GRUZJA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Bohdan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1426
- Rejestracja: 21-12-2010, 09:52
- Lokalizacja: Lokal
Re: GRUZJA
Rzeczywiście jest parę świdrujących zagrywek w stylu islandzkim bardziej niż KSM. Po kilku przesłuchaniach faktycznie można odnieść wrażenie że to bogatszy i ładniejszy syn Massemord.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: GRUZJA
Myślę, a przesłuchalem te płytę już ze 30 razy, że jeżeli szukac jakiś nawiązań i inspiracji, które i tak nie są nachalne czy oczywiste, to trzeba się cofnąć dalej w czasie. Dużo dalej. Tak +/- 20 lat. W każdym razie jest to najlepszy polski BM od kilku dobrych lat. Ostatnio rownie wielkie wrażenie wywarł na mnie "Księżyc" Furii.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1510
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: GRUZJA
Ja tu raczej czuje industrialny posmak w klimacie 666 international/gdow niż zagrywki w stylu dso.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: GRUZJA
Dalej bym poszedł choć też bym nawiązał do wydawnictwa z tegoż roku. W zasadzie jest to pierwsze co mi przyszło na mysl kwestii tego, gdzie po kilku odsłuchach mógłbym te płytę umiejscowić. Tak czy tak jeżeli ta płyta do czegoś referuje jest to przełom tysiącleci, a nie rozmarzona Islandia i dysonanse z komputerowego DSO.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Bohdan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1426
- Rejestracja: 21-12-2010, 09:52
- Lokalizacja: Lokal
Re: GRUZJA
No, idea: Marduk z Legionem dla mnie też oczywiście czytelna 
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1510
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: GRUZJA
Tak czy siak płyta rozbudza apetyt. Do tej pory poleciała tylko dwa razy i to w niezbyt sprzyjających warunkach, gdzie nie mogłem sobie pozwolić na pełne skupienie. W spokoju na słuchawkach może wyrwać z butów, na to liczę. Przekonam się już za kilka godzin.
-
sanctusdiavolos
- postuje jak opętany!
- Posty: 345
- Rejestracja: 21-05-2023, 14:02
Re: GRUZJA
Nowy klip.
Swoją drogą, Priest Simulator zajebista gierka.
Swoją drogą, Priest Simulator zajebista gierka.
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7293
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: GRUZJA
Bardzo ciekawy kawałek. Ciekawe co zaprezentują na kolejnym albumie.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10157
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: GRUZJA
Klata znowu chce podstępem ukulturalniać metalowców:
https://narodowy.pl/repertuar,spektakle ... lskie.html
https://narodowy.pl/repertuar,spektakle ... lskie.html
Guilty of being right
- Żwirek i Muchomorek
- postuje jak opętany!
- Posty: 438
- Rejestracja: 30-05-2025, 23:31
Re: GRUZJA
"Następna Gruzja to będzie opera" --> cytat z "Mody nienawiści". No i prawie trafili, bo bo Teatr Narodowy od opery dzieli jedna ściana.
Wybieram się na ten spektakl, 27 listopada bodajże, więc zdam relację. Maryj w skórzanej masce sado-maso drący ryja obok Danuty Stenki to może być zabawny widok, o ile rzecz oczywiście dojdzie do skutku.
Wybieram się na ten spektakl, 27 listopada bodajże, więc zdam relację. Maryj w skórzanej masce sado-maso drący ryja obok Danuty Stenki to może być zabawny widok, o ile rzecz oczywiście dojdzie do skutku.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17219
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: GRUZJA
Kosiński, Stenka i... FRYCZ! Aktor totalny.
No i 'Termopile' Micińskiego w teatrze.... Nono. MUSSSSS!
No i 'Termopile' Micińskiego w teatrze.... Nono. MUSSSSS!
