Ale czym niby?twoja_stara_trotzky pisze: żeby was wkurwić
ULVER
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: ULVER
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Re: ULVER
Mruczał, aż zobaczył co napisałem i zmałpował jak zawszeWasyl pisze:A mruczał po pierwszym singlu. Pismaki mają to i ruscy zaraz będą mieli. Wtedy zaczniemy kontemplować.twoja_stara_trotzky pisze:Najlepszy Ulver od czasu Blood Inside. Słucham non stop i nie mogę przestać. Aż się specjalnie zalogowałem, żeby was wkurwić. Hails!
Coś tam było! Człowiek!
- grot
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1352
- Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
- Lokalizacja: Transformed God Basement
Re: ULVER
Jeden z numerów z nowego albumu pojawił się na kompilacji dołączonej do Mojo, całkiem fajny
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: ULVER
Leci czwarty raz no i spodziewałem się kompletnego guwna i bardzo chcę to napisać, ale nie, to jest całkiem niezłe. Taki album powinni byli nagrać po Shadows of the Sun. Jest zimno, transowo i przestrzennie, a przy tym naprawdę ma ta muzyka kopa. Nie ma homoseksualizmu, nie ma smęcenia, jest walec. Rolling Stone, o chuj! Odnoszę wrażenie, że jest też masa drobnych detali do odkrywania, co pisze się na plus. Na plus także, że znów jest spójność konceptu, co na poprzedniej płycie się zupełnie zatraciło.
Nie podobają mi się przede wszystkim niektóre zbyt popowo-przebojowe fragmenty i wokale, sporo smęcącego, egzaltowanego kobiecego wycia.
Bałem się, że to będzie jakieś Depeche Mode wannabe i w ogóle odlot w pop, jak sugerowały niektóre recenzje, ale nie, brzmi to jednak jak bardziej jak Ulver i jest sporo hałasu.
A i plus za dźwięk, słychać tu rękę Youtha, jest bardzo zimno, marzycielsko, przestrzennie i ciężko, doskonale.
Będzie słuchane.
Nie podobają mi się przede wszystkim niektóre zbyt popowo-przebojowe fragmenty i wokale, sporo smęcącego, egzaltowanego kobiecego wycia.
Bałem się, że to będzie jakieś Depeche Mode wannabe i w ogóle odlot w pop, jak sugerowały niektóre recenzje, ale nie, brzmi to jednak jak bardziej jak Ulver i jest sporo hałasu.
A i plus za dźwięk, słychać tu rękę Youtha, jest bardzo zimno, marzycielsko, przestrzennie i ciężko, doskonale.
Będzie słuchane.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1385
- Rejestracja: 03-07-2006, 12:13
Re: ULVER
Absolutnie zajebisty album
https://www.facebook.com/kontaminationvvv" onclick="window.open(this.href);return false;
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3286
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: ULVER
https://narcmagazine.com/album-review-u ... us-caesar/" onclick="window.open(this.href);return false;
:)It’s to Ulver’s credit that you never know what to expect from them, (see last year’s excursion into quasi-prog territory), so we shouldn’t be surprised that this is their self-proclaimed pop project. We should probably be surprised that it’s.., well, awful.
This is no rockist prejudice – I love pop – but this is a car crash blend of sickly Europop power ballads and leaden 80s beats ( I’m sure can hear a keytar). Coming Home has a certain menacing charm but nothing else here is less than an affront and I can actually picture the Hoff covering some of these tunes. The continued involvement of Grumbling Fur’s Daniel O’Suillivan should have given them some decent pop chops, but this a neon-lit disaster.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: ULVER
Po całym dniu kręcenia podtrzymuję, są tu fragmenty tak koszmarnego popowego pierdolenia że się szkliwo w zębach kruszy, ale cała reszta jest bdb. W końcu nagrali coś, co iskrzy i to porządnie, chce się tej pyty słuchać w kółko.kenediusze pisze: Nie podobają mi się przede wszystkim niektóre zbyt popowo-przebojowe fragmenty i wokale, sporo smęcącego, egzaltowanego kobiecego wycia.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1385
- Rejestracja: 03-07-2006, 12:13
Re: ULVER
skurwysyn płyta! zajebista
https://www.facebook.com/kontaminationvvv" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1385
- Rejestracja: 03-07-2006, 12:13
Re: ULVER
no ze mnie właśnie żaden fan ulver, a to weszło jak w masło
https://www.facebook.com/kontaminationvvv" onclick="window.open(this.href);return false;
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9379
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: ULVER
No brzmi to jak jakaś Toni Braxton lol. Ale to nie kliszowa bajka, nie ma żadnego powrotu na białym koniu i fanfar, jest fajna płyta, super wyprodukowana (nareszcie tak wysunięte wokale Garma), najlepsza z płyt w ostatniej dekadzie wydawanych po tym szyldem ale ciągle to jakaś bezpieczna, przewidywalna muzyka.kenediusze pisze: Nie podobają mi się przede wszystkim niektóre zbyt popowo-przebojowe fragmenty i wokale, sporo smęcącego, egzaltowanego kobiecego wycia.
Yare Yare Daze