SOULFLY

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16127
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: SOULFLY

31-08-2025, 21:28

Triceratops pisze:
31-08-2025, 21:08
Nasum pisze:
31-08-2025, 17:02
Gdyby miał u boku kogoś tak utalentowanego jak Kisser, to kto wie, może jeszcze by coś nagrał dobrego....Ten duet był jednak jednym z lepszych w muzyce.
No, niestety, Max bez Kissera to tylko glos. Ten tragiczny kawalek wyzej to pokazuje dobitnie.

Max miał dobre pomysły i głos, jego riffy były proste, mocne i dobrze biły po ryju, natomiast Kisser wprowadzał do tego miks pewnej wirtuozerskiej subtelności. Połączenie tego razem dawało naprawdę znakomite efekty.
Awatar użytkownika
Hellion
weteran forumowych bitew
Posty: 1021
Rejestracja: 11-08-2012, 22:26

Re: SOULFLY

31-08-2025, 21:45

Nasum pisze:
31-08-2025, 21:27
Hellion pisze:
31-08-2025, 20:53
Trochę przesadzacie, płyty od Dark Ages do Enslaved są całkiem niezłe. Ta ostatnia - Totem - też jest spoko.

Wiadomo, że to nie jest poziom Sepy czy Nailbomb, ale to też nie jest jakieś straszne byle co.

Nie mówię, że poziom jego ostatnich dokonań jest słaby, pewnie jest cały czas utrzymany na tym samym poziomie od kilku płyt, bo wątpię, by Max miał ochotę stać się bardziej technicznym gitarzystą - on ma swój styl pisania riffów i raczej mu z tym dobrze. Co do wokali - tu bywa różnie, bo jego ryk nie jest już tak przeszywający jak kiedyś, chociaż, by oddać mu sprawiedliwość, to pewnie zależy od jego dyspozycji danego dnia. Jakby na to nie patrzeć, używa go jednak mocno ekstremalnie.

Chodzi mi raczej o osobisty odbiór tych nowych utworów. Po prostu formuła jaką przyjął w Soulfly, czyli plemienne brzmienia ( jakkolwiek to rozumieć, ale w wywiadach swego czasu mocno mielił ten temat ) , proste riffy, jakieś romanse z nowymi trendami, to mnie raczej zawsze odrzucało niż zyskiwało sympatię. Może się uprzedziłem, ale w dokonaniach jego zespołu nie odnajduję nic dla siebie. Może jakieś pojedyncze kawałki są akceptowalne do tego stopnia, że nie przeszkadzałyby mi gdyby leciały w tle. Ale to dla mnie zdecydowanie za mało. Chciał poszerzyć formułę Roots , unowocześnić przekaz zgodnie z obowiązującymi wtedy trendami, ale to nie dla mnie.
Sprawdź Totem, tam w ogóle nie ma tej 'plemiennosci'.

Wiem o co Ci chodzi, ja pomimo, że lubię ww albumy, to też nie przepadam za tymi rytmami rodem z dżungli, a już numery po portugalsku (chyba) to już w ogóle skip'uje.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16103
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: SOULFLY

31-08-2025, 22:11

no ja już wole tą jego plemienność od tych pseudo old schoolowych kotletów
przynajmniej miał na to jakiś pomysł a tutaj od lat klepie to samo, przecież gdyby nie wokal pies z kulawą nogą by tego nie ruszył ten nowy numer idealnie to potwierdza
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Hellion
weteran forumowych bitew
Posty: 1021
Rejestracja: 11-08-2012, 22:26

Re: SOULFLY

31-08-2025, 22:16

Słyszałem, że jakieś nowe lego movie jest na torrentach, idź może pooglądaj, co? :jezyk:
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16103
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: SOULFLY

31-08-2025, 22:19

Obrazek

;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18981
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: SOULFLY

31-08-2025, 22:25

Nasum pisze:
31-08-2025, 21:28
Triceratops pisze:
31-08-2025, 21:08
Nasum pisze:
31-08-2025, 17:02
Gdyby miał u boku kogoś tak utalentowanego jak Kisser, to kto wie, może jeszcze by coś nagrał dobrego....Ten duet był jednak jednym z lepszych w muzyce.
No, niestety, Max bez Kissera to tylko glos. Ten tragiczny kawalek wyzej to pokazuje dobitnie.

