmi bardziej chujowo. W obecnych czasach ciężko wymyśleć sposób na to żeby zabrzmieć oryginalnie. Chyba, że stosując ostatnio coraz bardziej modny wybieg i zatrudnić kogoś z zupełnie innego gatunku muzycznego (ostatnie QOTSA czy Foo Fighters).
Awatar użytkownika
WaszJudasz
rasowy masterfulowicz
Posty: 3237
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: OVERKILL

05-03-2019, 13:26

Gunman pisze: W obecnych czasach ciężko wymyśleć sposób na to żeby zabrzmieć oryginalnie.
Czy jak wiem? Pod względem technicznym dziś jest to akurat łatwiejsze niz kiedykolwiek, tyle że wymaga zachodu, a to już w wypadku pracy w studio koszty - a niestety, dziś jest także łatwiej niż kiedykolwiek zabrzmieć tak samo, bo brzmienie wyjściowe nie musi być już trudną do zrekonstruowania wypadkową koniukncji mnóstwa fizycznych elelemntów, opierając sie zamiast tego na gotowych patentach i presetach.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Awatar użytkownika
Gunman
rasowy masterfulowicz
Posty: 2266
Rejestracja: 13-07-2012, 20:23

Re: OVERKILL

05-03-2019, 13:39

To może zamiast powielać wzorce utarte w ostatnim 10-20 leciu i brzmieć ciągle tak samo chujowo, wystarczy zrobić to w taki sposób jak wtedy kiedy te zespoły zaczynały. Często się łapę na tym, że wole brzmienie albumów nagranych 30-40 lat temu niż dzisiejszych, robionych na podobno lepszym sprzęcie i z użyciem nowszej techniki. Dlaczego jeszcze nikt nie wpadł na to, żeby nagrać nowy album tak jak wtedy. To by było dla mnie może nie oryginalne ale chociaż przyjemne dla ucha.
ODPOWIEDZ