Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
O losie zagubiony, zakończyłem moją podróż z PL w Sopocie na Marlboro rock in, także kilka lat minęło, wiadomo na jakiej płycie i... po przeczytaniu kilku stron w temacie po nowej płycie, odważyłem się ją włączyć.
Włączyłem i nie mogę wyłączyć
Tutaj się wszystko dla mnie zgadza.
Bardzo dobra płyta.
Oczywiście ja również często do niej wracam, to naprawdę bardzo udany krążek i jak tylko najdzie mnie ochota to słucham go z taką samą przyjemnościa. Zapewne uwzględnię go w swoim prywatnym rankingu najlepszych wydawnictw tego roku - co przyznaję, zaskoczyło nawet mnie.
Oczywiście ja również często do niej wracam, to naprawdę bardzo udany krążek i jak tylko najdzie mnie ochota to słucham go z taką samą przyjemnościa. Zapewne uwzględnię go w swoim prywatnym rankingu najlepszych wydawnictw tego roku - co przyznaję, zaskoczyło nawet mnie.
Słuchanie Nasum i Paradise Lost na przemian to spoko pomysł
Oczywiście ja również często do niej wracam, to naprawdę bardzo udany krążek i jak tylko najdzie mnie ochota to słucham go z taką samą przyjemnościa. Zapewne uwzględnię go w swoim prywatnym rankingu najlepszych wydawnictw tego roku - co przyznaję, zaskoczyło nawet mnie.
Słuchanie Nasum i Paradise Lost na przemian to spoko pomysł
jazz zaletzany, na odtrudkję winnnien być, w tym combo trio.
Oczywiście ja również często do niej wracam, to naprawdę bardzo udany krążek i jak tylko najdzie mnie ochota to słucham go z taką samą przyjemnościa. Zapewne uwzględnię go w swoim prywatnym rankingu najlepszych wydawnictw tego roku - co przyznaję, zaskoczyło nawet mnie.
Słuchanie Nasum i Paradise Lost na przemian to spoko pomysł
Oczywiście ja również często do niej wracam, to naprawdę bardzo udany krążek i jak tylko najdzie mnie ochota to słucham go z taką samą przyjemnościa. Zapewne uwzględnię go w swoim prywatnym rankingu najlepszych wydawnictw tego roku - co przyznaję, zaskoczyło nawet mnie.
Słuchanie Nasum i Paradise Lost na przemian to spoko pomysł
Lepszy niż ruchanie ministrantów na zmianę z głoszeniem słowa Boshego