Max miał dobre pomysły i głos, jego riffy były proste, mocne i dobrze biły po ryju, natomiast Kisser wprowadzał do tego miks pewnej wirtuozerskiej subtelności. Połączenie tego razem dawało naprawdę znakomite efekty.
Kiedys sie nawet zastanawialem czy moze wlasnie z tego powodu sie rozdzielili, zd Max chcial grac te swoje plemienne gowna a Kisser nie. Polowa plyty Roots jako tako nadaje sie do sluchania. Muzycznie Sepa miala wiecej do zaferowania, Max to tylko wokal
Żułek pisze:
31-08-2025, 22:11
przecież gdyby nie wokal pies z kulawą nogą by tego nie ruszył ten nowy numer idealnie to potwierdza
Otoz to :super:
woodpecker from space
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16127
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: SOULFLY

01-09-2025, 19:12

Hellion pisze:
31-08-2025, 21:45


Sprawdź Totem, tam w ogóle nie ma tej 'plemiennosci'.

Wiem o co Ci chodzi, ja pomimo, że lubię ww albumy, to też nie przepadam za tymi rytmami rodem z dżungli, a już numery po portugalsku (chyba) to już w ogóle skip'uje.

A sprawdziłem sobie ten Totem.

Nie będę pisał o poziomie wykonaia, bo muzykiem nie jestem, a śmiem twierdzić, że taki Azagthoth napierdolony w szpadel obudzony w środku nocy zagrałby to bez problemu. Nie jest to jakaś straszna amatorszczyzna, ale też najbardziej wyrafinowany instrumentalnie album też nie. Jeśli chodzi o poziom utworów, oceniany tylko i wyłącznie przez pryzmat mojego gustu, jest średnio.

Brzmienie jest mocno przytłumione, takie trochę niechlujne, szczerze powiedziawszy kojarzy mi się trochę z taką młodzieńczą nieokrzesaną żywiołowością, którą słychać na "Morbid Visoin". Ta płyta ma coś podobnego, jakaś taka aura się tutaj unosi, jest to takie duszne, a mogłoby być wyprodukowane lepiej, czytelniej, bardziej dopieszczony dźwięk sprawiłby że odbiór byłby mniej wymagający. To brzmienie trochę przygasza moc niektórych riffów, całość kojarzy się z człowiekiem, który zbiera się do czegoś, tyle że z mozołem, trudnościami, chce, ale do końca nie może.

Być może jestem uprzedzony, bo te wszystkie trendowe kawałki Soulfly zniesmaczyły mnie dość mocno. Jumdafuckup czy inna umbabaraumba, te wszystkie debilizmy słowne, sample, próby poszerzenia formuły o jakieś wątpliwej jakości eksperymenty - to nie tędy droga. Dla muzyka, który szuka, bawi go łączenie różnych styli, być może tak, dla słuchacza, niekoniecznie.

Nailbomb był nowatorski. Tam też były sample, inne spojrzenie, jakiś industrial, mnóstwo mechanicznych riffów, był taki zimny, chłodny, ale kipiało od niego wkurwem. Słowo "hate" trudno zliczyć ile razy się pojawiło w tekstach, ale właśnie nienawiść cechowała tą muzykę. Każdy wers wykrzyczany aż kipiał od gniewu, jadu, wsciekłości. Sama muzyka to bulgocząca lawa, magma która gotuje się jak rosół, to roztopione skały które powoli pełzną po ziemi wypalając ją do cna. "Roots" też jeszcze takie było, nie całe, bo tu do głosu doszły te plemienne przeszkadzajki, goście, których w późniejszych czasach było aż za dużo.... A Soulfly, to niestety już wystygła lawa. To pumeks. Szorstki, nie do końca przyjemny, jak się go spróbuje ugryżć to pokaleczy i szkliwo i dziąsła, ale jest zimny i w zasadzie obojętny. Bezpieczny.

I tak właśnie odbieram dziś muzyke którą tworzy Max. Próbuje być drapieżny, agresywny, ale czasy kiedy był w nim autentyczny gniew, autentyczna nienawiść, już minął. Teraz jest bardziej stateczny, spokojny, a w jego muzyce nie słyszę już tej dawnej pasji. Ma łatwo rozpoznawalny styl pisania riffów, łatwo je rozpoznać, bo rozpoczął tak pisać własnie na Roots, które też miało swój czas. Nie mam nic przeciwko, jeśli komuś to odpowiada - broń szatanie, iechaj słucha, cieszy się tymi dżwiękami i nie zamierzam go nawracać na jakąkolwiek drogę.

