THORNS

[uglak]

Wiedziałem, że jak wyjdzie to tylko pośmiertnie!

[Ascetic]

Jest jeszcze wersja optymistyczna. Może jak przystało na rasowego Norwega udali się do hytte, czyli ichniej daczy, w górach, w celach oddania się urokowi płynów magicznych & twórczo-twórczych. Czytaj po naszemu: znajdą się jak wytrzeźwieją, wypłuczą i wrócą do świata żywych. Choć oni tam to tak raczej wybywają w góry, w tych celach, w cyklu: piątek-niedziela.

[atr]

https://fosen-folket.no/artikler/dette- ... lJbdoyoyvw

[Ascetic]

Rzeczywiście z tej informacji, z lokalnej prasy wygląda to poważnie. Jak dla nich złe warunki pogodowe, to faktycznie złe (z moich obserwacji zwyczajowo nie emocjonują się tym, że tony śniegu walą im na łeb. Na miękko przyjmują to co od nich i tak niezależne):

Przygody przygodami, dużych chłopców, aby jednak i lepiej skończyło się na materiale do nowego krążka, za kolejne 30 lat. Z przygody tej.








/Swoja drogą fajna miejscówka.

[backslifer]

Mam nadzieje, ze sie odnajda cali i zdrowi, ale ciezko sie nie usmiechnac na niektore komentarze na fb:

Nercobutcher was already on his way to get lost in the mountains

[Asia Tuchaj-Bejowicz]

https://metalinjection.net/news/thorns- ... mX-0iO7gKw

[Lukass]

Ja pierdolę. Niech oni się odnajdą, bo to by była jedna z bardziej ironicznych historii w BM, gdyby ta nieszczęsna płyta Thorns się nigdy nie pojawiła z takiego powodu. No i chłopów szkoda, tak po ludzku, by było.