PROLETARYAT
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
mocny2_3
- zahartowany metalizator
- Posty: 3397
- Rejestracja: 17-02-2018, 21:00
Re: PROLETARYAT
o 20 grają w opolu(tzn nie wiem dokładnie o której, o 20 sie zaczyna transmisja), jakby ktoś chciał ich zobaczyć w tej niecodziennej sytuacji to transmisja wiadomo gdzie
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1514
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: PROLETARYAT
Włączyłem, gra teraz Kobranocka. Do 21 pooglądam, potem finał LM.
/edit właśnie wchodzą jak ktoś chce zobaczyć.
/edit właśnie wchodzą jak ktoś chce zobaczyć.
-
Br00tal
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 03-02-2024, 17:42
Re: PROLETARYAT
Dzięki kolego za ten tip. Obejrzałem całość od deski do deski, piękna sprawa i zajebiste sentymenty. Aż się łezka w oku nieraz zakręciła. Polski rock z tych lat to potęga.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17221
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: PROLETARYAT
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12912
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: PROLETARYAT
Kurde chłopaki to jest naprawdę całościowo zajebisty band. Ja bardzo lubię także Rec. - doskonała płyta.
A teraz sobie słucham płyty sprzed 2 lat - "Ząb za ząb" - jest bardzo dobrze.
Maniera Oleya trochę przypomina mi Romka z "Szyderczego Zwierciadła". Miejscami.
all the monsters will break your heart
-
piotraz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2258
- Rejestracja: 01-04-2011, 11:14
Re: PROLETARYAT
Ja do Czarnych szeregów bardzo lubiłem, resztę jakoś omijałem, ale po ty jak prężnie działają, pokazują Faka tabaludze itd to w wolnej chwili sprawdzę. W czwartek byłem na 40 leciu Kobranocki w ich rodzinnym mieście, wstyd frekwencyjny (400 osób?) ale Kobra umie grać na nosie wszystkich i wszystkim
Ostatnia trasę jak grali z okazji rocznicy debiutu to powiedział, że nie będziemy grać Irlandii i nie grali
poza tym jest fanem black metylu i niekiedy mu coś podrzucam co od sodomyszy wyczytam, bo od Łynterforesta to nie
A sam koncert b.fajny, i jak nie wiedziałem po co tam jakiś gutek i abradab to jak zagrali kaliber i solowy gutka to pierwsze co mi przeszło przez myśl to Kujawsko Pomorskie Dżadżment Najt zrobione w stylu kobranocki
Ostatnia trasę jak grali z okazji rocznicy debiutu to powiedział, że nie będziemy grać Irlandii i nie grali
A sam koncert b.fajny, i jak nie wiedziałem po co tam jakiś gutek i abradab to jak zagrali kaliber i solowy gutka to pierwsze co mi przeszło przez myśl to Kujawsko Pomorskie Dżadżment Najt zrobione w stylu kobranocki
- Aron
- postuje jak opętany!
- Posty: 576
- Rejestracja: 19-01-2006, 19:00
- Lokalizacja: ראדומסק
Re: PROLETARYAT
W piątek wybieram się na ich koncert. Dwie pierwsze płyty były dla mnie jak biblia, trójkę też lubię. Od trzech dekad ich nie słyszałem i nie wiem czego się spodziewać.
Pierwsze płyty Kreatora to wg mnie straszny łomot, w pamięci pozostała mi tylko "The Flag Of Hate" , natomiast Hordes Of Chaos, zawiera więcej melodyki i ogólnie nawet całkiem mi się podoba.
z forum fanów Metalliki
z forum fanów Metalliki
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4447
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: PROLETARYAT
Idź na żywioł!
Kiedyś nie bylo internetow i koncerty byly niespodziankami. Zazwyczaj zajebistymi. Bo czlowiek dostawal miedzy oczy i przeżywał. A nie odtwarzal.
Kiedyś nie bylo internetow i koncerty byly niespodziankami. Zazwyczaj zajebistymi. Bo czlowiek dostawal miedzy oczy i przeżywał. A nie odtwarzal.