Ale własnie ze względu na pierwsze albumy Sepultury i Nailbomb, które mocno naznaczyły swoją obecność w początkach mojej muzycznej drogi, zawsze przesłucham, czasem z poslizgiem, co też tam idol moich lat młodzieńczych tworzy. I niestety, ale nie słyszę już tej porywającej muzyki, nie słyszę już tych dźwięków, które były niczym paliwo do mojego osobistego buntu, to już nie to co kiedyś.... Sam też nie odmłodniałem przez te lata, pewnie też się zmieniłem, ale muzyka nadal jest u mnie na pierwszym miejscu. Szkoda, że muzyka tworzona przez jednego z moich idoli z dzieciństwa, jest mi w zasadzie obojętna... No cóż. Łez ronić nie zamierzam. Natomiast powody dla których tak ją odbieram postarałem sie wyjaśnić powyżej.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16103
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: SOULFLY

26-09-2025, 02:56

Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4144
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: SOULFLY

27-09-2025, 23:35


Powiem szczerze że to jest…
support music, not rumors
Awatar użytkownika
Żwirek i Muchomorek
postuje jak opętany!
Posty: 334
Rejestracja: 30-05-2025, 23:31

Re: SOULFLY

30-09-2025, 10:17

...bardzo niedobre.
Soundterror
postuje jak opętany!
Posty: 508
Rejestracja: 29-06-2021, 15:15

Re: SOULFLY

30-09-2025, 10:27

Brzmi jak z generatora utworów Soulfly
Awatar użytkownika
Chal-Chenet
postuje jak opętany!
Posty: 302
Rejestracja: 22-05-2012, 11:46

Re: SOULFLY

30-09-2025, 11:29

Bardzo słabe, a mówię to z perspektywy osoby lubiącej Soulfly. I ten wokal jak ze studni...
Awatar użytkownika
empir
zahartowany metalizator
Posty: 5411
Rejestracja: 31-08-2008, 23:17
Lokalizacja: silesia

Re: SOULFLY

30-09-2025, 11:32

Podobno hołd dla LG
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16127
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: SOULFLY

30-09-2025, 15:12

Jak kamera jest na wprost Maxa i pęd powietrza rozwiewa mu włosy, to przez krótka chwilę przypominał mi Shane Emury'ego.

A utwór kompletnie nijaki. Przekombinowany, zbyt dużo chyba chcieli w nim umieścić, a czas trwania na to nie pozwala.
HCDamage
postuje jak opętany!
Posty: 404
Rejestracja: 16-06-2023, 12:58

Re: SOULFLY

01-10-2025, 12:47

Do Primitive jeszcze słuchalne, potem już nie śledziłem co Max na tamburynach i grzechotkach tłucze. W 2018 jak zobaczyłem i usłyszałem na brudstoku to się nadawało do wyjebania w pokrzywy żeby nikt nie szukał. Po Refuse/Resist stwierdziłem że wolę narkotyki i poszedłem w pizdu. Cavalera Conspiracy chciał bym zobaczyć na żywca bo lepsze w chuj i Max się nie ubiera w jakieś worki na ziemniaki.
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4144
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: SOULFLY

01-10-2025, 12:58

To chyba będzie pierwszy Soulfly, który kupię. Jest coś chamskiego w tych dwóch numerach, a ja cham jestem z natury, więc pasuje.
support music, not rumors
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12825
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: SOULFLY

01-10-2025, 13:01

Rattlehead pisze:
01-10-2025, 12:58
To chyba będzie pierwszy Soulfly, który kupię. Jest coś chamskiego w tych dwóch numerach, a ja cham jestem z natury, więc pasuje.
Ja nie kupię dopóki nie przesłucham całości, ale ten Nihilist mi podszedł. Całkiem fajne i żywiołowe granie. Sporo się tam nawet dzieje. Jest smak.
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
Rattlehead
zahartowany metalizator
Posty: 4144
Rejestracja: 16-02-2006, 19:38

Re: SOULFLY

24-10-2025, 17:05

Maksymilian jakiś strasznie fqrwjon jest. Zamówione.
support music, not rumors
ODPOWIEDZ