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
-
C//A
- w mackach Zła
- Posty: 730
- Rejestracja: 14-01-2024, 14:45
Re: GRUZJA
Nie przymierzając, taki Tolek Banan.uglak pisze: ↑19-09-2025, 12:40Klata znowu chce podstępem ukulturalniać metalowców:
https://narodowy.pl/repertuar,spektakle ... lskie.html
- Żwirek i Muchomorek
- postuje jak opętany!
- Posty: 438
- Rejestracja: 30-05-2025, 23:31
Re: GRUZJA
Się wybrałem i wam napiszę w kilku zdaniach.Żwirek i Muchomorek pisze: ↑19-09-2025, 12:45Wybieram się na ten spektakl, 27 listopada bodajże, więc zdam relację. Maryj w skórzanej masce sado-maso drący ryja obok Danuty Stenki to może być zabawny widok, o ile rzecz oczywiście dojdzie do skutku.
Zespół owszem, jest, ale na zasadzie kwiatka do kożucha - "stać mnie, jestem dyrektorem i reżyserem jednocześnie, więc se rzucę zespół blackmetalowy na scenę i co mi zrobicie". Kapela jest okrojona - czterech muzyków, wokalista tylko jeden (siostra faustyna z BIESÓW). Do tego Rumiński na gitarze i Lichołap na perkusji, a na basie gość z SUN FOR MILES, Piotr Gruenpeter. Grają w zapadni, która czasami się zapada pod scenę i jej w ogóle nie widać (wtedy grają jakby spod ziemi), a czasami wyjeżdża spod sceny i wtedy zespół jest i gra sobie frontalnie do widowni, aczkolwiek z tyłu sceny. Na początku grają jeden numer prawie w całości ("Aleksandria" z "Końca Wakacji"), a potem już nie - są użyci czysto instrumentalnie, na zasadzie dogrania riffu czy dwóch jako efektu dźwiękowego podkreślającego to co na scenie. Przy czym jest tego mało, a spektakl jest długi - trzy godziny z haczykiem. W "Weselu" FURIA była użyta jako integralna część przedstawienia/inscenizacji i bez nich (i ich muzyki) spektakl tracił większość sensu (mowa o sensie dodanym przez reżysera, nie przez Wyspiańskiego, ale to powinno być oczywiste). Tutaj mogłyby sobie riffy lecieć równi dobrze z taśmy - i równie dobrze jakiekolwiek - więc wykorzystanie zespołu na scenie jest całkowicie jałowe. Szkoda - bo Patryk z BIESÓW ma przekurewski wokal, jak mało kto na tej scenie, no i w Teatrze Narodowym to słychać, ale użytku z tego wielkiego nie zrobiono. Wydaje mi się, że łącznie zebrałoby się z kwadrans muzyki na całe przedstawienie, przy czym większość to skrawki, no i jeden numer niemal cały.
Brzmieniowo też było raczej słabo, przynajmniej tam gdzie siedziałem - niemal dokładnie środek sali. W spokojniejszych momentach to jeszcze, ale poza nimi robiła się kaszana i błoto, a wokale były nieczytelne (ale tekst pojawia się w wizualizacjach, gdyby komuś bardzo zależało nad rozszyfrowaniu).
Tyle o GRUZJI. O spektaklu nie ma co się produkować, bo to pewnie nikogo nie obejdzie, więc się ograniczę, że jest długi, bardzo męczący i dość wtórny (widziałem siedem spektakli Klaty, tutaj są odfajkowane wszystkie obowiązkowe u niego punkty programu). Na plus, że w holu wejściowym do teatru rozłożono w charakterze wycieraczek wydrukowane na kartonach zdjęcia Putina, więc onucosceptycy mogą się wyżyć do woli.
Na pamiątkę można za to dostać taki fant jak na zdjęciu, rozdawany przy wejściu podczas sprawdzania biletów:

aczkolwiek, szczerze, intensywność dźwiękowa nie zbliżała się nawet do tego, żeby myśleć o zatyczkach, nie mówiąc o ich używaniu. Chociaż widziałem, że co niektórzy widzowie sobie ich nie żałowali, jak siedząca dwa rzędy przede mną Jolanta Kwaśniewska.




