Biedaggfh pisze: ↑15-07-2025, 23:30Ot, taki wokalista-niewokalista....
https://metalinjection.net/news/my-dyin ... ver-a-year
MY DYING BRIDE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Asia Tuchaj-Bejowicz
- postuje jak opętany!
- Posty: 612
- Rejestracja: 19-02-2018, 08:52
Re: MY DYING BRIDE
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 103
- Rejestracja: 20-02-2018, 13:32
Re: MY DYING BRIDE
Mnie rozwala, jak dorośli ludzie przerzucają się tekstami typu „nikt się ze mną nie kontaktował”. Serio? Jest dwóch facetów, którzy współtworzyli zespół i nie potrafią do siebie zadzwonić? Albo jeśli nie są w stanie na siebie patrzeć, to albo jeden odchodzi albo zakopują zespół w grobie. Ale zapewne kasa, misiu, kasa… Ani jeden ani drugi nie chce jej odpuścić i robi się z tego komediodramat.
- Chal-Chenet
- zaczyna szaleć
- Posty: 299
- Rejestracja: 22-05-2012, 11:46
Re: MY DYING BRIDE
Pewnie można by było tę sprawę lepiej rozwiązać (jak pisze poprzednik - komunikacja!), ale still jest to po prostu przykre. MDB to jeden z moich absolutnie ukochanych zespołów i patrzenie na to, co się tam dzieje obecnie zwyczajnie łamie mi serce. Nie wygląda na to, żeby to się dobrze skończyło, a było nie było, tego konkretnego bandu nie wyobrażam sobie z innym głosem niż Aarona. Choć jeśli do tego dojdzie (studyjnie), to rzecz jasna posłucham, choć bez żadnych oczekiwań.
- ggfh
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1006
- Rejestracja: 09-03-2015, 17:32
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3289
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: MY DYING BRIDE
Zamieniłem dwa słowa z Aaronem na Brutalu i powiedział, że najbardziej boli go że lecą bez niego na koncerty do Japonii. Coś z tą komunikacją rzeczywiście jest nie tak.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10099
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: MY DYING BRIDE
Dziwna sytuacja, ale to nie pierwszy przypadek w historii muzyki kiedy takie coś się odpierdala. Na niekorzyść zespołu w ostatecznym rozrachunku, tym bardziej po tak udanej płycie jak Mortal Binding.
Co mnie zaskoczyło to pewna zmiana frontu Aarona bo jakiś czas temu trafiłem na wywiad z nim, w którym opowiadał, że granie na żywo z MDB strasznie drenuje go emocjonalnie i w High Parasite odpoczywa od tego. Pomyślałem wtedy, że to jest powód jego absencji w zespole, ale wyszło na to, że jednak nie.
Co mnie zaskoczyło to pewna zmiana frontu Aarona bo jakiś czas temu trafiłem na wywiad z nim, w którym opowiadał, że granie na żywo z MDB strasznie drenuje go emocjonalnie i w High Parasite odpoczywa od tego. Pomyślałem wtedy, że to jest powód jego absencji w zespole, ale wyszło na to, że jednak nie.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12646
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: MY DYING BRIDE
Obydwie strony zachowują się jak dzieci. Wystarczy wziąć telefon i zadzwonić. To chyba nie jest takie trudne? A tak każdy płacze w wywiadach. Czasami trzeba pierwszemu wykonać ruch, żeby zakończyć tę żałosną sytuację i zakopać wojenny topór, bo kiedyś wywiązała się jakaś kłótnia. 

all the monsters will break your heart